pagi Opublikowano 29 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2009 (edytowane) hmm jak z kolei po wsk175 i mz 251 przesiadlem sie na Honde X11 (CB 1100), powiedzialem sobie ze poki nie bede czul motoru nie bede szalal, wytrzymalem i potem przelatalem ponad 2 sezony - teraz szykuje sie kolejny - moze na tym moze na innym troche wiekszym ;) - haya jezeli czujesz sie na silach i potrafisz sie powstrzymac z odkrecaniem manetki do momentu az wyczujesz motor to probuj - a jak chcesz komus cos udowodnic (a podswiadomie sie boisz) to lepiej zacznij od horneta fazera albo bandita - jezeli gustujesz w nakedach ;) rzecz jasna - bo wiatru tu Panie dostatek ;) dobrego wyboru zycze pzdr Edytowane 29 Stycznia 2009 przez pagi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 9 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2009 Dla mnie ta maszyna nie jest pierwszą, ale stwierdzam, że gdybym miał o niej jakiekolwiek pojęcie, to na pewno bym jej sobie na początek nie wziął. Choćby ze względu na masę i osiągi. Jedno i drugie wymaga opanowania, do czego potrzebne jest doświadczenie. Inaczej marzenie mogłoby się stać drzazgą w dupie. Doświadczenie jakie mam, takie mam, ale czuję przed nią spory respekt. Jeśli ktoś zapytałby mnie czy CB1300 nadaje się na początek, odpowiedziałbym, że nie jest to dobry pomysł. A tak przy okazji, Koledzy, jakieś plany modyfikacyjne przed sezonem? Ja zamierzam spróbować ustawić zawieszenie. Robił to ktoś z Was?Jakieś sugestie? Prawdę mówiąc nie mam pojęcia jak się za to wziąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobeka Opublikowano 13 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2009 (edytowane) calkowicie zgadzam sie z poprzednikiem. Jedno co cechuje cb 1300 to moment obrotowy przy nie za duzej masie, trzeba umiec jezdzic zanim sie wsiadzie na ta maszyne a i tak trzeba miec respekt do niej. luknij na glowki amortyzatorow przy kierownicy s - soft h-hard to samo na dole amortyzatorow tylnych przestaw na pozycje ktora ci odpowiada strona 48 ksiazeczki obsluga motocykla ( ja mam wersje angielska ). napiecie sprezyn reguluje sie za pomoca klucza dolaczonego do motocykla. mozliwosci jest 5 na tylnych amortyzatorach: 1 jazda z malym obciazeniem, 2 standard 3-5 z duzym obiazeniem. Ja mam 187 cmm wzrostu i waze 115 kg a brykam na standardzie. Edytowane 13 Lutego 2009 przez Bobeka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Ja jeździłem na standardzie z kobietą i kufrem z tyłu. Średnio mi się podobało, na większych wertepach miałem wrażenie że dobija, a przy odkręcaniu przód jakby myszkował. Chciałbym coś ustawić, może nie na beton, ale poprawić trochę precyzje prowadzenia i feedback lepszy mieć. Sam jak jadę, to na mój styl jazdy wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deem Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Witam. Zbliżam się do tysiąca km i chciałbym Wam napisać coś o wadach tego moto ,ale nic jeszcze nie znalazłem. Pewnie za mały przebieg. Może troche wieje po klacie ( mam nakeda bez owiewki) ,ale jest to naturalna bariera przed rozwijaniem zawrotnych prędkości (do 150/h daje jakoś radę ,a przyklejony do baku to nawet więcej). Nie mam jednak zamiaru bić takich rekordow . Wkrótce czeka mnie zmiana oleju. Chcę wlać pełen syntetyk . Jeżeli możecie napiszcie na jakich olejach śmigacie ! Pozdrawiam. :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Hmm...Nie wiem co mi tam zalali na przeglądzie powiem szczerze... Co do wad to po 5 tysiącach stwierdzam, że wibracje na prawej manecie to wada nr 1. Mrowienie w paluchach zmienia się w odrętwienie, wku**ia mnie to dość konkretnie. Nr 2. Brak centralki. Za tą kasę to kompletna porażka. Nr 3. Jakość lakieru. Miętkie to i rysuje się byle czym. Nr 4. Waga. Wczoraj przeleciałem się Fazerem (a tfu, a tfu na psa urok :icon_twisted: ). No co tu gadać, w mieście dużo łatwiej się tym jeździ. Nr 5. Kierowca. Jak dla mnie maszyna jest na tyle wymagająca, że jeszcze jej się nie nauczyłem i sądzę, że minie jeszcze trochę czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deem Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Witam. I cała w tym przyjemność ,że jest wymagająca. W przeciwnym razie byłaby po prostu nudna. Jak na razie (odpukać) żadnych wibracji w dłoniach nie odczuwam. Na tyłku czuć lekkie mrowienie ,ale tylko wtedy gdy sobie o tym przypomne. Zgodze się że na miasto to bydle jest troche za ciężkie (skuter byłby najlepszy) natomiast do reszty nie przywiązuje takiej uwagi. :icon_mrgreen: PS: Pepper, zalali Ci pełen czy pół- syntetyk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 14 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2009 (...) PS: Pepper, zalali Ci pełen czy pół- syntetyk? Eee, ten...Nie wiem. Jak dorwę książkę to sprawdzę. Chyba syntetyk,ale głowy nie daję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2009 Deem - olej syntetyk. A tak a propos spalania, solo w trasie, dokręcając do 170-180 - 6,1 litra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deem Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2009 Witam. Spalanie jeszcze do sprawdzenia ,ale w cyklu mieszanym (miasto - trasa z prędkościami do 140 km/h) na 12,7 litrach pękło 230km (to było pierwsze tankowanie za 50zł. zaraz po wyjezdzie z salonu).Wyszło ok. 6 litrów, przy większych prędkościach będzie na pewno więcej(mam golasa bez owiewek) ,ale i tak byłem zaskoczony że spalił tak mało. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek... Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Witam Od dwóch tygodni jestem posiadaczem CB1300SA z 2008 roku. Na razie nawinąłem ok. 1000 km. Moje uwagi: - spalanie ok. 6 l/100 km, a jeżdżę dość dynamicznie - potwierdzam drgania w prawej manetce, ale jak się nie trzyba jej zbyt ciasno, to nie przeszkadza - najwięcej zrobiłem jednego dnia 300 km i bez drętwienia - manwrowość przy niskich prędkościach jest taka sobie, ale powyżej 20 km/h ubywa mu jakieś 80 kg. - sam się składa w zakręt - wystarczy przeciwskręt, żadnej walki z maszyną - silnik miodzio, na piątce od 2000 obr, czyli od niecałych 60 km/h ciągnie jak smok. - zawieszenia naprawdę można wyregulować pod każdego. Na naszych kiepskich drogach dają radę lekko przestawionę w stronę soft. Ale ja jestem lekki (79 kg) - szyba daje radę tak do ok. 120 km/h. Potem wieje. Szyba turystyczna PUIG-a już do mnie jedzie. - Schowek pod siedzeniem jest super. Mieści na raz: kombi przeciwdeszczowy, rękawice goretexowe, dętkę w sprayu, ocieplacz do kurtki, zapasową kominiarkę, pająka i ciśnieniomierz do opon. Zostaje miejsce na kartę kredytową :-) - brak centralnej podstawki jest problemem, a dla rocznika 08 i 09 nie da się jej domontować (pozmieniali coś z wydechem i nie ma miejsca). Zakupiłem podnośnik warsztatowy pod wahacz, ale jest to kawał grzmota i lepiej mieć kogoś do pomocy. Generalnie jest super - gęba mi się cieszy od ucha do ucha w czasie jazdy. Pozdrawiam i do zobaczenia w trasie. Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deem Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Witam. No nie wiedziałem ,że coś przekombinowali i nie można zamocować podstawki centralnej(a myślałem ostatnio o kupnie). Nie usunąłem Fabrycznego smaru i upaprała mi się tylna fela (musiałem przekręcać koło na bocznej podstawce). A piąty bieg faktycznie bardzo elastyczny,tylko złapałem się kilka razy na próbie wrzucenia 6-stki ( przydałby się wyświetlacz biegów). Jazda po trasie to prawdziwa frajda ,zwłaszcza kiedy siedzę na ogonie kierowcy w sportowej puszce. :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aturlej Opublikowano 19 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2009 1. Szyba Puig działa do 140 supper, przy 160 jest ok, przy 180 to juz walka a dalej to trzeba polozyś sie na zbiorniku. Mam 183 cm wzrostu. Na początku myslalem zeby ja wydluzyc ale wole miec naturalna bariere przed Zap... jak idiota. 2. nozka centralana SW-Motech od rocznika '07 do rocznika '08 rozni sie w jednym miejscu ( piłka do metalu załatwia sprawę w 5 min) i odbojnikiem którego nie ma w komplecie. Przy czym przeróbka nie psóje wizualnie nic a nic tuningu. 3. moj sąsiad ma mocowanie kufra GIVI a ja sw motech mocowanie pod miekki bagaż. Givi niestety bardziej ingeruje w linie motocykla ale przy wozeniu kufra jest sporo bezpieczniejszy, SW motech jest przykręcona do koncowki ramy, rodzi we mnie obawy ze przy zastosowaniu kufra coś mogło by sie urwać po dłuższym czasie eksplatacji. Ale to tylko moje domysły. 4. w schowek zamontowałem gniazdo zapalniczki a na kierownice zentralnie mocowanie firmy wavecase tak ze korzystam z nawigacji w telefonie. Polecam dziala naprawde ok. 5. Torba na zbiornik do tego modelu pasuje prawie karzda, super ze zbiornik jest stalowy. Teraz troche o wrazeniach po 6 tys. Co mi sie nie podoba, to ze sidzenie jest za miekkie, ale juz znalazlem firme ktora rozwiaze ten problem. Nogi mam raczej mocno zgiete ale trasa dzienna 700 km jest spoko do zniesienia. Moze bysmy sie zintegrowali posiadacze CB'Asiek, czy jak wy tam pieszczotliwie je nazywacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomek... Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Witam 1. Mam mocowanie Givi, nie wygląda tragicznie. A odkręcenie i przykręcenie zajmuje mi 3 minuty, więc jak się nigdzie dalej nie wybieram, to zostaje w garażu. Zapakowany kufer V46 trzyma się sztywno. 2. Nawigacja. Zamontowałem Garmina Vistę HCx na środku kierownicy. W poprzednim motocyklu miałem Zumo, ale trochę mnie irytował nadmiar informacji w czasie jazdy. A tak rzucę sobie okiem od czasu do czasu i wszystko wiem. A jak trzeba zmienić trasę, to i tak się zatrzymuję, a Vistę da się obsługiwać w rękawiczkach. Co do spotkania, jastem za. Może spróbujmy zgłosić chętnych i ustalić skąd są. Wtedy zaproponuje się takie miejsce, żeby wszyscy mogli dojechać i wrócić w jeden dzień. Ja pierwszy: Tomek, Kalisz (Wielkopolska) Pozdrawiam Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepper Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 (...) Ja pierwszy: Tomek, Kalisz (Wielkopolska) Pozdrawiam Tomek No proszę. Jak kupowałem swoją to nie było z kim gadać, a teraz się narobiło. Ja jestem ze Świdnicy, ale ostatnie 3 lata mieszkałem w Kaliszu (na Korczaku). Niedługo się przeprowadzam z powrotem, ale jeszcze pobywam w Kaliszu. I proszę, gośc z Kalisza ma CB i to taką, jaką chciałem :icon_evil: , ale mi powiedzieli, że za pół roku więc wziąłem czarną. Inna sprawa, że jakoś Cię kolego nie przyuważyłem na mieście. Jakiś miting możnaby zorganizować, jestem za. Mam w Świdnicy przyjaciela też na CB1300. To on mnie zresztą zaraził. Więc jeszcze jeden do paczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.