Skocz do zawartości

Suzuki GZ 125 - Stuki, świst


Genezi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Patrząc na zdjęcia moim zdaniem do wymiany są śrubki regulacyjne luzu zaworowego bo wyklepane są i to raczej nie symetrycznie.Regulacja luzu zaworowego nie jest wówczas prawidłowa. Wg. Mojego service manuala luz zaworowy powinien wynosić odpowiednio ssący 0,08-0,13 i wydech 0,13-0,18 dla wersji Y, W, K1, K2, K3 oraz ssący 0,03-0,08 i wydech 0,13-0,18 dla K4 i K5. Jak wyglądał ślizg łańcucha rozrządu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^ Masz może tego manuala w pdf? Mógłbyś się podzielić? Chętnie zerknę.


Genezi, jak chodzi dobrze, nie bierze oleju, to zbytnio nie kombinuj, bo coś możesz spieprzyć :). Te silniki nie należą do bardzo kulturalnych, pamiętam jak na początku latałem z moją Suzą do mechanika, bo coś mi stukło, coś zawibrowało, bo coś było inaczej itp. Około 30 tys kilometrów później nic mojej Suzi złego się nie dzieje, ostatnio mi strzeliła linka od sprzęgła i to wszystko. Nowa kosztowała bodaj 9.70, a zestaw naprawczy 10 :D.

Usunąłeś już filmik? Nie da się obejrzeć...

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleju nie bierze :) Ślizg łańcuszka był praktycznie nie starty. Były jedynie lekoo przetarte miejsca przylegania ślizgu do łańcuszka. Na dzień dzisiejszy jestem po zrobieniu 940 km od złożenia silnika. Olej został wymieniony wraz z filtrem po 500 km. Moto ma moc tylko te dźwięki... Rzeczywiście te motocykle pracują jak ruskie czołgi :) Co do śrub regulacji luzu zaworowego o zastanawiam się czy dało by radę dobrać taka samą np w castoramie albo w jakimś lokalnym sklepie majsterkowicza. Filmy są dostępne ale linki nie działają. Wrócę dzisiaj po południu do domu to poprawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik jednak zadziałał.

Po tym co słyszałem, ja bym tego nie ruszał zbytnio. Chodzi tak jak moja Suza czy każda inna z tym silnikiem jaką słyszałem. Może moja nie szumi tak bardzo, ale za wzór dobrych manier bym jej nie postawił. Zadbaj tylko o regularny serwis i ciesz się jazdą, a nie będziesz kombinował :P

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do śrub regulacji luzu zaworowego o zastanawiam się czy dało by radę dobrać taka samą np w castoramie albo w jakimś lokalnym sklepie majsterkowicza.

No , coraz lepiej ! Zacznij stosować do silnika śruby z marketów budowlanych , to na pewno pojeździsz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do manuala to mam w PDF'ie, podzielę się. Śrubki regulacyjne 1284232411 są tanie a zwykłe "z castoramy" odradzam bo twardość materiału nieprawidłowa. Z wyjątkiem tego "wycia" silnik pracuje raczej normalnie jak na ten model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za manuala :) Na pewno się przyda.

Póki co będę jeździł. Dzisiaj zrobiłem 150 km i trochę sięzdziwiłem po powrocie do domu. Po jakiejś godzinie poszedłem sprawdzić ile ma oleju. Ku mojemu zdziwieniu było low. Gdy wyjeżdżałem było nawet powyżej full. Okazało się, że cieknie od przodu pokrywy zaworowej to jeszcze puściła śruba spustu oleju i olej kapie. Rano sprawdzę co ze śrubą i mam nadzieję wybiorę się na zlot do Krzeszowa w niedzielę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycieki wyeliminowałem, śruby spustu oleju uszczelniłem, a małe śrubki regulacji luzu już do mnie jadą z Warszawy :) Suzi w drodze do Krzeszowa mnie nie zawiodła i spokojnie dawała radę jechać w kolumnie z kilka razy większymi :) Wszystko fajnie tylko pojawił się jeden problem. Na wolnych obrotach nie potrafi utrzymać obrotów. Gdy silnik jest zimny to jest jeszcze w miarę ok, natomiast po rozgrzaniu na światłach obroty falują. Spadają prawie do 0 po czym wzrastają i znowu spadają. Czasami silnik potrafi zgasnąć. Świeca po wykręceniu jest czarna. Czyli wnioskuję, że jest zbyt bogato. I tutaj pojawia się mój problem. Jakiś jełop który użytkował Marudę przede mną używał zbyt grubego śrubokręta i doszczętnie zniszczył śrubę regulacji składu mieszanki. Zobaczyłem dopiero teraz pod zdjęciu zaślepki.... Śruba jest doszczętnie płaska nie ma w ogóle punktu zaczepienia. Macie jakiś pomysł jak temu zaradzić ?

 

Śrubka wygląda tak:

 

 

Udało się lekko nabić rowek na śrubokręt lecz jest on minimalny. Nadal nie ma punktu zaczepienia. Śruba ani drgnie :(

Edytowane przez Genezi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...