Skocz do zawartości

Bardzo dlugo sie nagrzewa.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich w tych afrykanskich temperaturach.

Mam problem ze Sportsterem 2000 Sport na gazniku.

Bardzo dlugo sie nagrzewa,musze przejechac min 5 km moze i wiecej zanim zacznie plynnie jechac.A tak to kaszle,strzela w gaznik,szarpie jak by jechal na jednym cylindrze itp.

Serwis zrobiony niedawno,nowe swiece olej itd.

Macie jakies pomysly na powod tych dziwnych objawow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzyk, a czego sie spodziewasz od 2 l silnika ? 5 km do nagrzania to naprawde nie jest duzo.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich w tych afrykanskich temperaturach.

Mam problem ze Sportsterem 2000 Sport na gazniku.

Bardzo dlugo sie nagrzewa,musze przejechac min 5 km moze i wiecej zanim zacznie plynnie jechac.A tak to kaszle,strzela w gaznik,szarpie jak by jechal na jednym cylindrze itp.

Serwis zrobiony niedawno,nowe swiece olej itd.

Macie jakies pomysly na powod tych dziwnych objawow?

myslr ze on walczy o prawidlowy przebieg spalania ... przerwy w pradzie brak wachy??

jak zauwazyl FIS przed serwisem jak bylo??

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do BP to nie biore już u nich od lat. Zawsze były jakieś problemy, zazwyczaj z gazem.

Jednak pb nie powinna zaszkodzić, biorac pod uwagę że ten silnik moze pracować na dużo niższych oktanach niż 95. Chyba że ropy zalałeś ale już coś innego :laugh:

W Stanach lalem 87 bez zadnych tego typu objawow,zreszta do Kawasaki tez.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze nie porównywac oktan w USA i w Europie, gdyz sa one inaczej liczone... juz nie pamietam jaka jest róznica, ale jest.

Po za tym inna liczba oktanowa powoduje inne obiawy, no chyba, ze woda w paliwie - to tak.

Najlepiej to zweryfikowac zrzucając paliwo z gaźnika do czegoś szklanego.

 

Trzeba sprawdzić poserwisowe działania.

Do tego własnie rurkę podciśnienia jak tu kolega wcześniej zauważył.

I prawidłowosć pracy układu ssania...

Bo to może być tak, że nie sprzęt sie wolno rozgrzewa, tylko pracuje na zbyt ubogiej i dopóki nie zlapie temp. to szarpie...

 

Zastanowiłbym się nad zgłoszeniem reklamacji do warsztatu.

Edytowane przez FIS

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Witam,

Wiem że odgrzewam kotleta po roku ale mam pytanie dotyczące tej rurki podciśnieniowej.

Podejrzewam że mogę mieć z tym jakiś problem gdyż po dłuższym postoju ciężko odpala (mam tu na myśli czas po zimie). Żeby wtedy odpalić muszę zakręcić, odczekać z 15min i wtedy jakoś tam odpala.

I teraz głupie pytanie: Jaki element w torze może być uszkodzony? coś w kraniku?

No chyba że tak ma być i trzeba z tym żyć. ;)

Edytowane przez Daras67
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, po opisie, że tak bedzie. Niestety HD nie ma pozycji PRI w kraniku... pewnie za bardzo skomplikowany byłby dla amerykanów...

 

Spróbuj inaczej...

Otwiersz kranik po zimie.

Ssanczo...

Krecisz silnik 3-4 sekundy, czekasz pare sekund... potem znów 3-4 sekundy krecenia i znów czekasz i tak ze 4- 5 razy.

Potem 2-3 ruchy manetką na sucho i odpał...

Powinien zagadac bez problemu.

Po 10 sekundach zrzucasz ssanie o około 2- 3 milimetry, aby nie chodził na ku**ewsko bogatej... :)

"Radość z jazdy zaczyna się tam, gdzie kończy się ekonomia.''

Autoryzowany dealer S&S Cycle

site-logo-badge.png

https://harley-parts.pl/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam, po opisie, że tak bedzie. Niestety HD nie ma pozycji PRI w kraniku... pewnie za bardzo skomplikowany byłby dla amerykanów...

 

Spróbuj inaczej...

Otwiersz kranik po zimie.

Ssanczo...

Krecisz silnik 3-4 sekundy, czekasz pare sekund... potem znów 3-4 sekundy krecenia i znów czekasz i tak ze 4- 5 razy.

Potem 2-3 ruchy manetką na sucho i odpał...

Powinien zagadac bez problemu.

Po 10 sekundach zrzucasz ssanie o około 2- 3 milimetry, aby nie chodził na ku**ewsko bogatej... :)

Dzięki Fisu,

Tak myślałem, w sumie to końcówkę robię podobnie tylko z racji powtarzającej się sytuacji, wchodzę do garażu zakręcam, wychodzę, kończę herbatę, ssanko, zakręcam, wyłączam ssanko, manetka i brymmmm :biggrin: . Z tym że na jakiś czas muszę dołożyć ssania bo gaśnie. Ostatnio pokręciłem składem mieszanki i zdecydowanie lepiej chodzi więc może po zimie też lepiej zareaguje. "Najgorsze", że sprowadziłem sobie w tym tygodniu Mikuni i aż mi żal teraz zmieniać :).

Nie mniej jednak po zimie wypróbuję Twój sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...