Qadrat Opublikowano 9 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2018 Ma ktoś może do sprzedania Suzuki GS500 w dobrym stanie technicznym? Wizualnie nie musi być cacko, byle nie był to jakiś ulep polepiony na taśmę i silikon. Interesuje mnie tylko GS bo prosty w obsłudze i w naprawach a części do niego dają niemal za darmo. Ma to być sprzęt do nauki podstaw jazdy dla znajomej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiciu_r Opublikowano 9 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2018 Kolega ma takiego GS-a chyba do opchnięcia bo 3 motki mu garaż zajmują. Stan uważam za całkiem bo jest doradcą serwisowym i dba o sprzęty. Kiedyś wspomniał o 3,5kzł, ale parcia nie ma. Moto pod Poznaniem.Zapytać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wertyder Opublikowano 9 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2018 Poszukaj na grupie FB co chwilę ktoś wystawia :)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 9 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2018 Kolega ma takiego GS-a chyba do opchnięcia bo 3 motki mu garaż zajmują. Stan uważam za całkiem bo jest doradcą serwisowym i dba o sprzęty. Kiedyś wspomniał o 3,5kzł, ale parcia nie ma. Moto pod Poznaniem.Zapytać? Jeśli to jest sprzęt, który jeździ i na start nie wymaga nie wiadomo jakiego wkładu finansowego to chętnie, 3500 za GSa w dobrym stanie to niezła cena. Zwłaszcza, że już obejrzałem w okolicy 3 sztuki i szczerze to bym się bał wrócić nimi na kołach te 50 km. Totalnie zakatowane przez gniewnych młodzików, których jedynym ubiorem na motocykl był kask za 50 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ded Opublikowano 9 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2018 GS500 to jest sprzęt na pierwsze moto, na jeden lub 2 sezony. Z reguły właściciel też groszem nie śmierdzi a i pierwsze gleby łapie na tym moto. Musisz się niestety nastawić, że stan tych motocykli będzie właśnie taki. Jeszcze wizualny to pół biedy, mniej szkoda glebić- dla niektórych zaleta. Ale z technicznym jest podobnie, już po kilku miesiącach pewnie większość rozgląda się za kolejną maszyną, więc nie ma sensu za dużo w GSa wkładać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiciu_r Opublikowano 9 Września 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2018 (edytowane) OK, wysłałem zapytanie do kumpla czy aktualne. Dam znać. On zwykle VFR-ą lata więc GS czasem ruszany. OK, poszło na PW Edytowane 9 Września 2018 przez wiciu_r Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 9 Września 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2018 GS500 to jest sprzęt na pierwsze moto, na jeden lub 2 sezony. Z reguły właściciel też groszem nie śmierdzi a i pierwsze gleby łapie na tym moto. Musisz się niestety nastawić, że stan tych motocykli będzie właśnie taki. Jeszcze wizualny to pół biedy, mniej szkoda glebić- dla niektórych zaleta. Ale z technicznym jest podobnie, już po kilku miesiącach pewnie większość rozgląda się za kolejną maszyną, więc nie ma sensu za dużo w GSa wkładać. Zdarzają się wyjątki jak np. mój znajomy co kupił w 2008r CB500 i do dzisiaj na niej lata czy sąsiad, który w 1997r kupił w salonie SLR 650 i ani myśli zmienić go na coś innego ;) Jak na razie to oglądałem takie GSy, które m.in. miały zjechany napęd, że łańcuch przeskakiwał po zębatce i mało tego został skrócony o 1 ogniwo, totalny brak opon, druty na wierzchu, palący tylko na pych, chodzący na 1 cylinder, zdemontowany przedni hamulec bo się blokował. Po prostu motocykle tyrane jak dawniej WSK czy Ogary. Cudów nie wymagam, mogą być jakieś rzeczy do zrobienia no ale w granicach rozsądku. To są motocykle, których serwis jest dość tani ale trzeba wszystko robić na czas i zgodnie ze sztuką. Gdyby te ulepy, które obejrzałem były wystawione za 1000 - 1500 zł to jeszcze rozumiem, przez zimę bym dołożył z 1500 - 2000 zł i dopieścił no ale one były po 3500 - 4500 i jeszcze opisywane jako perełki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.