Czeski nikasil za 450zł

[żółf]

No i w końcu po 60h ściągnąłem regenerowany w Czechach cylinder

Oddałem go tutaj:

http://www.jm-moto.cz/nikasil-oprava-valce-nikasil-spickova-kvalita-p-296.html

Przejechałem 60h w tym ostatnie zawody Drapak Rodeo, gdzie wygotowowałem 0,5l wody z chłodnic, więc lekko nie miał

Cylinder na oko wygląda słabo, ale średnicówka wskazuje że tragedii nie ma, bo wymiar ucieka maksymalnie o 0,03 mm przy oknach od nominalnego. Powłoka jest bardziej miękka niż oryginalna, bo nawet średnicówka zostawia ślady, jednak za tą cenę myślę że warto. Nie zrobiłem zdjęć tłoka, ale wygląda na mocno wylatany (może troszkę za długo zwlekałem z wymianą)

 

[michoa]

w jakim moto to lata ? exc 300 ?

 

,, na oko'' szczególnie na 4 zdjęciu wygląda tragicznie :D

[żółf]

w jakim moto to lata ? exc 300 ?

 

,, na oko'' szczególnie na 4 zdjęciu wygląda tragicznie :D

EXC200

 

Też jak ściągnąłem cylinder to byłem niepocieszony, chociaż na żywo wygląda ciut lepiej niż na tym zdjęciu, na szczęście ryski i zmatowienia tylko powierzchniowe. Wiadomo, że nówka to nie jest, ale na pewno dużo lepsza alternatywa dla tulejowania. Czekałem 2 tygodnie

[mort3n]

Ja słyszałem że czeski jest ze wszystkich najgorszy, ale mówisz polecasz?

[żółf]

Ja słyszałem że czeski jest ze wszystkich najgorszy, ale mówisz polecasz?

Niech każdy sam oceni. Mnie straszono, że będzie się łuszczył, złaził i w ogóle kupa, a tu po prostu normalne zużycie, wygląda na to że szybsze niż przy oryginale, ale też na 100% nie wiadomo. Ja jestem zadowolony i jeżeli jeszcze raz miałbym wybierać też oddałbym w to samo miejsce

[michoa]

no teraz w dziale mechaniki 2T osoba z cre 125 odebrała cylinder z czeskiego nicasilu i po drugiej jeździe pękł :D

 

 

Wiadomo, że nówka to nie jest, ale na pewno dużo lepsza alternatywa dla tulejowania.

 

dlaczego ?

jak to już tak wygląda to zaraz tego nie będzie i kolejne 450 zł , a tuleja to szlif tłok nadwymiarowy i jazda ....

[4jku]

Jako że mam tulejowane exc 200 też jestem ciekaw, ale być może chodzi o to że ktoś kto jeździ na zawodach oczekuje czegoś więcej, ja zapewne bym różnicy nie poczuł.