Skocz do zawartości

Akrobacje motocyklowe


Wyatt
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Dominik jesteś gość z klasą i zmieniłem moje podejście do Ciebie. W Chełmie spotkamy się przy prawdziwym piwie. Pozdrawiam-Darek

P.S.

Do Szramera

Ja "nie miele ozorem po próżnemu" jak to kiedyś napisał Dominik a poza tym dla Twojego bezpieczeństwa lepiej żebyś nie czytał takich postów bo będę musiał je zaopatrzyć w dopisek „don’t try this at home”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote="darek7316"

P.S.

Do Szramera

... a poza tym dla Twojego bezpieczeństwa lepiej żebyś nie czytał takich postów bo będę musiał je zaopatrzyć w dopisek „don’t try this at home”

znawca i twardziel sie znalazł co setki motorów zarżnoł jedac na kole ,jak taki twardy ;) jesteś to może coś pokazesz a niebedzies sypał teriami na forum próbuja "zaszpanować" przed chyba tylko dziećmi czytajacymi to forum :twisted:

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Pana Szramera

Cieszę się że moje kilka słów zrobiło na Tobie aż takie wrażenie (naprawdę uważasz że chcę tutaj zaszpanować?).

Jeżeli temat dotyczył trików to trudno było mi pisać jak zmienić olej w Twojej Suzi.

Dziwi mnie również Twój atak na mnie i teksty typu:

 

„znawca i twardziel sie znalazł co setki motorów zarżnoł jedac na kole ,jak taki twardy jesteś to może coś pokazesz a niebedzies sypał teriami na forum próbuja "zaszpanować" przed chyba tylko dziećmi czytajacymi to forum ”

 

No cóż alkohol chyba niezbyt dobrze wpływa na twoją kondycje intelektualną. Mniej pij a więcej jeździj to może i ty kiedyś opiszesz w tym dziale jakąś sztuczkę.

Jeżeli byłem trochę nie miły to sorry ale w końcu to nie ja zacząłem tą niezbyt konstruktywną dyskusję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Dominik

.... Motocykle których używają kaskaderzy są specjalnie przystosowane do wykonywania prezentowanych ewolucji. Podstawowe przeróbki to odpowiednio zmienienie przełożenie ( takie aby motocykl był wolny ale odpowiednio mocny) ponadto odpowiednio zmienione wolne obroty (nie tak jak seryjne ok. 1200-1500 tylko ok. 2500), dodatkowo przeróbki układu hamulcowego. Jak zapewne zauważyłeś motocykle na których jeździli nasi bracia Węgrzy też były nieco zmodyfikowane(mam tu na myśli podniesione wolne obroty) co widać podczas następnego triku tzn. jazda na butach za moto (motocykl pomimo że klient nie trzymał gazu jechał do przodu i jeszcze go ciągnął). Ta sama przeróbka pozwoliła na jazdę na kole bez rąk na kierownicy....

 

Panie darek7316, tak se czytam te posty i moj moto bedzie szedl na gumie bez raczek bez problemu na wysokich obrotach, a przerobka jest taka:

 

Gaz, wale go na gume, jak jestem na gumie idzie ssanie, puszczam moto, lapki do gory i nie zejdzie mi < 5500 RPM jak jest dobrze rozgrzany a to wystarczy.

 

Mam nadzieje ze to pomoglo.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe rzeczy mowicie.he he

Chcialbym zobaczyc jak ktos na gumie przesowa ssanie i jeszcze puszcza kierownice . he he.

Ja bardzo czesto i od wielu lat jezdze na gumie i mysle ze jest to troche niemozliwe.

Po pierwsze to jak sie przesunie ssanie to motocykl na moment straci obroty a kiedy zrobimy to jadac na gumie to wiadomo co sie stanie(przednie kolo tak z***bie o ziemie ze na pewno cos sie rozwali jak nie lozysko w glowce ramy to blotnik albo zegary sie urwa albo chlodnica oleju, raz nawet tlumik mi sie urwal he he ale to dotyczy sprzetow ciezkich i powypadkowych )

Poza tym ciekawy jestem na ktorym biegu takie cos mozna zrobic.

Jezeli chodzi o balansowanie cialem na scigaczu na gumie to mysle ze ten ktos naogladal sie filmow i nigdy nie jezdzil scigaczem. Przy predkosci 100 km h wysokosc kola przedniego nad ziemia regoluje sie tylko i wylacznie gazem. Sa momenty kiedy motocykl przekracza granice pionu i leci do tylu ale wtedy wystarczy zamknac manetke gazu i spokojnie wraca ( kompresja w silnikach motocyklowych o duzej mocy jest tak wysoka ze mozna smialo chamowac silnikiem a w przypadku v-ki to mozna sie wy***bac przez kierownice czasam,i jak zgasnie na zakrecie )

Uwazam ze mozna jezdzic na gumie bez trzymanki bo gdzies juz cos takiego widzialem ale musi byc na to jakis inny sposob no i motocykl tez musi byc przerobiony napewno zebatki wieksze jezeli chodzi o trick "Jezus" czyli stanie na siedzeniu w czasie jazdy to nie trzeba nic przerabiac po prostu trzeba rozpedzic sie zapiac wyski bieg i wchodzic , motocykl zwalnia ale bardzo powoli naley przy tym pamietac o oporze powietrza i wziac poprawke na wiatr przy wchodzeniu na siedzenie.

Zabawa na motocyklu jest fajna ale bardzo niebezpieczna , kazdy wczesniej czy pozniej zaliczy glebe na gumie . Upadki nie naleza do do przyjemnosci (upadek strasznie boli, w szpitalu kazdy cie olewa, skutki bedziesz czul jeszcze przez dlugo albo nawet do konca zycia, starzy beda w szoku, ze szkoly cie wyleja za nieobecnosci, dziewczyna kopnie itp itd)

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy predkosci 100 km h wysokosc kola przedniego nad ziemia regoluje sie tylko i wylacznie gazem. Sa momenty kiedy motocykl przekracza granice pionu i leci do tylu ale wtedy wystarczy zamknac manetke gazu i spokojnie wraca

 

jest jeszcze "mistrzu" jedna technika jazdy na gumie tzn trzymanie sprzeta na odcięciu i regulowanie pionu hamulcem tylnim 8O :twisted: :arrow: pewnie o tym niewiedziałes?? :twisted:

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslisz o tym powiedzonku "lepiej miec siostre w burdelu niz brata na harleyu"- caly czas o nim pamietam ale trzeba byc oryginalnym he he.

do Shremera :

mysle ze nie masz pojecia o czym mowisz, odciecie zaplonu podczas jazdy na gumie oznacza opadniecie przedniego kola z wielkim za***baniem o ziemie. Uzywanie tylnego moze i jest dobre ale w motocyklach enduro gdzie nie rozwija sie takich predkosci i sprzety waza o wiele mniej. Osobiscie nigdy nie uzywalem hamulca nawet w awaryjnych sytuacjach bo

1 jest to ulamek sekundy jak lecisz na plecy i niema bata zebys zdazyl

2 walniecie przedniego kola mogloby byc tak duze ze nie zapanowabym nad bestja.

 

"mistrz" he he

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A od ciebie mi cos gownem zalatuje.

Jak masz cos napisac to moze pomysl wczesniej.

Nie jestem dresem bo mam troche inne poglady (brzydze sie zlodziejstwem i dresiarska muzyka), a poza tym dresy jezdza kawasaki zielonymi.

W Poloni nie startuje bo mam trche sprzet do dupy tam trzeba miec srada 1000, 900rr albo r1.

Ale moze w przyszlym roku kto wie. Znam wicemistrza Polski amatorow z zeszlego roku razem jezdzimy po Warszawie, no i niestety moglbym go pare trikow nauczyc jezeli chodzi o gumke ale musze przyznac ze on moglby nauczyc mnie wchodzic w zakrety (wiele lat praktyki w Polonii robi swoje)

Dobra jazda na gumie nie jest banalem, jezeli tak twierdzisz to moze zamiescisz swoje fotki na forum. Jezeli chcesz znalezc cos w czym mnie zagniesz to sam moge ci podac wiele tematow i bedzie spokuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konradzie,

na zielonych Kawasaki jeżdżą nie tylko dresy. Może dla Ciebie typ posiadanego motocykla świadczy od razu o człowieku, dla mnie ardziej istotne jest to, co dany osobnik pisze/mówi.

 

Od pierwszego kontaktu wzbudzasz silną antypatię wśród licznego grona Forumowiczów. Piszesz obraźliwe teksty, chwalisz się, jaki jesteś spec od gumki itd. Jeżeli Ci się tu nie podoba, to zamiast się kłócić, daj sobie (i nam) spokój, bo współpraca jakoś nam nie wychodzi. Możesz przecież pochwalić się umiejętnościami panienkom w dyskotece, możesz latać na gumie przez centrum, wystawiać moto pod Kolumną Zygmunta. Po co masz się denerwować na naszym prostackim forum?

Masz już forum tuningu, może jeszcze poszukaj forum szpaningu i na pewno sie tam będziesz czuł, jak ryba w wodzie.

 

Pozdrawiam Cię (i innych) bardzo serdecznie i życzę odnalezienia swojego miejsca w sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a poza tym dresy jezdza kawasaki zielonymi.

 

Witaj Konrad vfr. Jak bdziesz kiedys przelotem w Atlancie to wpadnij, to ci po d*psku przelece na moim zielonym kawasaki. A jak bedziesz grzeczny to jeszcze na gumie i na ssaniu!

A, jak bedziesz jechal do mnie to przywiez jakies dresy bo nie mam!

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...