Skocz do zawartości

Ale siara.... ;-)


Piotrek Buhne
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie! Dzis mialem egzaminy praktyczne na prawko - kat. A+B.

Wstajac rano cos mi mowilo ze zdam na A ale B obleje.....

Pojechalem do Pily, pocwiczylem sobie punciakiem i pojechalem na egzaminy, zestaw latwy bo parkowanie prostopadle przodem i gorka :-P Pierwszy luk zpierniczylem ale potem bylo ok. Po samochodzie zabralem sie do moto, ale zabralem sie do niego tak lipnie, ze nawet osemki nie wykrecilem.... :P wiocha jak nic..... :evil2: Tlumaczylem sobie ze ja jezdzilem troche tylko na ETZ a Yamaszka to wkoncu juz 4-takt, ale tak to se moge tlumaczyc... :roll: Zabraklo treningu i szczescia.... Choc przyznam ze moto bylo rozgrzane. Doszedlem tez do wniosku ze chcac jezdzic wiekszym moto niz simek to musze sie prawie wszystkiego uczyc od poczatku.... to dwa inne swiaty. Na koniec sie okazalo ze zdalem B a oblalem A, jaki ten swiat jest pokrecony..... :D

Nasteptny termin to 29.10.04 (ku**a ponad miesiac :P , ale takie sa te terminy w Pilskim Wordzie), do tego czasu pocwicze i sprobuje jeszcze raz.

A tak na marginesie ktos zna jakis motorek typu MZ JAWA, ktory prowadzi sie podobnie do Yamahy sr 250 ?

 

Pozdrófka :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja równierz zdawałem na SR250 na całe szczęście zdałem za pierwszym razem, ale musze przyznać że Yamaszka prowadziła się jakoś topornie (szczegolnie slalom) :| hmm może to była kwestia przyzwyczajenia bo jazdy odbywałem na małym marauderze a sam miałem wtedy Junaka. Może przed kolejnym egzaminem wykup godzinke czy dwie jazd w tym ośrodku, właśnie na SRce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna siara, wpadki się zdarzają i już. Następnym razem będzie dobrze, myśl pozytywnie :D

A co do motocykli o jakie pytasz, to na ósemce żaden z demoludów nie będzie się prowadził podobnie do czterosuwowych japońców. Jeśli nie czujesz się na yamaszce pewnie, to najlepiej znaleźć w okolicy jakąś szkołę jazdy dysponująca odpowiednim sprzętem i wykupić u nich dodatkową godzinę.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka siara!!!tak bywa!! głowa do góry!!!to i tak wyczyn - zdawanie A i B naraz!!! podziwiam..bo jednak jak zdawałam A , to miałam za sobą 7 lat przejeżdzonych za kierownicą auta i na examie stres zwiazany z przepisami zupełnie mi odchodził -tylko skupiałam się na prowadzeniu moto...a przepisy i poruszanie się w ruchu miejskim to była rutyna...

a Yamaszka bardzo dobrze się prowadzi, w ósemce też, i ja byłam do niej strasznie przyzwyczjona na kursie i jak wsiadłam na cb250 na examinie to też nie zrobiłam ....myśl pozytywnie..SRka jest naprawdę wdzięcznym moto...

 

pozdrawiam i powodzenia życzę!!!! :P :D

 

p.s. teraz pewnie stwierdzisz.."nie no jak baba sobie poradziła to ja też muszę..!!!!!" i zdasz!!!! hihi...i o to chodzi !! hihi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko!

Na wstepie pragne wyjasnic, ze moze zle sie wyrazilem - ja sie tym wcale ale wclae nie przejmuje :-D Wiem ze teraz prawko to niekiedy nie lada problem, ale ciesze sie bardzo ze okolo 70% problemu za mna (mam juz B - a tego sie bardzo balem, tak wiec sukces jest! :-) ). Dziwne w tym bylo to, ze zdezelowana MZ bez sprzegla, krzywa, ktora w lewo skrecala jak cudo zas w prawo tak jakby miala niezle ograniczony skret, ktora sei ciagle trzesla, osemki mi wychodzily.... :D W Pile ponoc ciezko z sr.

A siara z tego wzgledu, ze ja jadzilem juz 5 lat simkiem i se nie poradzilem, ale mysle ze te 5 lat bylo zgubne, bo simkiem osemki mozna o srednicy ok. 2m robic poprostu jest baaaaardzo zwrotny :P .

 

AD. Salata - z tego co wiem to mozliwe ze juz jestem w Centralnej Ewidencji Kierocow ( i Pojazdow ??? ) ale musze to sprawdzic przez znajomego policjanta, wtedy odpowiadalbym za brak dokumentow podczasz kontroli czyli max 200zl ale bez pkt. karnych. :twisted:

 

Pozdrawiam :P

 

Dodane:

Plastiko-papier odbire jakies 2 tyg. po zdaniu kat.A, oczywiscie moge zrezygnowac z A i dostane samo B ale ja glupi nie jestem i mawet pod przymusem bym sie nie zgodzil, bo szczerze mowiac to A jest dla mnie stokroc cenniejsze niz B :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A siara z tego wzgledu, ze ja jadzilem juz 5 lat simkiem i se nie poradzilem, ale mysle ze te 5 lat bylo zgubne,

wg. mnie czasem to jest kwestia tego typu ,że na jak kręcisz na jakimś moto bezbłędnie ósemki , to niekoniecznie jak wsiądziesz na inny to też sie uda. można nawet przesiąść się na prawie to samo i nie też nie zrobisz ósemki, bo inaczej sprzęgło chodzi, może mieć trochę inaczej obroty ustawione itd i na pierwszych kilku ósemkach nie pódze tak gładko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociesz się, ja też zdałem za drugim razem. Za pierwszym podejściem miałem podobny problem jak Ty - brak przyzwyczajenia do sprzętu egzaminacyjnego. Wcześniej jeździłem na DR350, a jak wskoczyłem na zdławione GN250 (vmax ok. 60km/h...), to nie mogłem pojąć jak moto może być tak zamulone. No i przy zmianie pasa wpadłem na genialny pomysł, że dodam gazu i wbiję się przed samochód zbliżający się do mnie pasem, na który chciałem się wbić. Oczywiście mocy zabrakło, a mnie oskarżono o wymuszenie pierwszeństwa i niebezpieczną jazdę i ulany zostałem w trybie natychmiastowym.

Fakt, trzeba być inteligentem, żeby na egzaminie próbować ładować się w nieduże luki pomiędzy samochodami, no ale nawyki okazały się silniejsze od rozumu :D

Ósemka poszła mi ok - na pół sprzęgła i nie ma problemów z takim czy innym zachowaniem silnika.

Powodzenia na następnym terminie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje Wam wszystkim za slowa pocieszenia! Moze to ze nie zdalem nie byloby takie denerwujace, gdyby nie terminy ustalane przez ku***skie WORD-y teraz musze czekac ponad miesiac + czekanie na paierek.... :D

 

Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam, :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

doloze swoich kilka groszy:

rowniez zdawalem od razu na kategorie A i B (B zdalem bez problemu) ale najlepiej bylo w przypadku A. na kursie jezdzilem na wfmce i wogole nie wyjezdzalem na miasto. na egzamnie (zdawalem w poznaniu) byl swiezo sprowadzony motocykl jakis radziecki (cobra - to byla czesc jego pelnej nazwyl) normalnie jak wsiadlem na niego to myslalem ze pomylilem sprzet z rakieta :) (mialem wtedy 17 lat) i niestety nie zdalem bo przy starcie konika zrobilem i sam zrezygnowalem. dostalem od egzaminatora kontakt z gosciem ktory tez mial cobre i po 4 h jazdy (szczegolnie na osemce) zdalem bez problemu.

 

ps chcialem wszystkich pozdrowic ktorzy beda zdwac na kat. A szczegolnie jak wyjada na miasto z wielka elka i kaskiem z antenkami :) (moj ojciec sie rozlozyl jak zobaczyl, ale cicho... :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo jednak jak zdawałam A , to miałam za sobą 7 lat przejeżdzonych za kierownicą auta i na examie stres zwiazany z przepisami zupełnie mi odchodził -tylko  skupiałam się na prowadzeniu moto...a przepisy i poruszanie się w ruchu miejskim to była rutyna...

 

Gratuluję przepisowej jazdy :) , ja po 14 latach za kółkiem mało nie oblałem za podstawowe niesygnalizowanie manewrów których by mi przez te lata do głowy nie przyszło sygnalizować. I tak dla własnej ciekawości popatrzyłem potem kto tamten konkretny manewr sygnalizuje w tym konkretnym miejscu... NIKT. Nawet "L"ki 8O . No ale zależy na jakiego się egzaminatora trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

aha , ja znam tą yamaszke z piły, ma zbyt mocno skręcone pólki kierownicy i trzeba sie meczyc zeby kierownicą machac. ale to da sie opanowac,byle delikatnie i bez nerwów, moto nie jest takie najgorsze, za to egzaminatorzy to skurw..., ja teraz w srode podchodze 4 raz do kat. A (ale siara) :buttrock: , a A1 zdałem za 1 razem :P . kat A i B robiłem za jednym zamachem i B juz zdałem. jutro wbijam sie na plac poprzewracac kilka pachołków. ps ja swoim sprzetem (dt125r) z miejsca zrobilem 20 ósemek a tą sr-ką z piły było ciezko zrobic 3 poprawnie (dobra rada: zachowac spokój a na ósemce jazda bez gazu). ps2. panowie egzaminatorzy maja poczucie humoru - 2 razy napisali mi ze dalsza jazda stwarza niebezpieczeństwo dla ruchu drogowego 8O

powodzenia dla wszystkich kursantów a takze dla tych ktory odrazu bez kursu pchaja sie na egzamin (tak jak ja ) :P

SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha , ja znam tą yamaszke z piły, ma zbyt mocno skręcone pólki kierownicy i trzeba sie meczyc zeby kierownicą machac

 

Wlasnie o to chodzi, strasznie sie prowadzi..... Powiem wam, ze wczoraj jedzilem JUNAKIEM kumpla na osemce i o dziwo szlo mi o wiele lepiej niz na sr, ale wiadomo na egz. dochodzi maly stres...

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...