Gość Anonymous Opublikowano 12 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2005 Kumpela do mnie dzis zadzwonila z wiadomoscia ze ma w garazu ER 5 i chce ja kupic. Poniewaz jest to moto jej kumpla, wiec wstawil jej do garazu zeby sobie poogladala i zdecydowala czy chce wziac. Teraz pytanko do was, co sadzicie o cenie-11 tys zl.Rok 2000, 30 tys km przebiegu, z polskiego salonu, serwisowany w Kawie, lezal na lewa strone-przerysowany silnik, klamka, kierownica, pekniety plastik pod zadupkiem. Naped do wymiany, opony podobno ok. Sam go jeszcze nie widzialem, opieram sie tylko na tym co mi powiedziala. Co sadzicie, czy przebieg ten dla Kawy nie jest juz dosc znaczny, czy wart jest tej kasy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zooq Opublikowano 12 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2005 okazją bym tego nie nazwał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2005 bzyk, to nie chodzi o zeby to byla okazja, chodzi o dobry motocykl, zeby nic przy nim nie robic-a zeby przy tym za duzo za niego nie zaplacic. Dlatego sie pytam czy przebieg taki to dla Kawy nie jest juz agonia, i czy jest wart tej kasy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szafir Opublikowano 12 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2005 moim zdaniem cena jest zbyt wysoka...tym bardziej moto po szlifie.C.d. kupna - ja polecam motobazary i sprowadzanie /także na zamówienie/Pzdr Cytuj http://www.hdceleven.pl/index.php/pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zooq Opublikowano 12 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2005 więc napisałem co napisałem. cena powiedzmy "normalna" + wymiany standardowe, napęd i poprawki po szlifie... dla mnie to nie jest okazja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 12 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2005 zaplacic. Dlatego sie pytam czy przebieg taki to dla Kawy nie jest juz agonia' date=' i czy jest wart tej kasy?[/quote'] 30 000km i agonia??? No tak, zapomnialem ze zyjemy w kraju, w ktorym 15-sto letnie i starsze motocykle sprzedawane sa z przebiegiem 30kkm, a 90% sprzetow w ogloszeniach, niezaleznie od rocznika, ma takie przebiegi i ludzie w to slepo wierza. A jak jakis japoniec ma 50kkm to juz panie padaka i kapitalka mu sie klania. A na serio - przeciez to zaden przebieg jak na ten motocykl. Moze przynajmniej rzeczywisty, biorac pod uwage rocznik. Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2005 Fat-ja wiem,ze taki przebieg dla motocykla to nie problem-ale to kawasaki ;) Swoja droga to tez sie zawsze zastanawiam nad 20 letnimi motocyklami z przebiegiem 30 tys km ;) A tak powazniej to chodzilo mi czy przy przebiegu 30 tys km nie trzeba robic juz jakichs powazniejszych wymian-jak lancuszek rozrzadu, jak po tym przebiegu wygladaja zawory itd. Tym motocyklem ma jezdzic kobieta, czyli sam wiesz ze z kazda pierdola bedzie jazda do serwisu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speedy Opublikowano 13 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2005 moim zdaniem cena 11tys za 2000 rok i z takim przbiegiem to nie rewelacje gdzie takie stoja w dobrym stanie po 12.500 tysiaca a niewiem jak z łańcuszkiem rozrządu bo tak jak przy mojej fzr 600r to co 30 tysiecy sie wymienia i kosztuje oryginalny 500zł tak że mozesz spobie porównac to bedzie zbliżona cena noi dolicz sobie jeszcze remont po tym szlifie no ale już pomijając to ale pytanie czy moto nie pochodzi od jakiegos rzeźnika rozumiesz czy niebył katowany bo ten przebiego to nie cuda bo moto nie posiada zbyt dużej mocy jak na ta pojemność a o remoncie kapitalnym to moszesz dopiero pomyśleć za nastepne 30 tysięcy, ale tez zalezy kto naim jedzi bo jak spokojnie to sie długo ten moto nie doczeka remontu bo niebedzie potrzeby moim zdaniem jak silnik jest spoko to brac za 10.500 a najlepiej sie trgowac żeby jak nawięcej zbic z ceny. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speedy Opublikowano 13 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2005 mam jeszcze jedno pytanie na jakim oleju jedził bo to też jest ważne nawet bardzo wazne jak na mineralnym to nieche nic mówić ale tragedia jednym słowem a jak na syntetycznym to dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 13 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2005 Wiesz, to jest tak ze tam nie ma co robic po tym szlifie , po prostu tak jezdzic i tyle -a ze wyglada to troszke gorzej, no coz , zdarza sie ;) Olej nie wiem jaki byl lany-dzis albo jutro pojade go obejrzec i bede wiedzial cos wiecej. Koles ktory nim jezdzil to raczej go nie katowal, bo to jej jakis kumpel. A z tym olejem to troszke przesadzasz- w tak malo wysilonym silniku stosowanie mineralnego nie jest tragedia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
speedy Opublikowano 13 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2005 no wiesz no faktycznie trogedji niema bo to jest sałby moto no ale jakim bys wolał olejem żeby ten moto był zalany syntetycznym czy mineralnym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 13 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2005 moim zdaniem cena 11tys za 2000 rok i z takim przbiegiem to nie rewelacje gdzie takie stoja w dobrym stanie po 12.500 tysiaca a niewiem jak z łańcuszkiem rozrządu bo tak jak przy mojej fzr 600r to co 30 tysiecy sie wymienia i kosztuje oryginalny 500zł co ty pieprzysz gosciu???? Lancuszek rozrzadu w FZR wymienia sie jak go zacznie byc slychac, a nie co 30kkm. Wierutna bzdura. U mnie zaczal byc slyszalny dopiero przy przebigu 50 000km. Poza tym nie kosztuje on 500zl, tylko 170zl (DID, taki jak w oryginale) Zajc - to wszystko zalezy do wielu czynnikow. Teoretycznie 30kkm to zaden przebieg dla tego motocykla. Z tego co wiem, nigdy nie cierpialy one na jakies wrodzone przypadlosci itp., wiec powinno byc ok. Osluchac, zmierzyc kompresje i sie targowac :-) A w razie kupna i tak wstawic na serwic na regulacje, dla swietego spokoju. Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 13 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2005 Juz sprawa sie rozwiazala, zanim przyjechalem i go obejrzalem to wpadl jakis jej znajomy co siedzi mocno w motorkach i okazalo sie ze sprzet po ladnych przejsciach byl, pare razy lezal , na zbiorniku dwie warstwy lakieru itd. Takze sprawa nieaktualna, jak sie okazuje , to nawet od kolegi mozna padake kupic :? Speedy- w tych czasach kiedy ten silnik konstruowano- czyli jakies 20 lat temu to o olejach syntetycznych chyba jeszcze mowy nie bylo. Dlatego tez nie wydaje mi sie zeby po zalaniu go mineralnym dziala sie krzywda. Na wszelki wypadek polsyntetyk lac-wilk syty i owca cala :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.