Skocz do zawartości

suzuki sv650s 2003r


Wingsize
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witojcie, przed zakupem aktualnego motoru ogladalem kilka innych. Trafiłem do Czeluścina koło Gniezna, tam w czeluściach szopy/pgrów stał fajny sv. Wszystko bylo ok, warstwa kurzu na zbiorniku skłaniała mnie do tego by zaproponować malutką cene i odjechac w siną dal z motocyklem na pace. To teraz do sedna..

Otóż moj ojczulek w temacie jest dosc obeznany i ZAWSZE dmucha na zimne, sprawdza co popadnie. W oczy rzucila sie kontrolka cisnienia oleju ktora niestety nie byla sprawna i nie wiadome bylo co dzieje sie wewnatrz silnika, ale ja nie o tym.
Poprosilem o dowod rejestracyjny by upewnic sie ktory rok produkcji byl wbity w dokument. W komplecie dostalem tez karte pojazdu, oczy wyskoczyly na wierzch mi i tatkowi kiedy okazalo sie ze numer seryjny karty roznil sie od tego wpisanego w dowod rejestracyjny, do tego karta miala stemple jakby z kartofla i JESZCZE DO TEGO byl jakis nieciekawy wałeczek na umowie którą majster bez ręki nieswiadomie podpisał. Dodam ze nie przerejestrowal go. Aktualny wlasciciel jest toooootalnie zielony w temacie i (chyba) nie wie co ma, a ja obawiam sie ze to gorący towar. Więc jeśli komuś obiła sie o uszy informacja o kradziezy niebieskiej es fałki przydrapanej z prawej strony czachy i z polową zadupka w innym odcieniu to wiem gdzie uderzyć. Sam nic z tematem nie robilem, po prostu odjechalismy by nie dostac sztachetą płotu po głowie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witojcie, przed zakupem aktualnego motoru ogladalem kilka innych. Trafiłem do Czeluścina koło Gniezna, tam w czeluściach szopy/pgrów stał fajny sv. Wszystko bylo ok, warstwa kurzu na zbiorniku skłaniała mnie do tego by zaproponować malutką cene i odjechac w siną dal z motocyklem na pace. To teraz do sedna..

Otóż moj ojczulek w temacie jest dosc obeznany i ZAWSZE dmucha na zimne, sprawdza co popadnie. W oczy rzucila sie kontrolka cisnienia oleju ktora niestety nie byla sprawna i nie wiadome bylo co dzieje sie wewnatrz silnika, ale ja nie o tym.

Poprosilem o dowod rejestracyjny by upewnic sie ktory rok produkcji byl wbity w dokument. W komplecie dostalem tez karte pojazdu, oczy wyskoczyly na wierzch mi i tatkowi kiedy okazalo sie ze numer seryjny karty roznil sie od tego wpisanego w dowod rejestracyjny, do tego karta miala stemple jakby z kartofla i JESZCZE DO TEGO byl jakis nieciekawy wałeczek na umowie którą majster bez ręki nieswiadomie podpisał. Dodam ze nie przerejestrowal go. Aktualny wlasciciel jest toooootalnie zielony w temacie i (chyba) nie wie co ma, a ja obawiam sie ze to gorący towar. Więc jeśli komuś obiła sie o uszy informacja o kradziezy niebieskiej es fałki przydrapanej z prawej strony czachy i z polową zadupka w innym odcieniu to wiem gdzie uderzyć. Sam nic z tematem nie robilem, po prostu odjechalismy by nie dostac sztachetą płotu po głowie. Pozdrawiam

Szkoda, ze numeru vin nie sprawdziłeś i nie spisałeś.

Jeśli nosisz się z podejrzeniem to raczej pierwsze co powinieneś zrobić to poinformować policję.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie kiedy przez myśl przeszedł ogromny szyld z napisaem 'juma' to chcialem sie jak najszybciej ulotnic. Jeśli faktycznie zglosi sie ktos z informacja ze kiedys kradziez takiego motocykla miala miejsce to pofatyguje sie i wezme te numery. I przyznam ze blad zrobilem, nie chcialem miec z tym nic wspolnego, kolega rozumie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie kiedy przez myśl przeszedł ogromny szyld z napisaem 'juma' to chcialem sie jak najszybciej ulotnic. Jeśli faktycznie zglosi sie ktos z informacja ze kiedys kradziez takiego motocykla miala miejsce to pofatyguje sie i wezme te numery. I przyznam ze blad zrobilem, nie chcialem miec z tym nic wspolnego, kolega rozumie ;)

 

 

Nie, nie rozumiem. Nie wszyscy motocykliści siedzą na forum.

Jak Tobie zajebią to zrozumiesz jak to jest z tym rozumowaniem "nie chciałem mieć z tym nic wspólnego"

Nie życzę jednak mi jak i kilku innym forumowiczom jest to znane uczucie.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt normalny nie zaryzykowałby swojej i ojca głowy, prawda? No cóż, jak widać dobre checi jak zwykle wylądowały w błocie. Więcej nie chce dyskutowac gdyz nie po to stworzylem temat.

W jaki sposób zaryzykowałbyś głowę swoją i ojca dzwoniąc na policje po powrocie do domu?

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze i nie, ale robie co moge i to co uwazam za sluszne.

 

btw. znalazlem juz na tym forum temat o takim suzi, niestety zdjecia ktore byly wstawione 'wyblakly' i nie mozna ich odpalic. Idzie cos z tym zrobic?

Edytowane przez Wingsize
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...