Skocz do zawartości

Diversion 900


Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś mi napisze o wrażeniach z XJ900 Diversion? Ostatnio w temacie o XXie Zbychu coś napomknął. Może coś więcej?

 

Osobiście wiem, że:

- daje radę ponad 200km/h

- ma słabe zawieszenie i jest niestabilna w zakrętach

- ma zajebiście trwały silnik i kardana, co jest wielkim plusem dla turystów długodystansowych (i nie tylko)

- jest wygodna dla dwóch osób

- policja ma takie

 

Jeszcze trochę wiem, ale może jakiś użytkownik (lub były) napisze swoje zdanie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż powiedzieć. Yamaha XJ 900 Diversion z roku 98 to był mój pierwszy japoński motocykl i do tej pory (odpukać) jedyna i największa wtopa motocyklowa. Kupiłem go od gościa, który sprowadzał z zachodu. (tu powinno polecieć kilka epitetów pod adresem jegomościa). Sprzedał mi odpicowaną, powypadkową, jeżdżącą trumnę a gdy to wyszło niebawem na jaw to próbował odwrócić kota ogonem. Nie nacieszyłem się nią długo - poszła do skupu jako powypadkowy gniot a ja straciłem kawał grosza.(i przez rok nie mogłem patrzeć na maszynki-cóż bolesne). Abstrahując od tych wspomnień co mogę powiedzieć o motocyklu? Do turystyki bardzo wygodny ale trzeba zaznaczyć, że motocykl w moich odczuciach był bardzo ciężki i miał niezbyt umiarkowany apetyt na paliwo. Jak na turystę pary miał dosyć - 90KM i bujał się ok. 210 km/h.

P.S. Uważajcie na sprzęty sprowadzane z zagranicy! Prawie każdy coś miał!! A tych którzy dla pieniędzy nie zawachają się przyłożyć ręki do naszego kalectwa czy nawet śmierci ciągle nie brakuje.

pozdrawiam wojtas (Suzuki GSF 600S)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślę, że jak zmiana na większy to właśnie X J900 ale to za jakiś czas. Co do kupna to zostaje tylko sprowadzenie z zagranicy ponieważ nie ma i nie było jej w ofercie polskiego importera :cry:. Też chętnie wysłucham uwag jej użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobiearm się do tego pstu drugi raz, za pierwszym komp mi się zawiesił i to pod koniec pracy wredne bydle.

 

1. Silnik- ciągnie równo od samego dołu z biedą na piątce można powoli odejść nawet od trzydziestki, na trójce cały dzień po mieście raz zapomniałem zmienić bieg i ruszyłem z trójki. Ciągnie równo jak silnik elektyczny bez spektakularnych efetów na niższych biegach czuje się kopa powyżej 6500 obrotów. Przyśpieszenie 4 sekundy do 100km chyba to robi.

Komfort jazdy - jest to duże ciężkie zwierze ale siedzi się wygodnie tylko kurduple mogą mieć małe problemy gdyż mimo że jest niska maszyna ( 79cm ) ale jest szeroka mnie brakuje trochę do ziemi co skutkuje brakiem pewności przy manewrach. Natomiast w trasie idzie równo tylko w pofałdowanych długich łukach ( koleinach ) buja trochę dupcia ciągnie do końca czyli licznikowego 210km potem jeszcze zostaje trochę do wyduszenia ale nie sprawdzałem ile. Owiewka zasłania tors przy większych szybkościach trzeba się pochylić. Kolana osłonięte przez wytłoczenie zbiornika.

Przy ok. 150km pojawiają się lekkie wibracje ale w porównaniu z Intruzem 800 to można uznać że nie ma ich wcale.

Podwozie - j.w. w koleinach na prostej bez problemów być może wpływ stosunkowo wąskiej tylnej opony 150/70/17, przed terenem niech bóg broni.

Podwozie wiele wybacza nawet niezbyt doświadczonym jeźdźcom, przy uslizgu tylnego koła w zakręcie pratycznie sam się prostuje, a nadużycie tylnego hamulca kończy się stabilną jazdą na wprost z zablokowanym kołem.

Pali od 6.5L do7L z tym że ja jeżdzę trochę szybcie niż kodeks przewiduje. Zbiornik wg. instrukcji mieści 24L mnie na suchy weszło tylko 22L nie wiem czy jakiś ukryty kranik rezerwy czy co ???

Przedni hamulec jeszcze nie przetestowany ( Ekstremalnie ) gyż miałem jedną tarczę hamulcową krzywą i zmieniłem ją dopiero w listopadzie.

Oświetlenie średnie, schowek średni, wspaniały dźwięk silnika chłodzonego olejem pięknie burcy.

Bujania na boki przy zmianach biegu praktycznie nie odczuwam.

Zmiany biegów w górę ideał w dół hm... biegi można zmieniać w dół tylko w czasie jazdy jak się stanie bez redukcji to trzeba popuszczać sprzęgło i trochę ruszyć.

Jest to sprzęt niedrogi ale trudno nawet w niemczech kupić, na stronie www.mobile.de widziałem ogłoszenie o dwulatku z przebiegiem 77tys km ( tak tak siedem siedem ) kupują go ludzie którzy chcą kupić niedrogo i dużo pojeźdźić. W Polsce jest w katalogu i chyba można go sprowadzić na zamówienie.

Więcej grzechów nie pamiętam jakby co to czekam na pytania.

 

Zbycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

OBECNIE DOSIADAM JEJ MLODSZA SIOSTRE 600 I MUSZE POWIEDZEC ZE SAME PLUSY.A CO DO 900 TO MYSLALEM O TYM SPRZECIE (JAK0 NASTEPNY) ALE PO WIELU ROZMOWACH DOSZEDLEM DO WNIOSKU ZE MOTOCYKL JEST ZAJ..Y ALE TYLKO NA TRASY.DO MIASTA RACZEJ NIE PASUJE(DUZA MASA I DUZO PALI-TAK SLYSZALEM).SLYSZALEM ROWNIEZ ZE DO TURYSTYKI TO JEST BOMBA.WYGODNE TO I LADNIE CIAGNIE Z DOLU. :lol: :lol: XJ 600 POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...