Skocz do zawartości

Reklamacja opon Michelin Pilot Road 2


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy,

ostatnio zakupiłem dwie oponki Michelin Pilot Road 2. Jedna z nich została wyprodukowana w Hiszpanii, druga w Tajlandii. Za obie dałem 731zł w sklepie internetowym z dobrymi opiniami (sklep z Krakowa). Oponki odebrałem, specjalnie się nie przyglądałem, zawiozłem do serwisu gdzie zimuję motocykl, żeby mi je założyli. Po kilku godzinach serwis dzwoni z informacją, że jedna z opon (ta z Tajlandii) ma uszkodzenia mechaniczne i nie nadaje się do eksploatacji. Oponę zareklamowałem. Niestety dostałem odpowiedź odmowną - sklep przywołał opinię rzeczoznawcy, że do uszkodzeń doszło podczas montażu.

 

Jak się domyślacie jest kiszka:/ Sklep ma opinię rzeczoznawcy, z serwisem nie chcę wojować bo zimuję u nich motocykl.

 

Jakieś dobre rady?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapodaj jakieś zdjęcia i opisz na czym polegają owe uszkodzenia. Czy mogły powstać podczas montażu czy też były wcześniej.

Kiedyś reklamowałem opony Good Year i nie uznano mi reklamacji, gdyż stwierdzono , że ząbkowanie powstało na oponie wskutek niewłaściwego użytkowania. Także niedorzeczne opinie się zdarzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obejrzałeś opon więc równie dobrze to serwis mógł je uszkodzić. Często ludzie zajmujący się naprawami jak coś spieprzą to zwalają na innych. Pewności nigdy nie będziesz miał więc dalsza walka jest bezsensowna. Podpowiem, że możesz ją sprzedać komuś do supermoto - z dętką uszkodzenie rantu nie będzie miało dużego znaczenia. Oczywiście cenę musisz dać dobrą:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego,

ja tych opon nie zepsułem więc mam prawo dochodzić swoich roszczeń. Winny jest albo sprzedawca opon albo serwis. Z tego co wiem w Polsce są od tego sądy.

Poza tym nie mam zamiaru się z nikims sądzić bo nie mam na to ani czasu ani chęci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego z reguły najlepszym wyjsciem jest nie kupowac samemu, tylko i zakup i montaż zlecić serwisowi. Wtedy to ich bolączka.

Prawda. Wychodzi nieco drożej, ale przynajmniej jest jeden odpowiedzialny. Podobną do opisanej przez autora sytuację miałem gdy serwis oponiarski uszkodził nowe alufelgi zakładając na samochód. Właściwie nawet nie uszkodził, tylko były na nich widoczne ślady prób zakładania. Oczywiście sklep nie chciał przyjąć zwrotu. Felgi wysłane przez sklep miały niepoprawną średnicę wew., ale że serwis oponiarski i tak próbował je założyć i jakieś tam małe ryski powstały, to niestety sklep nie czuł się odpowiedzialny. Wg nich serwis oponiarski powinien najpierw zmierzyć średnicę felgi (tzn. tam gdzie wchodzi pierścień centrujący). Gdybym kupił alusy w serwisie oponiarskim problemu by nie było.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...