olej vs. spray do lancucha

[jachuer5]

Witam!

To jak jest z tym olejem, przykleja się do niego piach czy nie? Jutro spadam do miasta i musze ciś zakuopić do łańcucha, ale nie wiem co... Co myślicie, o smarze grafitowym?

[typeR]

Polecam smar w "szpreju" motula. Łatwo go rozprowadzić równomiernie, bo ma domieszkę jakiegoś białego ścierwa i widać gdzie jest, a gdzie go nie ma. Po kilku minutach od nałożenia ulatnia się rozpuszczalnik i robi się z tego gęsty smar, który:

- nie odpada z łańcucha podczas jazdy i nie syfi całego motocykla

- nie zbiera piachu/kurzu/syfów (przynajmniej w jeździe miejskiej)

Polecam

[jachuer5]

Tylko ja mam taki problem, że mieszkam na wsi, i gdziekolwiek sie nie rusze to mam 2 km przez piachy, dlatego potrzebuje czegoś, co nie przyjmuje piachu...

[typeR]

To może motul off-road?

 

http://www.motul.com.au/product_line_up/fo...s/others14.html

[jachuer5]

no fajne, fajne, tylko w polsce dostane coś takiego?

[Vatzeque]

Ja polecam Motorex

http://www.motorex.com/index.cfm/fuseactio...418-443-777-827

Jest przeznaczony głównie do Offroadu. Jego specyfika jest taka, że dość łatwo odchodzi, jest przezroczysty i nie trzyma jak żyda za serce, więc po niedługim czasie spada z łańcucha razem z kurzem.

Mankament za to jest taki, że trzeba smarować nie rzadziej niż co 300km w suche dni oczywiście.

Zaleta jest taka, że łańcuch jest czysty, nie zalega stary smar.

[typeR]

no fajne, fajne, tylko w polsce dostane coś takiego?

http://www.allegro.pl/item368665256_smar_d...e_off_road.html

[ernestZL]

ja spusciłem z silnika motula 10w40 połsyntetyk i uzywam go do smarowania łancucha! w strzykawke go ładuje i na łancuch-potem suchą szmatką wycieram go z nadmiaru oleju, przejade sie z 5 km i wycieram wahacz i tylną częśc owiewki-potem juz nie chlapie. Całe czyszczenie po tych 5 km trwa moze z 2 minuty! łancuch pracuje o wiele ciszej niz po pryskaniu sprayo specyfikami.

[kondorio]

pamietasz moze w ktorym odcinku??

http://www.moczul.republika.pl/main.html

[nizin]

Ja też sprawdzałem jak działa smarowanie olejem i jest to na 1000% lepsze rozwiązanie niż ten syf Castrola. Koło obraca się z duuzo większą swobodą, łańcuch jest bardziej czysty i nie łapie tyle piachu i innego syfu, czyli jak przedmówcy stwierdzili;), natomiast dostałem smar BelRay i jestem z niego bardzo zadowlolony. Ma konsystencję bardzo gęstego oleju i to przez cały czas, tj po wyschnięciu nie robi się z niego taki glut jak z Castrola tylko po prostu bardzo gęsty olej, coś a'la w140. Nie wiem tylko ile kosztuje bo mam za free ale jest to prawdziwa alternatywa dla oleju przekładniowego:)

[raduch85]

no to ja pokusze sie o zinstalowanie takiego urzadzonka wlasnej roboty do smarowania

..przyczyna..

jazda w deszczu

nie mialem czasu zeby posmarowac lancuch i po paru dniach po powrocie do domu i zagladnieciu do motorka stwierdzilem ze wyplukalo conieco a ze jezdzic sie chcialo to szukanie spreya do smarowania

 

padlo na motul pocket spray 21zl za mala buteleczke mysle kupie jezdzic sie chce a lancuch suchy jak pieprz

ale jak ma mi taka buteleczka starczac ma na 1 smarowanie to ja mam gdzies taki interes i przezucam sie do grona smarujacych olejem mam nadzieje ze nie bede zalowal

Edytowane 19 Czerwca 2008 przez raduch85

[Vatzeque]

Motorex offroad chain lube jest czymś w deseń Bel Raya, o którym pisze nizin. W ogóle nie zasycha i nie zastyga. Jedyna wada, to, że mam osraną centralkę :)

[karol1001]

padlo na motul pocket spray 21zl za mala buteleczke mysle kupie jezdzic sie chce a lancuch suchy jak pieprz

ale jak ma mi taka buteleczka starczac ma na 1 smarowanie to ja mam gdzies taki interes i przezucam sie do grona smarujacych olejem mam nadzieje ze nie bede zalowal

Cały pic takiego Motula polega na tym, że nie musisz smarować grubej warstwy. Jeśli wypryskałeś 50ml na jedno smarowanie łańcucha to nie dziwie się, że jesteś niezadowolony. Co więcej - pewnie będziesz jeszcze bardziej wkurzony, kiedy to co posmarowałeś odklei ci się od łańcucha i zapryska wszystko dookoła ;) A pewnie tak będzie, jeśli walnąłeś butelkę na raz :)

 

Ja używam Bel-Ray'a i jestem zadowolony. Butelka 400ml starcza mi na prawie cały sezon :(

[raduch85]

jak napisalem pocket spray to nie byl spray 400ml bo taki to by mnie wystrczyl napewno na wiecej niz 1 psikniecie.

 

buteleczka byla wyskokosci mniejszej niz dlugopis

 

sproboj kupic motula 400ml za 21 zl hmmm czy to wogole mozliwe???

Edytowane 19 Czerwca 2008 przez raduch85

[Vatzeque]

jak napisalem pocket spray to nie byl spray 400ml bo taki to by mnie wystrczyl napewno na wiecej niz 1 psikniecie.

 

buteleczka byla wyskokosci mniejszej niz dlugopis

 

sproboj kupic motula 400ml za 21 zl hmmm czy to wogole mozliwe???

Kolega nawet nie przeczytałes uważnie posta karola1001. Zużycie buteleczki 50ml na raz jest przesadą, i ja też tak uważam.