Skocz do zawartości

Nowy tłok Meteor - brak kompresji


kisiu1981
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Odblokowany zatarłem na trasie na mineralnym właśnie

 

na jakim konkretnie bo znowu zawialo herezja ze rece opadaja.......jestes pewny ze olej jest przyczyna a nie znowu zrobiles jakas wiejska magie typu piersienie od jednego zestawu , nowe do drugiego tloka od innego zestawu i juz zuzytego ?

 

najlepsza jakość

 

a skad to wiesz ? nazwa i kolor pudelka sympatyczne ? to jest tansze niz orlen polsyntetyczny a tanszy od tego jest tylko mixol S wiec srednio budzi moje zaufanie........

 

Tylko cylinder nie może być krzywo wykonany tym bardziej że po odlewie dochodzi szlif cylindra oraz jego honowanie którego nie da się krzywo zrobić chyba że w fabryce mają krzywe głowice honujące i wytaczarki do otworów :)

 

no i wszystkie musialby byc krzywe w jedna strone :D bo jakby kazda byla krzywa w inna to wywaliloby taka dziure ze to by nie mialo kompresji.........niemozliwe zeby cylinder byl krzywy dla mnie :D

 

gdzie w kanałach jest pełno strupów

 

tak tu sie zgadzam wielki minus , pelno wystajacych farfocli zaklocajacych przeplyw mieszanki , ale szczerze nigdy sie nie zastanawialem jak duzy to ma wplyw na moc, teretycznie ogromny , praktycznie nie wiem :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki cylinder można oddać do specjalisty na poprawkę

 

tylko ze to chyba nie ma sensu finansowego ......

 

polerke wnetrza kanalow mozna zrobic samemu , pamietam ze to bylo bardzo modne w demoludach zeby polerowac na lustro kanaly w cylindrze bo niby zmniejsza to opory przeplywu mieszanki i upsrawnia osiagi przez lepsze napelnianie cylindra ale ile w tym prawdy ile legendy nie wiem -moj ogar 200 jak zaplon byl dobrze ustawiony ( niedziela i swieto ) i nie padl kondensator ( padal jak tloki w crossach 2T albo i czesciej ) to prul jak na te kilka KM niezle i nigdy nic w nim nie polepszalem-kiedys chcialem zalozyc gaznik od simsona zeby lepiej palil zimny i wyeliminowac topiacy sie plywak ale wtedy bylem za glupi zeby to wyregulowac :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie modyfikacja cylindra to koszt 80-100zł zależy czy ktoś chce tylko poprawić fabrykę czy naprawdę dołożyć kilka koni. Co do wykonania i wpływu na osiągi to jest znaczna różnica. Pamiętam jak za młodego napaliłem się na cylinder 60ccm do skutera po dotarciu okazało się że skuter jak jechał 90 to na tej 50 jedzie 75 z bólami tylko tyle że był mocniejszy. Tydzień temu pewien chłopaczek przyprowadził skuterka od jakiegoś serwisu po remoncie po którym jak się okazało że trzeba niemalże odpychać się nogami ze startu prędkość maksymalna 50 gdzie wcześniej było 80-85. Jak się okazało cylinder był wpakowany najgorsza tandeta chyba jaką można dostać. Każdy kanał miał inny kształt były sporo mniejsze niż w oryginalnym cylindrze to na dodatek takie strupy że szkoda gadać. Strojenie było na 5,8-6k gdzieś gdzie oryginalnie seryjny cylinder strojony jest na około 8,2k. ak zabrałem się za poprawki to wystroiłem tego chinola wyżej niż seria plus odblokowałem kanał wydechowy i teraz skuterek chula aż miło :biggrin:

 

Jeżeli chodzi o polerkę to raczej pogarszała osiągi gdyż zbyt mocno wypolerowana powierzchnia doprowadzała do zawirowywania mieszanki tym samym zmieniając kąt natarcia i kąt wpadania mieszanki do cylindra. Wystarczy że będzie gładko bez strupów :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herezja, znowu herezja... Mineralnym olejem na którym zatarłem fabryczne pierścienie w fabrycznym cylindrze na fabrycznym tłoku jazdą na ciągłej full manetce po 70 km takiej jazdy był Elf Scooter City Jumper 2T. Wszystko było (jak wcześniej pisałem) fabryczne i nigdy wcześniej nie rozbierane.

 

Jeśli chodzi o jakość oleju to jest coś takiego jak parametry. Ten niemiecki olej sprłnia trzy normy i to w najwyższym stopniu, a Orlen-szit tylko jedną, podstawową. I chyba słyszę jak silnik się na tym czymś męczył i czułem, że po prostu nie chce jeździć. Na tym Mannolu przejeździłem już kilka tysięcy kilometrów i nic niepokojącego nie zauważyłem. Czy naprawdę człowiek, który kupuje coś i dopłaca do napisu na etykiecie typu "Castrol" czy "Mobil", bo czuje się lepiej gdy wyda 35 zamiast 16 zł jest szczęsliwy? Wiem, że ludzie kupują wszystko oczami. Kupują, bo tylko markowe się nadaje, smakuje, sprawdza się itd. Wychodząc z tego założenia musisz jeździć po okolicy i szukać najdroższej benzyny i tylko taką tankujesz, bo ona na pewno jest najlepszej jakości. Niemcy jeżdżą na tym Mannolu jakoś nie narzekają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...