Skocz do zawartości

Pozycja motocykla na drodze


Reed
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dawno temu miałem wątpliwą przyjemność otrzymać mandat za niestosowanie się do obowiązku poruszania się prawą krawędzią jezdni. Vatzeq mi świadkiem ;)

Przepis nieżyciowy i chyba najwyższy czas by zniknął z kodeksu, bo niestety w moim przypadku był wyłącznie pretekstem do przypierdzielenia się do motocyklisty bo przez cały czas śledzenia nie było nic innego za co można się było przyczepić, a tyle czasu biedaki zmarnowali jadąc za nami.

 

Ale tyś synek długo jechał lewym pasem ruchu, gdy prawy był wolny. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem ciekawy filmik nakręcony, przez jednego z brytyjskich instruktorów, dotyczący pozycji motocykla na drodze. Kilka sugestii jak obserwować zaparkowane pojazdy, jak je o/wy/mijać, jak i po co zmieniać miejsce motocykla na pasie.

 

Reed

 

Film przecietny, fakt, ze kilka uwag jest slusznych

 

Tutaj bardzo fajny filmik z egzminu/szkolenia brytyjskiej policji:

 

G.Zielin

 

taka trajektorie maja u mnie od lat wpajana kursynci, z tym, ze nie przejezdzaja lini srodkowej rozdzielajacej kierunki ruchu. Uwazam tez, ze w warunkach mokrych jest to bardziej niz zbyteczne, wieze sie z niebezpieczenstwem uslizgu / przyczepnosci opny.

 

 

Dodatkowo jadąc bardzo blisko prawej krawędzi, prowokujesz jadących z tyłu do wyprzedzania, "pakowania na trzeciego" itp. Pas ruchu jest dla jednego pojazdu i czy to samochód czy motocykl, ma takie samo prawo.

 

Yunak

 

Zapytam sie w jakim kraju ? Drugie pytanie jakie postawie, to, ktory motocyklista daje wyprzedzic sie przez katamaran ? Fakt, ze ostatni raz motongiem w PL bylem w 2006 wiec nie bede sie na ten temat wypowiadal.

 

w większości - statystycznie - szkół jazdy można jeszcze usłyszeć, że zasadniczym hamulcem motocykla jest tylny

 

Jeszua

 

Bo tak jest ! W cruser'ach i Harleyach do 2012 r. :icon_mrgreen:

 

Siory ale nie moglem sie powstrzymac. A co do salta w przod, to pisalem, ze w 2013 roku, kursant ( 45 lat ) na DR 125 wlasnie w ten sposob wykonal hamowanie awaryjne.

 

 

Na temat poprawnosci politycznej jazdy na egzaminie nie bede sie wypowiadal, bo ze slepym o kolorach nie pogadasz. Mam tu na mysli polskich egzaminatorow.

 

W Niemczech w kazdym razie zaden egzaminator niema najmniejszego problemu z trajektoria jaka stosuja moi kursanci, tyle, ze kazdy z nich o ile nie jezdzil w przeszlosci tak jezdzi i kazdy ma PJ kat.

 

:crossy:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jakie będą hamulce w GPZcie, ale dzisiaj śmigałem po placu na Bandicie 600 po bardzo mokrym i z tym przednim bym raczej uważał :P. Za pierwszym podejściem do awaryjnego hamowania zablokowałem oba koła :P.

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ilu takich znasz ? :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...