Pierwszy motocykl po zdaniu prawka A

[Damian85]

35 minut temu, ks-rider napisał:

XJ'ta to juz zupelnie inna bajka porownanie 2z4 cylindrami. Obydwa moto sa generalnie idiotoodporne i pancerne, Tyle, ze XJ to juzklasa wyzej.

XJ 600 to ciekawy przypadek.
Jest to już 600cc i 4 cylindry, ale czy jest to klasa wyżej od 500cc?

- ma mało kucy (tylko 60 KM w najmocniejszej odmianie), na pewno leci trochę lepiej od 500cc, ale nie ma jakiejś drastycznej różnicy.
- jest jeszcze całkiem lekki (187 kg - dla porównania Suzuki GS 500 waży 174 kg), waga porównywalna do 500cc.
- oponki ma cienkie jak 500cc, jest prawie tak samo zwinny.

W porównaniu do Bandita 600 lub jajka, to XJ 600 jest dużo zwinniejszy.

Myślę, że przeskok ze starego GS 500 na Bandita to byłby przeskok na klasę wyżej.
Ale przejście z GS 500 na XJ 600 byłoby raczej minimalnie zauważalne.

GS 500, Cebula, Kawa ER5, XJ 600, w starych czasach te maszyny były proponowane dla młodziaków mniej więcej na równi na pierwszy moto.
Co prawda ktoś tam wspominał, że będą 4 cylindry i więcej gaźników do serwisu.
Ktoś tam wspomniał, że to waży ciut więcej i może być mniej zwinne od 500cc.

KS, ja bym powiedział, że XJ to była raczej różnica o pół klasy, niż o całą klasę.

Taka specyfika starego XJ-ta.

Miałem taką *bestię* przez 2 sezony (dodatkowa zabawka), dobrze pamiętam jak to jeździło - w zakrętach latało jak pszczółka (bardzo chętnie się kładło).
Była to 600-seta, były 4 cylindry, ale jednak brakowało mu śmocy.
Dla młokosa fajna sprawa, bo mógł powiedzieć, że na pierwszy moto ogarnął szejsetę, tylko ta szejseta szła jak 500cc.

Jakby do XJ 600 wsadzić jakiś mocniejszy silnik, to byłby to niezły sleeper i pogromca niedo-ścigów (młokosów, którzy ledwo ogarnęli jazdę, a już się pchają na ścigi).

Edytowane 21 Kwietnia 2023 przez Damian85

[ks-rider]

4 godziny temu, Damian85 napisał:

KS, ja bym powiedział, że XJ to była raczej różnica o pół klasy, niż o całą klasę.

Nie gra roli, czy pol, czy jedna, jest wyzej, komfort tez zupelnie inny.  

 Trzy lata temu musialem jechac jakos po auto do Kolobrzegu. Zona totalnie zabronila podroz zbiorkom'em, wiec pozostawaly dwie opcje.

 albo " K " albo XJ6F mlodej. Jako, ze w Maju mialem wypad do Harz*u wiec pod iroz " K " nie wchodzila w rachube.

Rano zawiozlem motur dom TÜV'u o 13:00 odebralem i udalem sie do Kolobrzegu. Podruz  i komfort byl tragiczny, toto zlopie jak dwie " K " 🤣

Predkosciowo daje rade, do 180 jest calkiem przyjemnie. 

Nawet nie mysle, co bede robil, gdy przyjdzie mi nia wracac na kolach !  🤣

 

🙂

 

[Damian85]

17 godzin temu, ks-rider napisał:

Nie gra roli, czy pol, czy jedna, jest wyzej, komfort tez zupelnie inny.  

 Trzy lata temu musialem jechac jakos po auto do Kolobrzegu. Zona totalnie zabronila podroz zbiorkom'em, wiec pozostawaly dwie opcje.

 albo " K " albo XJ6F mlodej. Jako, ze w Maju mialem wypad do Harz*u wiec pod iroz " K " nie wchodzila w rachube.

Rano zawiozlem motur dom TÜV'u o 13:00 odebralem i udalem sie do Kolobrzegu. Podruz  i komfort byl tragiczny, toto zlopie jak dwie " K " 🤣

Predkosciowo daje rade, do 180 jest calkiem przyjemnie. 

Nawet nie mysle, co bede robil, gdy przyjdzie mi nia wracac na kolach !  🤣

 

🙂

 

KS, XJ6F to jest klasa wyżej od starego XJ 600.

[ks-rider]

58 minut temu, Damian85 napisał:

KS, XJ6F to jest klasa wyżej od starego XJ 600.

Wiem, ale momo tego w porownakiu do " K " to woz drabiniasty na stalowych obreczach, momo, ze jest w miare mieki  🤣

 

🙂

[Patrykos987]

Dziękuje wszystkim za doradztwo kupiłem sobie bandit 600 z 95r bo był blisko i za śmieszne pieniądze w dobrym stanie jak na ten wiek zadbany prawka jeszcze nie mam ale jezdze sobie po placu mam duzy obok domu na drodze sie nie pokazuje cwicze zakrety hamowania awaryjne itp i powiem wam ze bandit jest na prawde fajny i mega wygodny tylko ciezki je*any 😄 

[Damian85]

W dniu 25.05.2023 o 19:58, Patrykos987 napisał:

Dziękuje wszystkim za doradztwo kupiłem sobie bandit 600

Bardzo rozsądny wybór - kupiłeś golasa czy w owiewkach? ; )

[IZO]

W dniu 21.04.2023 o 11:27, Damian85 napisał:

XJ 600 to ciekawy przypadek.
Jest to już 600cc i 4 cylindry, ale czy jest to klasa wyżej od 500cc?

 

 

Jeśli chodzi o osiągi to masz rację, bo cb500 klepie na przyspieszenie xj600, brat to juz nie raz sprawdził w realu i to samo mówią osiągi na papierze. Ale jeśli chodzi o komfort i kulturę pracy to xj jest zdecydowanie klasę wyżej. Cb to bardzo zgrabny motocykl z dosyć sportową pozycją. Totalnie nie wygodny na dalsze trasy plus silnik generuję zajebiste wibrację i ostro wali w napęd na za niskich obrotach. I te amory z tyłu rodem z mz, jazda nawet we dwóch lekkich jeźdźców powoduje notoryczne dobijanie tyłu na nierównościach. Xj oprócz przyspieszenia robi wszystko lepiej od Cb500

[michoa]

niepotrzebnie żeście chłopa nastraszyli , sam podciął sobie skrzydła 😞

ja przerobiłem masę starych cbr bo to są populrne silniki do buggy i na różne swapy i zawsze najbardziej opłaca się kupić cały ledwo trzymający się kupy motocykl i resztę wyrzucić niż sam silnik ,dlatego się jeżdziło 😄 i bez przesady -jak nie masz oleju we łbie to wydzwonisz na R125 co ostatnio moja psiapsi odwaliła ( i to grubo , szpital ) 

jeździłem też cbr 1000F ( kiedyś takową w sensownym stanie też się kupiło za 6k , ja złoma jako dawcę silnika kupiłem za 1500 😄 ) trochę i żyje a jestem osobą co kompletnie nie umie jeździć szosowym motocyklem , całe życie latam po krzakach i hamuje tylnym hamulcem i w sumie nie miałem żadnego konkretnego obrzezatora ( 600 w singlu to nie jest wypruwacz flaków w offroadzie )  nie umiem się składać ani nic , szczerze to tą 1000F najszybciej leciałem 150km/h czyli śmiech na sali bo tyle to pójdzie xt600 ( vmax  😄 ) bo w sumie to że masz milion koni nie zmusza do zapi***nia prawda ?

a fajnie mieć coś mocnego choćby dla lansu i masz perspektywy , u mnie typiara kupiła na pierwsze moto ( wcześnij był simson skuter i wsk na wsi ) zx12 bo ma cholernie bogatego chłopa i podobał jej się kolor i wygląd ma A więc sobi wzięła , 3 rok jej leci , fakt ludzie na nią płaczą że jeździć się z nią nie da , potwornie wolno jeździ i marnuje ten motocykl , ni ogarnia zakrętów jak ja , ale przez 3 lata najpoważniejszy dzwon ,,na moto'' to jak gdzieś tam pod knajpą na zabłoconym parkingu cofała go , noga jej się podwinęła i się wywaliła i ją przygniótł i nogę w kostce złamała także ten 😄

F1 ma bardzo pancerny piec to jest topowy silnik do buggy , gokartów itp bo jest prawie niezniszczalny i ma chyba 80KM ? jeździłem w sumie 4 sztukami i mnie siadało mega nie uważam żeby to zabijało dotknięciem o prowadzeniu sięnie wypowiem bo nie umiem jeździć szosowym moto więc ciężko zając stanowisko tylko silnikowo 😄 ........na rewirach mieliśmy sztukę  co przez 3 lata miała raz wymieniony olej , 4 właścicieli , nikt nawet do filtra powietrza nie zajrzał , cały czas palony kapor pod budami z zapiekankami i po 3 latach zaczęła stukać ( panew pewnie ) ale pojechała jeszcze do opolskiego gdzieś jeżdżąca i podobno chłop gdzieś pod opole nią na kołach dojechał a potem nie wiem 😄

VFR 750 ma też kosmicznie twardy piec , o prowadzeniu się nie wypowiem ( jechałem ale ja nie ogarniam szosowych moto )  ale silnik nie do zarżnięcia i spokojnie do 6k było to do kupienia nie wiem jak teraz

xj600 przy katowaniu strasznie obraca panewy wału , kumpel miał to w quadzie po swapie to non stop , w 2 lata 3 silniki zarżnął na ,,klepanie''  i sprzedał ten wynalazek ......

[Damian85]

W dniu 4.06.2023 o 11:05, michoa napisał:

jeździłem też cbr 1000F ( kiedyś takową w sensownym stanie też się kupiło za 6k , ja złoma jako dawcę silnika kupiłem za 1500  ) trochę i żyje

[..]

szczerze to tą 1000F najszybciej leciałem 150km/h

Kurła, Michoa, to tam chyba miałeś skrzynię zepsutą - chyba tylko jedynka działała, dwójka już wypadała, a reszty nie było? 😄

 

[Patrykos987]

W dniu 1.06.2023 o 19:46, Damian85 napisał:

Bardzo rozsądny wybór - kupiłeś golasa czy w owiewkach? ; )

Golasa 🙂