CBF1000 SC64 - przygasa na jałowym

[pawel_t]

Cześć!

Honda CBF1000 SC64 z 2012 roku. Pół roku temu po kontroli w ASO (jeszcze przez poprzedniego właściciela, który miał ją niestety dwa miesiące), zawory, sprzęgło, płyny itd. Wydech przelotowy Hurric plus db-killer. O ile dobrze patrzę, to nie ma klapy exup ale samo serwo nie zostało odłączone. Fajnie warczy, ale wg mnie nie jest przesadnie głośny. Ogólnie wszystko super, maszyna śmiga bez większych zastrzeżeń, ujechałem już jakieś 2tys km w tym roku.

Jak zawsze, jest jedno ALE. Na biegu jałowym zwykle grzecznie trzyma obroty blisko specyfikacji, 1200 tylko chyba trochę więcej się buja niż te +/- 50obr. Jednak czasem, zupełnie losowo jałowe spadają do 1000 i czuć, że silnik się z lekka dusi. Po delikatnym popuszczeniu sprzęgła jeszcze bardziej przygasa, choć w normalnej pracy przy 1200 bez problemu rusza nawet bez gazu. W garażu było czuć zdecydowanie inny zapach spalin, "cięższy", choć bez kata zawsze je czuć, ale nie tak. Jak dotąd tylko na ciepłym silniku.

Zdarzyło mi się jak dotąd może 3 razy i o tyle mi doskwiera, że w mieście wyjście na pierwszego przed światłami a potem nie ruszenie na czas może skończyć się źle, nie wspomnę o wyjechaniu przed "wannę" lub innego dużego, których ze względu na okoliczne budowy nie brakuje na drogach - to już może skończyć się tragicznie.

Spróbuję podsumować moje pytania związane z tym tematem:

1) co mogę sprawdzić we własnym zakresie bez wrzucania maszyny na serwis? patrzyłem w filtr powietrza, świecie były zakładane nowe, jak sensownie sprawdzić pompę i linię paliwową?

i pytania około-tematu:

2) w którą stronę może przesunąć się niewłaściwy dobór mieszanki po założeniu przelotowej końcówki bez zmiany mapy? będzie za ubogo, czy za bogato?

3) czym oprócz spadku mocy może skutkować zastosowanie zbyt przewężonego db-killera? w internecie jest wiele instruktaży jak podrasować db-killer by przyciszyć wydech, ale wszystkie stosują raczej podejście "na oko", pytanie czy można przesadzić i czym będzie się to objawiało?

Będę wdzięczny za podjęcie dyskusji. Może ktoś z Was ma podobne doświadczenia z tą bądź pokrewnymi maszynami (np. SC57).

 

[MłodyWilk22]

Po pierwsze exup poprawia dół silnika i czasami można na prawdę wiele tego dołu stracić. Komp myśli że wszystko jest fabrycznie i dlatego dzieje się to co się dzieje, bo oszukany jest mocno... Steruje exap-em którego nie ma i do tego jeszcze przelot.

Na przelocie mieszanka będzie uboższa.

Można spróbować zrobić synchro przepustnic jeśli faluje - może troszkę sie uspokoi.

Jak nie to wyjsciasą są dwa:

Powrót do oryginału.

Albo organięcie ECU pod poczynione modyfikacje.

Bo w obecnej sytuacji to raczej przyczyn bym nie szukał w innych podzespołach skoro nie wywala błedów.

 

[Adam M.]

Wroc do oryginalu.

W normalnej rzeczywistej jezdzie dobry dol o wiele bardziej pomaga niz jakas wydumana szybkosc max.

[Asmodan]

Prawdopodobnie masz silnik krokowy sterujący bypassem (omijającym 4 przepustnice) do czyszczenia oraz resetu. Następnie trzeba wykonać 15 minutową adaptacje ale o tej konieczności już tester diagnostyczny Hondy poinformuje podczas wykonywania resetu. Jeżeli posiadasz wydech dedykowany do CBFa oraz założony jest db-killer to w bardzo niewielkim stopniu zmienia się AFR w CBFie. Jak nie chcesz wydawać pieniędzy na czyszczenie i diagnozę to zacznij chociaż od wstępnej kalibracji korkowca. Odbywa się to w taki sposób iż odpalasz zupełnie zimny motocykl i bez dotykania gazu (w trakcie odpalenia oraz jego pracy) zostawiasz go na minimum 15min pracującego na wolnych obrotach (jeżeli przez 15 min nie dojdzie do włączenia oraz wyłączenia wentylatora niech sobie jeszcze popracuje).