arkglo Opublikowano 21 Lipca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2020 W sumie to składałem jak zwykle. Wydaje mi się, że znam go już na pamięć. Rozrząd, momenty dokręcania śrub i luzy zaworowe zgodnie z serwisówką, złożone na masę uszczelniającą Reinzosil. Mam wrażenie, że jedyna rzecz, która zmieniła się delikatnie względem stanu przed i po remoncie głowicy, to wysokość osadzenia zaworów w gniazdach, ale nie sądzę, by miało to wpływ na głośność pracy głowicy. Wiem, że to, co lubi się wysypać w tej głowicy, to rolki dźwigienek zaworowych, ale tu luzu nie wyczułem. Poza tym normalnym jest, że stuka autodeko, bo taka jest jego zasada działania, ale to powinno być słyszalne tylko przy niskich obrotach. Na wszelki wypadek zamówiłem sprężynkę od pierścienia autodeko i część nr 44 czyli pierścień, który ustala położenie mechanizmu autodeko na wałku, ponieważ pamiętam, że był już trochę podebrany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 21 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2020 Sprawdzales luzy dzwigienek na walkach? Tam bym zastosowal assembly lube ( gesty lepki olej ).zeby bylo zabezpieczenie zanim olej z dolu silnika dotrze do glowicy, to samo ma krzywki i rolki rozrzadu, zeby nie startowaly na sucho. Ale oczywiscie auto deco moze byc wlasciwym tropem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkglo Opublikowano 28 Lipca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 Powodem stukania w głowicy okazał się zbyt duży luz na jednym z zaworów, który powstał najprawdopodobniej na skutek tego, że przy ustawianiu luzów "kopytko" śruby regulacji zaworu zaklinowało się na śrubce. Przy regulacji luz wydawał się być ok, ale gdy silnik zaczął pracować, kopytko wróciło na swoje właściwe położenie i powstał duży luz. Przy okazji wymieniłem parę drobnych rzeczy w mechanizmie autodeko. Teraz jest cichutko a kopie się jak motorynkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 Dzieki za post o rozwiazaniu tego problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 28 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2020 No to czekamy na info co ze zużyciem oleum 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkglo Opublikowano 6 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2020 Zrobiłem 250 km od remontu. Na początku wydawało się, że jest ok, ale po jakichś 150 km znów zaczął dymić kilkadziesiąt sekund po odpaleniu. Oleju ubywa jak ubywało, sytuacjacsię powtarza i jestem w punkcie wyjścia. Nie wiem czy to mogłoby mieć wpływ np. na pierścienie, ale miałem przypadek, że przy takim pyrkaniu prawie w miejscu i temperaturze ok 30 stopni motocykl zgasł i wywaliło nieco płynu chłodzącego. Po wystygnięciu silnik odpalił i można było kontynuować jazdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 6 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2020 Czy sprawdzales sama glowice po zrobieniu? Czyli rozebrales zawory i sprawdziles luzy miedzy nimi a prowadnicami przed zlozeniem silnika? Ja kiedys tego nie zrobilem w mojej antycznej BSA by miec po 700 km calkowita niechec silnika do pracy. Po rozebraniu zaworow okazalo sie ze mechanik nie wymienil prowadnic tylko w istniejacych zrobil tak jakby b.gruby gwint ( knurling ) ktory na poczatku dzialal swietnie, ale zuzyl sie do tego stopnia po przejechanych 700 km ze luzy byly gigantyczne. Nie podejrzewam tego u ciebie ale tak jak wierze wszystkim to kazda obote staram sie sprawdzac wlasnorecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyWilk22 Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2020 Robiłeś pomiary ciśnienia sprężania wraz z próbą olejową? To by też coś powiedziało stanie dołu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2020 Obstawiam ze lyka tłokiem , moj 620 tez bral wymiana pierścieni i gumek zaworow , reszta została oryginalna /fabryczna nie pierwszej już mlodosci i oleju nie bierze nic a nic. Opcja druga ze baypasem bierze, sprawdź czy nie blokuje się ten tłoczek. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 14 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2020 Ze zdjec na to nie wygladalo, zresta tlok z pierscieniami tez byl zmieniany. Trzeba by to wszystko dokladnie obmierzyc a tego z odl 10 tys km raczej nie moge zrobic..:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkglo Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2020 W dniu 11.08.2020 o 21:36, MłodyWilk22 napisał: Robiłeś pomiary ciśnienia sprężania wraz z próbą olejową? To by też coś powiedziało stanie dołu... MłodyWilk22, Wydaje mi się, że trudno zrobić pomiar sprężania z próbą olejową w singlu z automatycznym dekompresatorem i bez rozrusznika tylko z kopką W dniu 13.08.2020 o 23:22, Nitomen napisał: Obstawiam ze lyka tłokiem , moj 620 tez bral wymiana pierścieni i gumek zaworow , reszta została oryginalna /fabryczna nie pierwszej już mlodosci i oleju nie bierze nic a nic. Opcja druga ze baypasem bierze, sprawdź czy nie blokuje się ten tłoczek. Nitomen, czy możesz wyjaśnić, w jaki sposób silnik mógłby brać olej bypassem? Według mnie ten tłoczek reguluje tylko ciśnienie oleju jakie idzie na korbę. W dniu 6.08.2020 o 23:13, Adam M. napisał: Czy sprawdzales sama glowice po zrobieniu? Czyli rozebrales zawory i sprawdziles luzy miedzy nimi a prowadnicami przed zlozeniem silnika? Ja kiedys tego nie zrobilem w mojej antycznej BSA by miec po 700 km calkowita niechec silnika do pracy. Po rozebraniu zaworow okazalo sie ze mechanik nie wymienil prowadnic tylko w istniejacych zrobil tak jakby b.gruby gwint ( knurling ) ktory na poczatku dzialal swietnie, ale zuzyl sie do tego stopnia po przejechanych 700 km ze luzy byly gigantyczne. Nie podejrzewam tego u ciebie ale tak jak wierze wszystkim to kazda obote staram sie sprawdzac wlasnorecznie. Adam M., nie sprawdzałem, ale z porównania zdjęć wyglądało na to, że prowadnice zostały wymienione. W tym momencie motocykl albo rano zadymi, albo nie zadymi. Sprawdziłem zaworek zwrotny w skrzyni korbowej - nie trzyma, tzn. olej wypychany przez tłok do skrzyni może się cofać z powrotem przy ruchu tłoka do góry. Nie wiem, ile oleju powinno być w skrzyni korbowej, żeby uznać to za normę ale po spuszczeniu raz miałem 170 ml a raz 100 ml. Ktoś kiedyś opisywał przypadek zablokowanego zaworka zwrotnego ale w pozycji otwartej. W takim przypadku w skrzyni korbowej zbierało się tak dużo oleju, że pierścienie nie były w stanie zebrać całości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.