MOTOCYKLIŚCI PRZECIWKO BURAKOM !!! ;-)

[Durek]

haha to z wyswietlaczem dobre jest... ja niestety licznik mam tak wiec nie mam tej radochy... ale i tak niektore postacie sie smiesznie zachowują jak widza motor... najlepiej lubie dziadorów takich starszych... podejdzie spyta o pojemnosc.. i zaczyna historie.. ze jak ja byłem w twoim wieku chłopcze to my na junakach zesmy jezdzili i kolega na komarze i na wfm-ce... i nic do tego nie mam nie raz fajnie sobie tak pogadac... kurde ale nie raz autentycznie sie spiesze a dziador jakis nawija... nie wiadomo co tu powiedziec zeby go nie jechac bo spoko klimaciarz sie trafil to luz ( zazwyczaj trafiają sie takie po*eby ze glosny tlumik strasznie przeszkadza i drze sie taki cos do ciebie)... no to mowie ze musze leciec zapinam kask a tu dziador cos sobie przypomnial i dalej... Kurde ile motor fascynacji wywołuje w człowieku :) ... POZDRO DLA WSZYSTKICH DZIADORÓW PASJONATÓW ;)

[DZIADU]

... POZDRO DLA WSZYSTKICH DZIADORÓW PASJONATÓW  ;)

 

Ja ciebie też pozdrawiam syneczku, kiedyś jeszcze w zeszlym stuleciu to ja jeździłem Junakiem... :)

[Durek]

hehehehehehehe :)

[DZIADU]

HEHEHE i znów objechałem tą słabiutką Nexią kolejnego pecyniarza w aucie dla ludu (prostego) polo z wyjcem i spolierem HAHAHA ale miał durną minę jak się spotkaliśmy kilka skrzyżowań dalej (ja czekałem grzecznie na zielone a on skręcał w prawo).

 

 

NEXIUS EXTRIMUS RIDERUS

[Kostek_86]

Czesc wszystkim!!!

Jestem posiadaczem Piaggio Zipa(jak ja nie lubie tych skuterow ;) ). Jade sobie kiedys po Wroclawiu dojezdzam do ronda, rozgladam sie nic nie jedzie, wiec wiezdzam na prawy pas. Jade sobie spokojnie 60km/h az tu nagle slysze jakis pisk opon za soba, patrze w lusterko a tu maluch(po tuningu :) ), kiedy wyjezdzamy z ronda on mnie wzial, :roll: patrze z usmiechem na twarzy a przed nami korek, on dostosowuje predkosc do reszty( jakies 30km/h) a ja prawym pasem przeznaczonym do parkowania wyprzedam wszystkich jadac jakies 50km/h, pozniej miedzy zaparkowanymi samochodami a tymi na prawidlowej drodze juz spokojnie dojezdzam do swiatel patrze za siebie a malucha nie widac. Musze przyznac, ze to mnie bardzo rozbawilo, jeszcze bardziej jak kiedys stalem na swiatlach a ktos maluchem chcial sie ze mna scigac, oczywiscie wynik znany. Pozdro dla wszystkich!!! ;)

[Aster]

Heh, kiedys jak Jawka wyprzedzalem korek dlugosci 3km niektorzy kierowcy patrzyli na mnie, jakbym im conajmniej zone zgwalcil :lol:

[Yogi]

najczesciej powtarzanym slowem w waszych postach bylow BMW i bejca; tiaaaaa

[marcincbr600]

Kiedyś śmigałem sobie po Gdańskiej Obwodnicy nie śpiesząc się jakieś 200 km/h i zauważyłem zablzające się za mna BMW jak się pożniej okazało 730. Gościu usiadł mi na kole i zaczoł mrugać świtłami więc ja mu zjechałem na prawy pas. On zaczoł przysieszać i ja również. Doszliśmy tak do 230 i gościu wymiękła a ja sobię jeszcze mocniej przyśpieszyłem i odjechałem .

 

A ja mam sposób na takich gości w autach po WIEJKIM TJUNINGU. Jak się zabierają to ja sobie delikatnie prześpiesza ale tak aby mnie nie wyprzedzili. Jak tak kilka razy popróbuje to przeważnie sobie odpuszcza. A ja mam wtedy ubaw jak wyciskają ostatnie soki z podtuningowanej przysłowiowej NEXII ostatnie poty .

[DZIADU]

A ja mam wtedy ubaw jak wyciskają ostatnie soki z podtuningowanej przysłowiowej NEXII ostatnie poty .

 

NEXIA mojego staruszka jest w 100% seryjna (poza radiem na kasety którego nie wożę), jesli chodzi o wyciskanie ostatnich potów to niestety prawda, tym autem trzeba jechać na 100% możliwości by osiągnąć jako takie tempo jazdy.

[Kostek_86]

No i coz... Dzisiaj znowu spotkalem jakiegos BURAKA. Jade sobie spokojnie, wchodze w dosyc ostry ale krotki zakret a przede mna jedzie Citroen XM, toczy sie jakies 40km/h wiec prubuje go wyprzedzac. Kiedy bylem juz widoczny dla kierowcy(bardzo mlodego typa) przez jego przednia, lewa szybe, on sie usmiechnal i zaczal przyspieszac i jechac rowno ze mna, wiec odpuscilem. Jade za nim a on(juz pewnie wiekszosc wie o co chodzi) zwalnia do 30km/h i mysli, ze bede sie z nim bawil ;) . Odpuscilem sobie i dojechalismy tak do konca ulicy, poki on nie skrecil w lewo a ja w prawo. Co jest z tymi ludzmi? Czy to naprawde sprawia im taka frajde?

Pozdro dla wszystkich motocyklistow!!! :)

[marcincbr600]

Raz jak jechalem z kolegą autem on miał PATROLA i mieliśmy taka samą sytuacje jak napisał phantom_86, Przed nami jechał Golf 3 i jak się pożniej okazało dres w środku. Gosciu zawsze zaczynał przyśpieszać jak go chcieliśmy wyprzedzić. Kumpel zacięty i próbowal kilka razy, a raz to nas tak przytrzymał ze prpwoe czołówkę z autobusem mieliśmy. Kumpel tak się wpienił że przyłozył mu w tyl golfa (dodam że samochód był ororowany). Popukał go tak 3 razu i gosciu się tak przestraszył że zaczol ucikać a my za nim.

Kolega miał trochę problemów z tym gosciem ale wkońcu się wykpił.

Ale jesteśmy pewni ze takiegu numeru drugi raz nikomu nie wywinie. A stray to go napewno skasował za rozwalonego Golfa.

[Kostek_86]

A moze by tak orurowac moje Piaggio :)

[Gość Anonymous]

A mnie swego czasu jak jezdzilem etka 150 tak samo wkurzal gosciu co jezdzil gsxem 600.Jedzie przez miasto 30 na godzine to ja go probuje wyprzedzic a on odkreca rolke i cieszy sie ze ja nie daje rade.Co za palant :) W tym roku z kumplem pokazalismy mu o co chodzi i objechalismy go na zakretach u nas w miescie to mu mina zrzedla ze jego plastika golasy objezdzaja,pewnie wiecej nikogo podpuszczac nie bedzie.Takze wsrod motocyklistow ciecie malinowe tez sie zdarzaja.

[paho]

hah...

co prawda to prawda nie porzycza nigdy moto......i powybijać niedzielnych kierowców..

Kumpel dał mis ie przejechać mz etz 150 jeden zakręt przybrałbym babke z dzieckiem w wuzku

dobra dptam dalej

na budziku 110 a tu zakręt na srodku dupna kałuża ..chce zaznaczyć ze jedyna na odcinku 4km z prawej zaspa a z lewej babka wyjeżdżająca seicento...oczywiście droga miała szerokosci z 6m a ona jak to ona musiała zakręt wybierać ze aż na przeciwległy pas wjechała...no to ja po hamplu i gdyby nie ta zasrana kałuża to moto było by całe....niezły szlif przez 30 metrów:/....ocywiscie ja szlifowałem a moto koziołkowało..

A babka se pojechała:/........chamskie.....a mi odziwo nic nie było dwie dziurki w spodniach troche palce porozwalane kask do wyżucenia....wtedy sobie mówiłem że sprzedam wszstkie moto....akle co tam. po tygodniu znowu śmigałem na tej samej mz:D:D:D

[mirek-b12]

cos czuje ze moze sie zaczas nagonka ma moja osobe za to co napisze :D ale co tam...

a nie pomysleliscie ze to my mamy komplexa jakiegos na punkcie tych z 4 kolkami??? ;)

sam jezdze i motorkiem i 4 koleczkami... nie mam zachowan "maniakalno depresyjnych" jak mnei wyprzedza motocyklista :mrgreen: a ja jade akurat corsa 1.2 16v:P bo z tego tez niewiele idzie wykrzesac....

natomiast jak jade motocyklem to juz nei lubie jak chce mnei cos wyprzedzic... kiedys scigalem sie z kumplem..on ma beeme m-power bodajze 3.2 litra i cos ponad 300 kucykow... do 140 bylem przed nim..pozniej juz niestety za nim... :| no i ;) dla niego!!! ale jak jade motorkiem i ktos probuje mi udowodnic ze jego 4 kolowiec jezdzi szybciej..no to z reguly udawadniam ze ssie myli (no chyba ze moj plecaczek zaczyna mnei napier... po kasku zebym zwolniil..no to chcial nie chcial odpuszczam.... :) )

moze tak samo mysla ci co nie maja 2 kolek.. a pokaze im ze moj sprzet jtez cos potrafi :mrgreen:

nie zebym bronil jakichs bezmozgow co zajezdzaja groge i probuja nas zepchnac na pobocze...

ja tamn zawsze bede za motorkami!!!!!!

ufff...

ale sie rozpisalem..

zebralo mi sie na przemyslenia:P

no to kto pierwszy mnie teraz zlinczuje?? :twisted: