Skocz do zawartości

CN 250 HELIX za dużo powietrza


Wiesuaf
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Podobnego tematu nie znalazłem dlatego zakładam nowy. Poniżej dane pacjenta:

 

Honda CN 250 Helix/Spazio/Fusion (lub Dziobak jak kto woli) z 98 roku wyszargana z krzaków i mchu po 3 latach postoju w wilgotnych, angielskich klimatach.

 

Objawy:

 

Zanim udało się odpalić silnik było trochę przebojów, ale jestem już na prostej. Teraz problemem jest za dużo powietrza. Po odpaleniu trzyma wolne obroty, natomiast przy dodawaniu gazu się dusi. Po zakryciu połowy dolotu działa płynnie a po zakryciu 3/4 dolotu lekko dostaje obrotów.

Wymieniony został króćiec ssący między głowicą a gaźnikiem na NOWY z salonu hondy (niestety skurkowańce z belgii wysłali bez oringa i musiałem przekładać ze starego). Ustawiony skład mieszanki na książkowy, potem zmieniany według potrzeb (książka pisze aby wykręcić o 2 i 1/4 obrotu, aktualnie wykręcona o prawie 5 obrotów i zachowanie prawie bez zmian). Test psikania dezodorantem(nie mogę znaleźć nigdzie samostartu) na króciec nie dał żadnego efektu, tak samo psikanie na górę gaźnika, sam gaźnik był czyszczony a membranka wygląda jak nowa. Psiknięcie dezodorantem w dolot za filtrem powietrza powoduje wzrost obrotów.

Po założeniu nowego króćca i przed regulacją gaźnika była za duża dawka paliwa (świeca mokra jak w śmingus dyngus) - ale "pilot screw" wykręcona byla o jakieś 10 obrotów jak nie więcej. Rozumiem że wykręcanie jej o tyle to nie jest najlepszy pomysł.

 

Postaram się wrzucić filmik za kilka minut.

 

Nie bardzo jestem się w stanie pójść dalej, a jak nie patrzeć silnik to jedna z ważniejszych części w pojeździe :)

 

 

FILMIK:

 

Edytowane przez Wiesuaf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o regulacji i wymianie króćców , ale nawet słowem nie wspominasz o rozkręceniu i myciu gaźnika .

Po trzech latach stania był gaźnik rozebrany i umyty ? Nawet nie wyobrażasz sobie ile tam jest syfu .

Najpierw dokładne mycie , następnie ustawienie poziomu paliwa w komorze , a regulacja na koniec !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o regulacji i wymianie króćców , ale nawet słowem nie wspominasz o rozkręceniu i myciu gaźnika .

Po trzech latach stania był gaźnik rozebrany i umyty ? Nawet nie wyobrażasz sobie ile tam jest syfu .

Najpierw dokładne mycie , następnie ustawienie poziomu paliwa w komorze , a regulacja na koniec !

 

Sorry, zapomniałem o tym wspomnieć.

 

Gaźnik wyczyszczony porządnie, nie obyło się niestety bez mocnego i uciążliwego moczenia dysz w white spiricie, bo syf ze środka nie chciał puścić.

Poziomu paliwa w komorze wydaje mi się że nie da się ustawić, bo jest tylko sam pływak, plus wałeczek(teleskop jak w zegarku) na którym chodzi a na początku pływa jest iglica - brakuje jakiejkolwiek "blaszki". Gaźnik w sumie czyszczony i rozbierany w drobny mak 3 razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technische Daten:

- Naraku Racing Vergaser, Bauhöhe entspricht ca. der des Originals- Gaznik Naraku Racinh, wysokosc mniej wiecej odpowiada oryginalowi
- 30mm Durchlass - przelot 30 mm
- mit E-Choke - z elektycznym ssaniem
- Anschluss zum Luftfilter 50mm -podlaczenie do filtra powietrza 50 mm
- Anschluss zum Ansaugstutzen 36mm - podlaczenie do krocca ssacego 36 mm
- der originale Gaszug kann nach einer Einkürzung der Bowdenzughülle weiterverwendet werden - oryginalne ciegno (linka) gazu moze byc uzyte po skroceniu pancerza
- Luftfilter und Ansaugstutzen müssen gewechselt oder modifiziert werden - filtr powietrza i krociec ssacy musza byc wymienione lub zmodyfikowane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To chyba taniej wyjdzie jeździć ze szmatą w dolocie :)

 

A tak poważnie, sądzisz że nie ma sensu bawić się z tym gaźnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przezywaj się po pierwsze ;)

Jeśli jest spękana membrana to jak głębiej się zastanowisz to znasz odpowiedź.

Wszystko co uszkodzone musi być naprawione aby można było szukać rozwiązania.

 

 

TT

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przezywaj się po pierwsze ;)

Jeśli jest spękana membrana to jak głębiej się zastanowisz to znasz odpowiedź.

Wszystko co uszkodzone musi być naprawione aby można było szukać rozwiązania.

 

 

TT

 

"Kto się przezywa, ten się tak sam nazywa", czy jakoś tak :D

 

No i niestety, wyjdzie na Twoje, zły człowieku, bo membranka kosztuje więcej niż ściągnięcie nowego gaźnika z amerykancji. No nic, będę miał stary na części. Dziękuję za pomoc i wciągnięcie mnie w koszty.

 

A mogłem jeździć ze szmatą w dolocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...