Yamaha wr 450f zawory

[4jku]

z tytanami to jest tak ,ze maja w manualu podany czas wymiany w Mh , jak go przekroczysz, to jest duza szansa, ze po prostu sie urwa...nie dajac oznak ze siadaja i czesto wymagaja regulacji.

 

E no spokojnie, przecież co innego jak ktoś pałuje do odcinki, a co innego jak ktoś turystycznie dla funu jeździ po leśnych szlakach... Serwisówka bierze pod uwagę raczej właśnie pałowanie ;P Jak miałem kx-a, pewna ogarniająca osoba mi kiedyś doradziła żebym nie przeliczał mth tylko wyjeżdżone baki. On na torze bak wyjeżdżał w godzinę, mi bak w terenie starczał na 3-4, więc wymiana tłoka po 20 mth byłaby raczej nie na miejscu ;)

 

powiedzcie mi panowie jeszcze jedno, ja sie przejmuje takimi małymi strzałami, a wczoraj jak sie bawiłem na starym moto, zgasiłem i jechała w dół jakaś grupa, były 4x 250 4t każdy po odpuszczeniu gazu prał jak czołg, wydawało się ze ktoś strzela z karabinu :D i oni nadal jezdza bez obaw?

 

To musi tego posłuchać ktoś kto się na tym zna. Natomiast regulacja zaworów czy gaźnika to raczej nieodłączny element użytkowania takich moturów ;) tak więc możesz to zrobić od razu i mieć spokój albo jeździć i się zastanawiać czy się coś nie urwie...

Edytowane 19 Stycznia 2015 przez 4jku

[Crovcia]

 

E no spokojnie, przecież co innego jak ktoś pałuje do odcinki, a co innego jak ktoś turystycznie dla funu jeździ po leśnych szlakach... Serwisówka bierze pod uwagę raczej właśnie pałowanie ;P Jak miałem kx-a, pewna ogarniająca osoba mi kiedyś doradziła żebym nie przeliczał mth tylko wyjeżdżone baki. On na torze bak wyjeżdżał w godzinę, mi bak w terenie starczał na 3-4, więc wymiana tłoka po 20 mth byłaby raczej nie na miejscu ;)

 

 

To musi tego posłuchać ktoś kto się na tym zna. Natomiast regulacja zaworów czy gaźnika to raczej nieodłączny element użytkowania takich moturów ;) tak więc możesz to zrobić od razu i mieć spokój albo jeździć i się zastanawiać czy się coś nie urwie...

 

 

moje zdanie jest takie że jak sobie pościelisz tak się wyśpisz. Jesli mogę trochę powiedzieć to znam strzały jakie są przy rozlegulowanych zawroach ponieważ mój kolega ma yzf 250 i teraz się zbliżał remont taki wielki, i waliło mu tak samo.

 

a z zaworami i gaznikiem wole zrobić teraz póki motor jezdzi i nie ma problemów z nim niż potem ma mi się zepsuć i płacić 5x tyle.

[Nitomen]

gaznik z pompka bedzie strzelal przy puszczaniu gazu , ale tez nie walil seriami .

[Crovcia]

panowie mam jeszcze jedno pytanie, ma ktoś te dane ile oleju do silnika wchodzi do mojej jadzi? bo muszę zmienić i nie chce wlać za mało ani za dużo :)

[Tommo]

Z tego co pamietam wlałem 1,2 l

[Sherman]

Tylko pamiętaj że Sherman patrzy bardziej z perspektywy zawodowca ;) niż łikendowego rajdera :D

No coś Ty, ze mnie zawodowiec to już nigdy nie będzie niestety. Natomiast naprawdę mocno się zdziwiłem, jak odczuwalnie spadła dynamika silnika po założeniu stalówek. Z drugiej strony może w 450-tce to może nawet lepiej. No i zapomniałem o jednej ważnej sprawie: stalówki mają tę przewagę nad tytanami, że są mniej wrażliwe na piach. Więc jeżeli gdzieś w kurzu przeciągnie piachu do silnika, to często wystarczy jedna taka akcja, żeby tytany były do wyrzucenia (zwłaszcza Kawasaki są na to bardzo wrażliwe).

 

Z ilością oleju to przecież masz albo okienko, albo otwór kontrolny - wtedy zalewasz oleju do momentu przelania. Tylko pamiętaj, żeby zrobić tak:

- zlewasz olej i wymieniasz filtr

- zalewasz świeży olej do poziomu podawanego przez producenta (środek okienka kontrolnego albo przelanie przez otwór kontrolny)

- odpalasz na kilkanaście sekund silnik

- gasisz i czekasz (najlepiej > godzinę)

- dopiero teraz uzupełniasz do poziomu podanego przez producenta (j.w.)

 

Chodzi o to, żeby rozprowadzić olej po silniku (sporo zostanie w filtrze, pompie, trochę w głowicy itd.) i dopiero wtedy uzupełniać jego stan do odpowiedniego. W przeciwnym razie może się okazać, że będziesz go miał za mało.

[baba_zanetti]

No coś Ty, ze mnie zawodowiec to już nigdy nie będzie niestety. Natomiast naprawdę mocno się zdziwiłem, jak odczuwalnie spadła dynamika silnika po założeniu stalówek. Z drugiej strony może w 450-tce to może nawet lepiej. No i zapomniałem o jednej ważnej sprawie: stalówki mają tę przewagę nad tytanami, że są mniej wrażliwe na piach. Więc jeżeli gdzieś w kurzu przeciągnie piachu do silnika, to często wystarczy jedna taka akcja, żeby tytany były do wyrzucenia (zwłaszcza Kawasaki są na to bardzo wrażliwe).

 

 

Nie ma podstaw ku temu by silnik miał chodzić gorzej na zaworach stalowych niż na tytanach.

W praktyce wymieniałem i nie odczułem żadnych zmian.