Skocz do zawartości

Schemat modułu


Mozej
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuje schemat elektronicznego modułu zapłonowego firmy PRAMETI lub Promoto jak kto woli ;) dokładniej chodzi mi o... schemat tego co jest zalane w puszce :) własnie to mi padło... mam nadzieje że ktoś bedzie w stanie mi pomóc... ;) Aha... chodzi o moduł to Jawy 350TS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak moduł padł nie z Twojej winy to nie baw się w jego uzdrawiacza tylko skontaktuj sie z firmą a oni powiedzą co zrobić. Miałem takie coś u siebie, naprawa polegała na odesłaniu modułu do gościa, on bo naprawił w ramach gwarancji. Cały koszt to wysłanie przesyłki najlepiej poleconej. Samemu nie warto sie za to brać, więcej możesz stracić niż zyskać.

Wybór należy do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jelsi juz jestemsmy przy tym zaplonie to czy serio jest taki dobry?

Taki zapłon ma to do siebie, że raz go ustawisz i masz spokój dopóki z jakiegoś powodu nie będziesz musiał rozbierać silnika lub robić czegoś przy alternatorze. Kolejny + wym konkretnym przypadku to dynamiczne wyprzedzenie zapłonu, czyli w zależności od obrotów silnika zmienia się moment przeskoku iskry. Inaczej im wolniejsze obroty tym zapłon póżniejszy co odciąża wał, wyższe obroty-zapłon wcześniejszy aby mieszanka uległa lepszemu spaleniu. Zakres wyprzedzenia wynosi 15-35stp. przed ZZP.

Uzyskasz dzięki temu poprawę pracy silnika, lepsze wkręcanie się na obroty i zawsze jakiś tam wzrost mocy.

czemu padly?

W moim przypadku, a wiem że było ich więcej przyczyną awarii było padnięcie modułu. Nie podam Ci szczegółów bo ich nie pamiętam. Z tego co mówił w rozmowie telefonicznej Tomasz P. awaria była spowodowana awarią jakiegoś podzespołu, który dostarczał jakiś poddostawca. To "coś" miało chyba niewłaściwe parametry czy tak jakoś. Firma procesowała się o to z tym podwykonawcą. Teraz te zapłony są podobno nie do zdarcia, oczywiście warunkiem tego musi być sprawna instalacja elektryczna, a zwłaszcza niedopuszczenie do zwarcia.

ile to kosztuje bo wlasnie sie zastanawiam nad takim nabytkiem

Rok temu takie cacko kosztowało 230 zl. Najlepiej skontaktuj sie z gościem i będziesz na bierząco co, jak i za ile.

Według mnie warto takie coś nabyć, bez obaw można taką inwestycje traktować jako element tuningujacy naszego sprzęta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cześć. Ciekaw jestem w jaki sposób padł Ci ten moduł zapłonowy. Czy to Twoja wina ( tzn. np. źle podłączyłeś lub zwarłeś) czy też jest to wina urządzenia. Ja sam planuję założenie elektroniki ale jeszcze nie spotkałem nikogo kto by to miał założone i na tym trochę choć pojeździł. Napisz parę słów o swoich doświadczeniach z tym zapłonem. Z goy dziękuję. Szerokiej drogi! :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sam planuję założenie elektroniki ale jeszcze nie spotkałem nikogo kto by to miał założone i na tym trochę choć pojeździł.

 

Przekulałem na Prameti do tej pory 7k km i jedno co mi się nasuwa to absolutna bezobsługowość układu. Od momentu jak go założyłem niedotykałem się w ogóle do niego przez cały okres eksploatacji. Poza oczywistymi zaletami typu stabilnośc iskry i niegubienie zapłonów (poprawa kultury pracy) daje się zauważyć pewne ciekawe zjawisko, a mianowicie gwałtowna zmiana charakterystyki (in plus) powyżej 4k rpm.

 

Jeśli masz kase to nie ma co się dłużej zastanawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak oczywiście k = kilo czyli tysiąc :!: :roll: Ciekaw jestem gdzie umieściłeś moduł (czy nie grzeje się za bardzo modul) na ile ustawiłeś wstępne wyprzedzenie zapłonu ( przy zakladaniu elektroniki ) , jak wygląda elastyczność silnika i jak wygląda spalanie na setkę, Czy i jak jesteś zabezpieczony na wypadek awarii tego zespołu (jego elementów) bo w trasie to różnie bywa. W klaycznym wozi się kondensator i przerywacz zapasowy i to wystarcza, a w wypadku awarii elektroniki w dalekiej tarsie to chyba wozić ze sobą starą plytkę z przerywaczami jakiś skromny przyrząd do ustawienia wyprzedzenia zapłonu i nie wymontowywać kondensatorów (oczywiście w elektronice nie są potrzebne) i starych przewodów do cewek. Szerokiej drogi bez kropli deszczu :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem gdzie umieściłeś moduł  (czy nie grzeje się za bardzo modul)

 

W prawej puszcze tam gdzie reszta elektrycznych szpejów (regulator prostowik). W związku z czym nic mu nie grozi. Dwukrotnie został zalany (raz wodą, raz wahą z cieknącego baku) i nic mu sie nie stało.

 

na ile ustawiłeś wstępne wyprzedzenie zapłonu ( przy zakladaniu elektroniki ),

 

Z tego co pamiętam, to po dosyć krótkich testach doszedłem do kompromisu jakim było 1,8 mm przed GMP, ale w każdym silniku będzie inaczej.

 

jak wygląda elastyczność silnika

 

Można powiedziec, że silnik przyśpiesza zawsze. Może nie jest to jakis szaleńczy ciąg do przodu, ale bez problemu można czwórke zapiąc przy 40 km/h (albo i mniej) i motocykl pojedzie bez żadnych protestów.

 

jak wygląda spalanie na setkę,

 

3,5 litra na trasie przy przelotowej 110 km/h, srednio okolo 4, a przy ostrym pałowaniu w dwie osoby nie przkraczało 4,5

 

Czy i jak jesteś zabezpieczony na wypadek awarii tego zespołu (jego elementów) bo w trasie to różnie bywa.

 

Nawet zapasowego kompletu świec nie woże, a zestaw narzędzi ograniczyłem do minimum. Po remoncie i założeniu eklektronika motocykl stał się praktycznie bezawaryjny, a jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żebym stanął gdzies w trasie i nie mógł wrocić do domu. A trasy robie spore (jak na jawe), bo jednorazowe przebiegi rzadko schopdzą poniżej 200 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć !

 

Nawet zapasowego kompletu świec nie woże, a zestaw narzędzi ograniczyłem do minimum. Po remoncie i założeniu eklektronika motocykl stał się praktycznie bezawaryjny, a jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się, żebym stanął gdzies w trasie i nie mógł wrocić do domu. A trasy robie spore (jak na jawe), bo jednorazowe przebiegi rzadko schopdzą poniżej 200 km.

 

Ja miałem na myśli naprawdę długie trasy, bo czasem robię "zagranicę" nawet po 4 tys. km. A tam to nawet trudno o pomoc "sąsiedzką" lub "branżową" ;) I wtedy jesteś zdany tylko na siebie. No i klamotów treba troszkę wozić ze sobą. Nawet maly przyrząd do regulacji zapłonu. Szerokiej drogi bez kropli deszczu :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...