Skocz do zawartości

Posiadacze Kawasaki VN 750 łączcie się!


Gość Maryanek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko, że właśnie jak kupiłem to był zalany Motul i pukało to zmieniłem na Valvoline i tez puka :). Co jest jeszcze ciekawe to to, że jak oprę go na stopce bocznej to stuki znikają nawet na zimnym silniku. No nic, na razie jeżdżę tak jak jest, ale wkurza ucho to stukanie. Po sezonie może będę coś kombinował. Co do Castrola to właśnie ktoś tu wcześniej pisał, że pomógł.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...popychacze zaworów nie powinny reagować na przechył, prędzej już rozrząd - pod tym kątem zacznij słuchać, podobno potrafi pęknąć sprężyna(y) napinacza(y), lub więcej nie jest w stanie dopchnąć i trzeba wymieniać rozrząd lub kombinować z przedłużeniem docisku ślizgacza(y) co na jakiś czas pomaga - w tym temacie nie mam doświadczenia, jeszcze nic nie robiłem - a może to jakaś inna banalna przyczyna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie na rozrząd to mi nie wygląda bo stuki są zbyt regularne. Przynajmniej tak mi się wydaję. Mam nadzieję, że do końca sezonu nic się z tym nie stanie i jakoś dojeżdżę, a na zimę z tym powalczę. Dzięki za rady! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj szaka !

 

Uszczelki takie jak : pod głowice - pod tuleje cylindrów - i jeszcze jedna po rozpołowieniu ( nie pamiętam która, ale zbyt skomplikowana ) - musisz kupić w serwisie - nie spotkałem podróbek. koszt chyba ze 300 zł za ten kpl.

Pozostałe można dociąć samemu z odpowiedniego materiału (dostępny w motoryzacyjnych) - opłaca się, bo w serwisie są drogie, a mało skomplikowane.

Ja w R. znalazłem gościa, który wkiedyś miał taki zakład z uszczelkami - wiec mi dociął pozostałe ( chyba jeszcze ze sześć ) z własnego materiału za parę zł - ale to było 4-ry lata wstecz.

Powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Od niedawna należę do szacownego grona posiadaczy vn 750 (mój pierwszy motocykl). Wersja amerykańska, 95 rok. Nakręciłem już ok. 2000 km i mogę stwierdzić, że maszynka rewelacja.

Niestety ostatnio mnie zawiodła. Wróciłem z trasy, zgasiłem, otworzyłem bramę, garaż, usiadłem żeby odpalić… Kręcę dość długo, strzał z tłumika i nic. Kręcę drugi raz – rozrusznik zawiesił się na chwilę, zgasły kontrolki, rozrusznik ruszył, ale słabiej, kontrolki zaświeciły się słabo. Kolejny raz - to samo. Wyjąłem akumulator i pod prostownik. Po naładowaniu odpala. Sprawdziłem ładownie i prawie go nie ma.

Wczoraj po wizycie u elektryka wiem, że muszę wyjmować alternator. Ale nie wiem czy przypadkiem nie czeka mnie jeszcze zakup regulatora napięcia, bo strasznie się grzeje.

I tu mam problem. Na www.larsson.pl znalazłem dwa rodzaje regulatorów. Gdybym musiał kupować to nie do końca jestem pewien który.

RGU-404 ma bardziej ścięte rogi i dedykowany jest do wersji 60-cio konnej od 1994 roku, a RGU-403 do starszych i mocniejszych 65-cio konnych.

Ja mam wersję amerykańską, czyli chyba 68 kucyków, rocznik 95 (mocą jest mu bliżej do tych starszych wersji czyli regulator 403, ale rocznikowo powinien być 404. Regulator, który jest u mnie zamontowany wygląda jak RUG-403. Jest na nim symbol: SH650A-12 i pod spodem 5.3.

Stąd moje pytanie - może ktoś orientuje się jaki powinien być regulator?

Z góry dzięki za odpowiedź, chociaż łudzę się, że do niczego mi się nie przyda i skończy się tylko na alternatorze, bez wymiany regulatora.

P.S.

Przy okazji - gdyby ktoś zastanawiał się nad zakupem blokady na tarczę, to do Vulcana trzeba szukać czegoś z cieńszym bolcem. Chciałem kupić Xena XN 15, ale nie wchodziła w otwory w tarczy, więc wziąłem Xena XZ1 i jest ok.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki starszy za pomoc!

Nie powiódł mi się motorek,cały czas jest jakiś problem. mechanik, którego prosiłem o pomoc powiedział,że nie ma gorszego zakażenia niż vulcan. Zostało mi leczyć go i siebie do skutku, a jakiego to się okaże : ;)

Edytowane przez szaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...współczuje szaka bo przecież jest sezon a widocznie trafiłeś do mechanika rowerowego ( pewnie o tym nie wie ), bo przy VN-ie największym problemem dla wielu jest wyjęcie silnika ( ciężki ) - reszta jest podobna np. do silnika Golfa ( 16-tki), chyba, że ktoś znowu nie potrafi wyobrazić sobie V-ki, tylko rzędowe.

Są w Radomiu mechanicy którzy nie mają z VN-ami problemów, a przecież są jeszcze bardziej skomplikowane silniki niż ten.

Po następnym sezonie pewnie będę wymieniał rozrząd to możesz obiecać temu "mechanikowi", że pozwolę mu się popatrzeć !

Pozdrawiam !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie które już było na forum ale nie znalazłem odpowiedzi a mianowicie jakie najlepiej założyc klocki hamulcowe.Chodzi mi głownie o to żeby nie ścierały nadmiernie tarcz hamulcowych bo ponoć jest jakaś różnica w starszych modelach i niektóre klocki je nadmiernie ścieraja .Ja mam moto z 92r .Może ktos juz przerabiał ten temat to coś podpowie.

Acha odnośnie stukania zaworów w drugim cylindrze to sie podziele własnym przykładem.

Moto kupiłem z zalanym nowym olejem nie wiem jakim bo kupowałem od handlarza.Silnik pracował cicho i nie było żadnych stuków.Po sezonie zmieniłem na motul 5100.Przy zmianie oleju okazało sie że miałem zalany pełny syntetyk.No i po tej zmianie oleju zaczoł mi stukać na zaworach.Czasami jak zrobie dłuższą trase i przegonie go na wyższych obrotach to sie uciszy na jakiś czas ale generalnie sąstuka pod obciążeniem. Tak więc zastanawiam się czy nie wrócić do pełnego syntetyku.Co o tym myślicie-powrócić do pełnego syntetyka czy już dalej zalewac jakimś pólsyntetykiem bo z motula to chyba zrezygnuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...współczuje szaka bo przecież jest sezon a widocznie trafiłeś do mechanika rowerowego ( pewnie o tym nie wie ), bo przy VN-ie największym problemem dla wielu jest wyjęcie silnika ( ciężki ) - reszta jest podobna np. do silnika Golfa ( 16-tki), chyba, że ktoś znowu nie potrafi wyobrazić sobie V-ki, tylko rzędowe.

Są w Radomiu mechanicy którzy nie mają z VN-ami problemów, a przecież są jeszcze bardziej skomplikowane silniki niż ten.

Po następnym sezonie pewnie będę wymieniał rozrząd to możesz obiecać temu "mechanikowi", że pozwolę mu się popatrzeć !

Pozdrawiam !!

Witam Panów czytam forum od dawna i myślę że dorosłem do pogadania z wami, na tematy techniczne mojego VN-a. Mam maleńki wyciek oleju między kardanem a skrzynią. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...witam młodszego ! - stasiok - mało precyzyjnie określasz - myślę, że masz wyciek z pod gumowej osłony. Trzeba wymienić uszczelniacz przekładni kątowej - spokojnie zrobisz to sam, jest ładnie rozrysowane w manualu. Koszt - nie więcej jak 30 zł.

Podaruj sobie mądrych mechaników którzy, ażeby zedrzeć forsę narzekają "jaka to padaka ten VN", a później robią np. za 300 - 500 zł. Wierz mi - są też normalni mechanicy.

Wydaje mi się, że z takim wyciekiem sezon powinieneś spokojnie dokończyć - sprawdzaj tylko stan oleju silnikowego !!!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie które już było na forum ale nie znalazłem odpowiedzi a mianowicie jakie najlepiej założyc klocki hamulcowe.Chodzi mi głownie o to żeby nie ścierały nadmiernie tarcz hamulcowych bo ponoć jest jakaś różnica w starszych modelach i niektóre klocki je nadmiernie ścieraja .Ja mam moto z 92r .Może ktos juz przerabiał ten temat to coś podpowie.

Acha odnośnie stukania zaworów w drugim cylindrze to sie podziele własnym przykładem.

Moto kupiłem z zalanym nowym olejem nie wiem jakim bo kupowałem od handlarza.Silnik pracował cicho i nie było żadnych stuków.Po sezonie zmieniłem na motul 5100.Przy zmianie oleju okazało sie że miałem zalany pełny syntetyk.No i po tej zmianie oleju zaczoł mi stukać na zaworach.Czasami jak zrobie dłuższą trase i przegonie go na wyższych obrotach to sie uciszy na jakiś czas ale generalnie sąstuka pod obciążeniem. Tak więc zastanawiam się czy nie wrócić do pełnego syntetyku.Co o tym myślicie-powrócić do pełnego syntetyka czy już dalej zalewac jakimś pólsyntetykiem bo z motula to chyba zrezygnuje.

A na jakiej podstawie twierdzisz,że był zalany pełnym syntetykiem?Myślę że był wlany minerał i taki powinieneś wlać.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na jakiej podstawie twierdzisz,że był zalany pełnym syntetykiem?Myślę że był wlany minerał i taki powinieneś wlać.

 

 

Nie mam 100% pewności że był to pełny syntetyk ale parę faktów za tym przemawia a mianowicie jak kupiłem moto to na 100% był zalany świeżym olejem- w okienku kontrolnym było widac jego jasny żółty kolor.Przejechałem na nim jakies 3 tys km- barwa jego lekko ściemniała na ciemny karmel. Przy wymianie ściekł jak woda- był bardzo rzadki.No i jeszcze jeden objaw wskazujący na to to fakt iż wcześniej jak odpalałem moto nawt w chłodny dzień to po odpaleniu olej był cały czas widoczny w okienku kontrolnym a po zalaniu motulem na chwilę olej znika z okienka kontrolnego i pojawia sie po lekkim rozgrzaniu silnika co napewno świadczy o różnicy ich gęstości i stąd moje wnioski.Poza tym podkreśle że stuki -niegroźne dla ucha cykanie pojawiło się właśnie zaraz po zmianie oleju.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wracając do moich wątpliwości kilka postów wyżej, odnośnie regulatora napięcia do amerykańskiego vulcana, mogę podzielić się tym czego się dowiedziałem. Do wszystkich vn 750 od 94 roku jest ten sam regulator, niezależnie od tego czy to wersja na Europę czy USA. A u mnie był zamontowany ten od starszych wersji. Widać jakiś młotek wcześniej wymieniał w nim regulator i wsadził nie ten co trzeba.

I tak byłem zmuszony przewinąć alternator (to co wszyscy mówią o wyjmowaniu altka z silnika to niestety prawda) i jeszcze później kupić nowy regulator. Przy okazji przeniosłem go obok podnóżka pasażera, żeby miał lepsze chłodzenie. Śmigam od 2 tygodni i wszystko jest ok :biggrin:

Przy okazji wielki szacunek dla chłopaków z Kawasaki :notworthy: - po wielu poszukiwaniach w Internecie, jaki regulator kupić, dalej nie miałem na 100 % pewności który. Napisałem maila do serwisu i po niecałej godzince dostałem odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Nie było mnie dawno na tym forum, to ze względu na brak czasu i...... niezawodnośc mojego Vulcanka! Pracuje pięknie i jazda nim to frajda. Podkarpacie , tutaj mieszkam - też jakby wymarzona kraina na przejażdżki i wypady.Jednak, ostatnio po jednym z nich zauważyłem brak płynu chłodzącego w zbiorniku umieszczonym po prawej stronie w dole silnika. Zaniepokojony zajrzałem zaraz do wlewu chłodnicy , tam było pod korek. To mnie trochę uspokoiło, jednak mocno zastanowiło jak działa ten zbiorniczek. Czy płyn się samoczynnie się uzupełnia w chłodnicy, pobierając go ze zbiornika? Kto mi to wytłumaczy? - proszę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...