Skocz do zawartości

Czarnogóra Kotor 2016


Boryna
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Boryna św Stefan na pocztówce czy w realu jest tak samo słodki że aż się rzygać chce .Rządzi tam sowiecka mafia z dawnym merem Łużkowem na czele co tam motocykliście szukać.Zostań Ty koleżko w Boce Kotorskiej,a tam jest więcej ekspresyjnych doznań , kto był wie o czym mówię.Polecam ci apartament pavlovic w Kostanjicy niedaleko Lipci miejsca gdzie będziecie kręcić na Durmitor.Rządzi tam młody kontaktowy człowiek Deya miejscowy kłusownik .Oferuje świżą rybkę ,pływanie do miejsc gdze nie ma normalnych turystów tel.0038232373091.W zeszłym roku mieliśmy się tam zatrzy mać na 1dzień zostaliśmy na 3.Polecam szerokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boryna św Stefan na pocztówce czy w realu jest tak samo słodki że aż się rzygać chce .Rządzi tam sowiecka mafia z dawnym merem Łużkowem na czele co tam motocykliście szukać.Zostań Ty koleżko w Boce Kotorskiej,a tam jest więcej ekspresyjnych doznań , kto był wie o czym mówię.Polecam ci apartament pavlovic w Kostanjicy niedaleko Lipci miejsca gdzie będziecie kręcić na Durmitor.Rządzi tam młody kontaktowy człowiek Deya miejscowy kłusownik .Oferuje świżą rybkę ,pływanie do miejsc gdze nie ma normalnych turystów tel.0038232373091.W zeszłym roku mieliśmy się tam zatrzy mać na 1dzień zostaliśmy na 3.Polecam szerokości.

No ruskich to tam jest, ale mieścinka ogólnie fajna i malownicza, no i jak ktoś lubi to jest też plaża FKK kawałek za kampingiem ;)

https://goo.gl/sWXgXn

 

Ja grzmociłem m.in. trasę Kotor-Belgrad w 2014, jak w załączonej mapce. Jeśli nie widzieliście jeszcze drogi Trsa-Zabljak lub mostu Durdevica Tara w parku narodowym Durmitor i nie chcecie tego zobaczyć będąc w okolicy, to wg mnie coś z Wami nie tak :) Droga bez zarzutu, normalny kręty asfalcik. Może przed Belgradem (od Valijeva?) robi się nudno, bo kończą się góry. Dlatego gdzieś po przekroczeniu Serbskiej granicy (np. w miejscowości Uzice) można odbić w stronę Bośni (np. do Wiszegradu - też polecam) i byłoby jeszcze ciekawiej. Chorwację polecam dosłownie wzdłuż Adriatyku (E65/droga numer 8) bo na autostradzie widoki też piękne ale można usnąć z nudów.

A te serpentynki z Risan w górę to są w ogóle dostępne/przejezdne (te na południowy wschód od trasy, którą wyjeżdżałeś z zatoki), bo w zeszłym roku tylko przez boke przelecieliśmy w drodze powrotnej, ale następnym razem będzie trzeba mocniej ją spenetrować :D

Edytowane przez zalmen3

Internetowy sklep komputerowy http://mirwit.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jestem na etapie dopracowywania trasy. Z Rijeki do Makarskiej mam 392 km wzdłuż morza drogą E 65 zastanawiam się czy to nie będzie za wiele na jeden dzień. Wiem że po drodze mijam Szybenik, Trogir i Split, wszystkich ich nie ogarnę trzeba będzie zdecydować się na zwiedzanie jednego z tych miast.

Kolejny dzień to Makarska - Kotor 241km.

Może ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami z przelotu trasą E - 65 wzdłuż Adriatyku, czy 400km to nie za duże tempo jak na takie widoki i atrakcje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jeden dzień, może być ciężko. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę start o 7 rano to jest, aż 13 godzin. Szybenik i Trogir choć urokliwe nie są zbyt rozległe, więc po 1,5 godziny żeby się pokręcić może wystarczyć. Co do Splitu to się nie wypowiem, bo go ominąłem, ale pewnie ze 3 godziny trzeba by przeznaczyć co by liznąć tego miasta. Czyli zostaje 7 godzin na 400 kilometrów, pewnie da radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich zainteresowanych wyjazdem. Nadal jest możliwość powiększenia grupy.

Plan wyjazdu:

1 dzień

18 czerwca 2016 godz 3.30 ( ambitnie) Radom- Koszyce- Siófok 752 km 9.40 godz jazdy

2 dzień

Siófok- Zagrzeb-Rijeka 405 km 4 godz jazdy

3 dzień

Rijeka-Szybenik-Makarska 392 km 4.5 godz jazdy

4 dzień

Makarska-Neum-Kotor 241 km jazdy

5 dzień

Kotor - trzeżwienie i pływanie w zatoce 0 km jazdy

6 dzień

Lovcen-Sarajevo 268 km jazdy

7 dzień

Sarajevo-Osijek-Mohacz 346 km 5.1 godz jazdy

8 dzień

Mohacz-Budapeszt- Miszkolc-Preszew-Radom 840 km 10.16 godz jazdy ( znowu ambitnie)

W sumie 3244 km

Jest to pierwszy jeszcze niedoskonały plan, napewno pracuję nad Pawłem by organizował jeszcze jeden dzień co pozwoli nam się tak nie napinać na początku i końc trasy. Powrót rozważam również trasą Pankola przez Belgrad, jest jeszcze trochę czasu więc i mgą pojawić się nowsze pomysły. Z namiotów zdecydowanie zrezygnowaliśmy, nocowanie na dziko odpada a camping opłata za namiot osobę i moto bedzie zbliżona do ceny kwatery.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co znaczy dobrego? Ja używałem Auto Mapy i było bez problemów....



Ale mapę mam zawsze ze soba....zresztą w Czarnogórze nic nie potrzebuję....zjechałem ją już tyle razy.....

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich zainteresowanych wyjazdem. Nadal jest możliwość powiększenia grupy.

Plan wyjazdu:

1 dzień

18 czerwca 2016 godz 3.30 ( ambitnie) Radom- Koszyce- Siófok 752 km 9.40 godz jazdy

2 dzień

Siófok- Zagrzeb-Rijeka 405 km 4 godz jazdy

3 dzień

Rijeka-Szybenik-Makarska 392 km 4.5 godz jazdy

4 dzień

Makarska-Neum-Kotor 241 km jazdy

5 dzień

Kotor - trzeżwienie i pływanie w zatoce 0 km jazdy

6 dzień

Lovcen-Sarajevo 268 km jazdy

7 dzień

Sarajevo-Osijek-Mohacz 346 km 5.1 godz jazdy

8 dzień

Mohacz-Budapeszt- Miszkolc-Preszew-Radom 840 km 10.16 godz jazdy ( znowu ambitnie)

W sumie 3244 km

Jest to pierwszy jeszcze niedoskonały plan, napewno pracuję nad Pawłem by organizował jeszcze jeden dzień co pozwoli nam się tak nie napinać na początku i końc trasy. Powrót rozważam również trasą Pankola przez Belgrad, jest jeszcze trochę czasu więc i mgą pojawić się nowsze pomysły. Z namiotów zdecydowanie zrezygnowaliśmy, nocowanie na dziko odpada a camping opłata za namiot osobę i moto bedzie zbliżona do ceny kwatery.

plan bardzo mocny na 1 i ostatni dzień. Optymalnie było by 10 dni na spokojnie. i jest zapas na leżing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W trase wybieramy się z nawigacją TOM TOM, przed wyjazdem zrobi się aktualizacje, choć kolega tradycyjną mapę zawsze ma przy sobie. Chcę wydłużyć wyjazd choć o 1 dzień by zazyć plażingu lub zwiedzania i nie napinać się w końcówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...