Gość Anonymous Opublikowano 9 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2004 witam na lato mysle o kupnie dr 650 z lat 90-93 do 6 tys co ,mozna powiedziec o tych moto :? jak sprawuje sie w lekkim terenie a jak w trasie jak jest z dostepem do czesci ??czy sie psuje ?? dzieki pzodro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skubi Opublikowano 9 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2004 Pozwolisz że się podepnę pod Twój topic.Pod kątem tych samych pytań chciałem zasięgnąć opinii na temat Suzuki DR 650 RSE. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaDR600 Opublikowano 10 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2004 Posiadam DR 600 Dakar od dwóch lat. Sprzet bardzo uniwersalny, dobrze sprawuje się w dalszych wyjazdach z bagażem w pojedynkę - z pasażerem daje sobie radę ale to już nie to. Predkość przelotowa raczej nie więcej niż 120 (ja pokonuje trasy 100 - 110 km/h). W terenie troche przyciężki ale do rekraacyjnej jazdy świetnie sie nadaje nawet w dość trudnych warunkach. Największe atuty to niskie spalanie (w trasie z kuframi przy 110km/h spalanie wyszło 3,8 l ale 650 spala troche więcej) duzy skok zawieszeń i trudna do uszkodzenia konstrukcja (o RSE tego już nie można powiedzieć) - no i stosunkowo niska cena zakupu.Jezeli chcesz sprzęta na każdą okazję - na codzień, do dalszych wycieczek, do wypadów w teren. To motocykl tej klasy jest idealnym wyborem. Mój kolega ma RSE, zachwuje się bardzo podobnie ale w terenie widać większą masę, no i jeżdzi brdziej asekuracyjnie ze względu na owiewki.Moim zdaniem jeżeli motor do turystyki i czasem w lekki teren to lepiej kupić coś mocniejszego np. super tenere albo Afrikę ewentualnie DR BIG.A jeżeli chcesz troche więcej czasu spędzać w terenie to wersja R lub Dakar. Generalnie jestem bardzo zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yogi Opublikowano 10 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2004 napewno jest to lepsze niz XT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2004 slyszalem ze w xt lubi robic sie demolka silnika :) a co lepiej dr 600 czy 650 ?? czy to praktycznie to samo ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yogi Opublikowano 12 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2004 demolka?? nie skad. nic podobnego. sprzet jest trwaly, ale malo ma mocy i jest za ciezki. wolalbym DR-Z. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaDR600 Opublikowano 14 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2004 demolka?? nie skad. nic podobnego. sprzet jest trwaly' date=' ale malo ma mocy i jest za ciezki. wolalbym DR-Z.[/quote'] Tylko na DR-Z potrzeba "ciut" wiecej kasy niz na DR 650 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutomb Opublikowano 14 Grudnia 2004 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2004 WitamNiedawno zakładałem podobny temat. Na poczatek proponuje sie zapoznac http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=20087Jest tam sporo istotnych informacji.Kupilem DR650RE z 94 roku. Teraz wiem ze to byl swietny wybor. Lepszy w teren niz RSE i silnik z rozrusznikiem (wbrew pozorom bardzo przydatny - kilka razy zgasl mi na stromym wjezdzie pod gore). Wszystko zalezy od tego jak masz zamiar uzytkowac ten motocykl. Niedawno kupilem i do tej pory uzywalem glownie w terenie. W lekkim terenie spisuje sie ok, gorzej w ciezkim. No ale to nie motocykl do tego celu. Jesli chodzi o trase to zrobilem tylko 100km i trudno mi cos powiedziec. Do tej pory wrazenia pozytywne, trzeba sie tylko przyzwyczaic do singla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hz10 Opublikowano 9 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2005 to i ja sie wypowiem mam dr 600 r z lekko stuningowanym zawieszeniem i na moje potrzeby głównie lekki teren (narazie brak wprawy na coś cięższego )jest aż nadto i ten moment obrotowy to nie to co dwusówy ale faktycznym brakiem jest rozrusznik . kiedyś sie zaklinowałem między drzewami w błocie i mi zgasł no i była skucha bo kopka uderzała o błoto :) a jakby był rozrusznik... a pozatym to jest ok . co do spalania to ile wleje tyle spali ale jak wleje za 50 to żeby to spalić w terenie to trzeba sie nieźle spocić :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 KIedys sie zastanawiałem powaznie nad tym motocyklem (model RS), ale z racji braku rozrusznika kumpel wybu mi go z głowy-mówił że sie zamorduje bez tego wynalazku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubaDR600 Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 KIedys sie zastanawiałem powaznie nad tym motocyklem (model RS)' date=' ale z racji braku rozrusznika kumpel wybu mi go z głowy-mówił że sie zamorduje bez tego wynalazku.[/quote'] Bo trzeba sposobem a nie siłą.. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BULLSON FOREVER Opublikowano 10 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2005 KIedys sie zastanawiałem powaznie nad tym motocyklem (model RS)' date=' ale z racji braku rozrusznika kumpel wybu mi go z głowy-mówił że sie zamorduje bez tego wynalazku.[/quote'] Bo trzeba sposobem a nie siłą.. :)Byc moze, ale sa sytuacje, kiedy rozrusznik elektryczny jest niezastapiony (ciezki teren, srodek ruchliwego skrzyzowania). Chyba lepiej miec niz nie miec. A najlepiej dwa: i nozny i elektryczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutomb Opublikowano 11 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2005 Witam ponownieTroszke juz kilometrow nabilem wiec moge powiedziec cos wiecej. Jak na razie moto bezawaryjne. Czeka mnie niedlugo wymiana zestawu napedowego i bedzie okazja zmiany przelozen. Ostatnio wymienialem olej i filtry. Sprawa groszowa. Oryginalny filtr oleju SUZUKI to cena 32zl a CHAMPIONA 17zl. Olej to okolo 30zl za litr Motula polsyntetyka. Oleju wchodzi troche ponad 2 litry. Swiece 2 szt oryginalne NGK (cena za 1 to 14zl). Kupilem tez klamki na zapas :) (19 i 16zl). Wszystkie czesci sa praktycznie dostepne w LARSSONIE. Dla porownania eksploatacja BANDITA wychodzi dwa razy drozej. Nie wiem jeszcze jak ze spalaniem bo glownie mecze DR-ke w terenie. Na poczatek niezle moto, choc troche przyciezkawe w trudny teren (ale od ziemi potrafi sie oderwac :D). Odnosnie czesci to mialem problem tylko z linka gazu (byla przerdzewiala - pierwszy raz widzialem cos takiego). Larsson nie mial takiej linki w swojej ofercie (moze teraz juz ma). Linka od gorala kosztuje tylko 2zl a pancerz mialem w idealnym stanie. Przerobka linki nie byla prosta (teraz juz mam wprawe) ale wyglada jak fabryczna :D. Do autora: Jesli chcesz to moj kumpel ma historie dokladna wszystkich modeli DR i ich zmian w kolejnych latach. Daj adres to Ci podesle. A na www.motofiches.com znajdziesz fiszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dementor2323 Opublikowano 10 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2017 Jest jakaś duża różnica dr600 a dr650? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.