teedy6 Opublikowano 20 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2005 Jak wymienić łożysko igiełkowe na wale korbowym w kawasaki klr 250 89rok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 21 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2005 Czy chodzi o stopę korbowodu?Czy o główkę (łożysko sworznia tłokowego)? Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teedy6 Opublikowano 21 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2005 chodzi o sropke korbowodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 21 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2005 Jeśli chodzi o stopę korbowodu, to trzeba oddać do speca który robi to zawodowo. Jednak trzeba pamietać że Kawasaki to nie WFM, i wymienia się komplet: korbowód, sworzeń, czop. Wymiana samych rolek (tak potrafią niektórzy "fachowcy") zemści się jeżeli otwór w stopie korby i czop są choć trochę owalne. Wytaczanie owalu na nadwymiar jest niewłaściwe, bo wtedy zdejmujemy cienką warstwę utwardzoną po której biegają rolki. A przy obrotach jakie osiąga Twój motocykl, takie oszczędzanie grozi wybuchem. Ponadto ważne jest właściwe wycentrowanie wału w kłach, pod czujnikiem zegarowym, żeby silnik po remoncie osiągnął przyzwoity przebieg. Wał niewycentrowany ma większe drgania, rozwala łożyska główne i korbowe. Podsumowując: korbowód z łożyskiem i czopem trzeba kupić i już. Pozostaje kwestia warsztatu obróbki silników, który tego nie spier***li. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teedy6 Opublikowano 21 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2005 Bo mam wyczuwalny luz na tym lozysku i nie wiem czy wymieniac, pochodzi jeszcze, czy zaraz sie rozsypie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 21 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2005 Nikt tego nie wie, ile silnik jeszcze przejedzie do wybuchu. Wyczuwalny luz i pukanie są wystarczającym powodem by silnik rozpołowić i zweryfikować wszystkie części. Czyli kroi się remont. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teedy6 Opublikowano 21 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2005 Niedawno jak odpalilem go to chodzil prawie jak nowka, moze naprawde cos z tym lancuszkiem rozrzadu ale nie chce mi sie wierzys rzeby od lancuszka rozrzadu cos stukalo, tlok i zawory nienaruszone,dodaje ze strzelil w tlumnik pare razy ale zimny byl,wiecej nie odpalalem,rozebralem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 22 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2005 Jeżeli masz wyczuwalny luz na wale to raczej jest już jego koniec ( tyle że lepiej żeby to ocenił jakis fachowiec na miejscu).To przykre ale przy cenach części oryginalnych nie opłaca się przeprowadzać remontu.Często taniej jest kupić cały używany silnik w dobrym stanie niż remontować.A jeżeli wał ma luzy , to na pewno nie tylko on będzie do wymiany, do tego dolicz koszt robocizny i robi się z tego Bajońska sumka niejednokrotnie przekraczająca wartość całego motocykla.Np korbowód kompletny ( łożyska, sworzeń tłokowy i czop wału ) do Suzuki DR big kosztuje około 1200 zł o tego dojdzie ze 300 zł za wymianę korbowodu i centrowanie łożyska na wale także na pewno – około 200-300 zł, koszt rozebrania całego silnika ( to już zależy ile weźmie fachowiec) koszty uszczelek które musisz wymienić – pod głowice –koło 100 zł pod cylinder koło 70-80 reszty nie liczę, a na pewno cos jeszcze wyskoczy przy okazji.Więc tak na początek trzeba wyskoczyć z 2300-2500 PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 22 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2005 Jeszcze tak w kwestii formalnej to o czym mowicie to nie jest top, ale raczej bottom end. Nie ma sensu uzywac jez. angielskiego jesli sie go nie zna. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiśnia Pawel Opublikowano 26 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2005 chlopaku daj se spokoj takich rzeczy sie nie reanimuje w nowoczesnym motocyklu wal do wyrzucenia poszukaj uzywanego w dobrym stanie albo calego silnika,napewno pojezdzisz dluzej i stracisz mniej nerwow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teedy6 Opublikowano 26 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2005 Dodam ze powymienialem żancuszki i silnik cyka jak nowka.Zajebiste rady daja co niektorzy fachowcy jek w tym temacieZajebisci jestescie,kup silnik,tak kup i wydaj pare tys zamiast 350 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teedy6 Opublikowano 26 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2005 A kosztow robocizny nie licze,bo juz teraz taki silnik rozbieram na czesci pierwsze i skladam bez rzadnej ksiazki czy jakis pie**ol,bo tam nic nie ma poza tym ze jakis rozrzad,zawory i wyrownowazenie,co sie z katalogu na znaki ustawia. Jeszcze tak w kwestii formalnej to o czym mowicie to nie jest top, ale raczej bottom To jest top end nazwane przez kawasaki w dokumentacji. Wiec jesli oni to tak nazwali to to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiśnia Pawel Opublikowano 26 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2005 chcialbys zebym ci powiedzial "daj wal do zakladu zaplacisz 200 zl za regeneracje i nastepne 50 tys km masz spokoj"fajnie by bylo.mozesz probowac,ale z gowna bicza nie ukrecisz :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiśnia Pawel Opublikowano 26 Marca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2005 a co do cykania jak nowka to skoro masz wy**bany wal to nie jest nowka,pojezdzisz troche ostrzej i lozysko stopy korbowodu rozsypie ci sie po calym silniku albo zatrzyma ci sie w cholere,Uzywany wal kupisz za grosze jasli znajdziesz,a za pare tyskow jak mowisz to nowy chyba chcesz kupic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
teedy6 Opublikowano 26 Marca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2005 ciekawe gdzie ten wal czy silnik kupieI dodaje jako fachowiec ze luz na wale jest wyczuwalnyi dodam jeszcze ze napewno co niektory jezdzi z wyjeba..... lozysku na korbowod-tlok co jes o wiele gorsze i przenoszone sa wieksze obciazenia na sciskanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.