Skocz do zawartości

rzadkie odpalanie motocykla, jak zadbać o silnik ?


kriss20
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety nie mam możliwości schowania maszyny do garażu więc musi stać na dworze ale pod zadaszeniem. Przykrywam go jedynie jakimś kocem co pewnie i tak mało daje.

 

Z odpaleniem silnika nawet po dłuższym postoju nie mam żadnych kłopotów pod warunkiem, że właśnie akumulator jest dobrze podładowany. Na świece irydowe nie bardzo mnie stać a do tego są bardzo wrażliwe na zalania itp. Po prostu nie stać mnie na nie ale za to w miarę często wymieniam te zwykłe świece. Olej wymieniam raz na rok z tym, że rocznie robię nie więcej jak 1000 km ( w tym roku nie wiem czy zrobię 500 km :( ). Zawsze lałem MOTUL 5100 półsyntetyk ale naczytałem się o podróbkach itp więc przerzuciłem się na syntetyczny CASTROL od MOTO-AKCESORIA dla spokoju ducha.

 

Ciągle się zastanawiam o ten stan oleju. Do tej pory jeździłem ze stanem oleju znaaaacznie przekraczającym górną kreseczkę wskaźnika i jak na razie wszystko jest ok. Dlatego gdyby wypowiedział się użytkownik gpx600/gpz600 ( bez chłodnicy oleju ) ile wlewa oleju podczas wymiany był bym bardzo wdzięczny.

 

Wiem, że może i troszkę przesadzam nad opiekuńczością tego silnika bo nie jest to ani cud techniki ani święty gral itp ale mi bardzo odpowiada jego charakterystyka pracy itp więc chcę maksymalnie jak się tylko da przedłużyć jego żywotność.

 

 

Mam do Was jeszcze jedno pytanie związane ze stylem jazdy. Silnik rozgrzewam baaardzo dokładnie czyli minimalny zakres obrotów aż do momentu, kiedy olej osiągnie odpowiednią temperaturę. Ale chciałem się dowiedzieć, do jakich obrotów lepiej jeździć już po rozgrzaniu.

Czy jeśli nie szalej tylko jadę sobie spokojnie przez las to czy lepiej jest trzymać 3- 4 tyś obrotów czy lepiej trzymać 4 - 6 tyś ? Zawsze wydawało mi się, że im mniejsze obroty tym lepiej ale ostatnio sobie pomyślałem, że jeśli jadę na niskich obrotach to obciążenie dynamiczne silnika a dokładniej części korbowej/panewkowej jest większe ponieważ przy wyższych obrotach energia potencjalna zgromadzona w częściach wirujących silnika "uwalnia się" w momencie gdy silnik ma ciut ciężej ( np przejeżdżam przez grząski piasek ) co właśnie odciąża układ korbowo-tłokowy. Natomiast gdy jadę na niskich obrotach to przy przejechaniu przez grząski piasek Ep jest mała więc silnik musi więcej dorzucić do pieca a co za tym idzie układ korbowo-tłokowy jest bardziej obciążony.

Wiem, że wydaje się to śmieszne ale w lesie takie sytuacje zdarzają się co chwilkę więc się nad tym zastanawiam :)

No cóż, nie ja wymysliłem wziernik z zaznaczonym poziomem oleju a z kolei na jaką odpowiedź czekasz>? Ze ktoś Ci przytaknie na Twoje wożenie się ze zbyt wysokim poziomem?

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem VALVOLINE ale niestety nie mieli :/

 

Castrol Power 1 Racing 4T 10w50 4L. 2 miesiące temu zapłaciłem 185 zł ale teraz jest za 140 zł. Wiedziałem, że przepłacam ale jest to najbardziej pewny sklep we Wrocławiu w którym mogę kupić oryginalny olej. Motula już nie chciałem bo było strasznie dużo podróbek. Nawet sprzedawca w moto-akcesoria mówił, że kiedyś jak jeszcze sprzedawali MOTULA to trafił im się przypadek, że kupili od dostawcy podrobiony olej. Zostało mi jeszcze w bańce trochę MOTULA i niestety ale wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej też miałem podrobiony a kupowałem w renomowanym sklepie we Wrocławiu z akcesoriami do cross-ów ale nazwy wymieniać nie będę.

 

No cóż, nie ja wymysliłem wziernik z zaznaczonym poziomem oleju a z kolei na jaką odpowiedź czekasz>? Ze ktoś Ci przytaknie na Twoje wożenie się ze zbyt wysokim poziomeW

 

Wiem, że dziwnie to wygląda ale z jednej strony mam wziernik z kreskami a z drugiej strony mam dane na papierze. Zawsze staram się maksymalnie zlać olej z silnika przechylając go do przodu do tyłu i na boki czekając aż spadnie ostatnia kropla, więc w silniku chyba już zbyt dużo oleju nie zostaje. Dlatego zastanawia mnie ta ogromna rozbieżność. Jak dam za mało to będzie po silniku dlatego na razie jeżdżę ze zbyt wysokim stanem. Najbardziej miarodajne było by, gdyby wypowiedziała się osoba posiadająca taki motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej spuszczam tak dokładnie jak chyba mało kto :D Dosłownie wyciskam ostatnie krople. Filtr oczywiście też wymieniam ( wylatuje z niego dużo oleju ).

Czy przybywa ? Raczej nie. Tutaj chodzi o pierwsze zalanie silnika świeżym olejem. Po prostu instrukcja podaje 3 litry a u mnie już po 2.2 litrach jest przy górnej kresce nawet jak filtr oleju przesiąknie już olejem. Teraz mam wlane jakieś 2.8 litra i też okienko rewizyjne całkowicie zalane jest olejem, myślę że jakiś 1 cm ponad max jak nie więcej :( ps: na bańce patrzę na jednostkę litry a nie galony, żeby nie było :D

 

Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że dekielek od oleju mam z silnika który był wyposażony w chłodnicę oleju i tam może wziernik był umieszczony niżej. Co prawda ten dekiel od oleju wymieniałem ale w tym wcześniejszym było tak samo a raczej mało prawdopodobne jest to, że wcześniejszy dekielek też był z innego silnika.

Strasznie to dla mnie dziwne :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chciałem VALVOLINE ale niestety nie mieli :/

 

Castrol Power 1 Racing 4T 10w50 4L. 2 miesiące temu zapłaciłem 185 zł ale teraz jest za 140 zł. Wiedziałem, że przepłacam ale jest to najbardziej pewny sklep we Wrocławiu w którym mogę kupić oryginalny olej. Motula już nie chciałem bo było strasznie dużo podróbek. Nawet sprzedawca w moto-akcesoria mówił, że kiedyś jak jeszcze sprzedawali MOTULA to trafił im się przypadek, że kupili od dostawcy podrobiony olej. Zostało mi jeszcze w bańce trochę MOTULA i niestety ale wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej też miałem podrobiony a kupowałem w renomowanym sklepie we Wrocławiu z akcesoriami do cross-ów ale nazwy wymieniać nie będę.

 

Wiem, że dziwnie to wygląda ale z jednej strony mam wziernik z kreskami a z drugiej strony mam dane na papierze. Zawsze staram się maksymalnie zlać olej z silnika przechylając go do przodu do tyłu i na boki czekając aż spadnie ostatnia kropla, więc w silniku chyba już zbyt dużo oleju nie zostaje. Dlatego zastanawia mnie ta ogromna rozbieżność. Jak dam za mało to będzie po silniku dlatego na razie jeżdżę ze zbyt wysokim stanem. Najbardziej miarodajne było by, gdyby wypowiedziała się osoba posiadająca taki motocykl.

 

Gdybyś potrzebował olej Valvoline lub jakikolwiek inny to pisz na priv. Mam dobre układy w hurtowni, a co za tym idzie super ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo... i tutaj możesz mieć rację. Silnik oczywiście nie był fabrycznie zamontowany w tym pojeździe. Ramę główną wziąłem z GPX a całą resztę dorobiłem. Jak wlewam olej staram się silnik ustawić poziomo ponieważ jak oglądałem zdjęcia to naturalna pozycja silnika w GPX jest właśnie w poziomie. Próbowałem ustawiać quada pod górkę i z górki ale jakoś specjalnie poziom się nie zmienia ale może coś źle robię. No gdzieś musi być błąd :/

 

eijti8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za cenne uwagi :)

 

Stary, nie wpadaj w paranoję........ Stoi, to stoi. Chcesz pojeździć to odpalasz i jedziesz. Jeśli po długiej przerwie padnie aku to po prostu doładuj :)

Staram się ale wcześniej jeździłem PRL-owskimi wynalazkami więc jak zobaczyłem jaka przepaść technologiczna dzieli te silniki i jak dokładna a zarazem wrażliwa jest ta japońska technologia na minimalne odchyły od zaprojektowanych parametrów to złapałem się za głowię.

 

 

daj jakies foto całosci

Quad nie jest jeszcze skończony więc wygląda jak wygląda ale dla zobrazowania tak to jest mniej więcej:

 

2vmbvjm.jpg

 

 

 

 

a23ejl.jpg

 

2yy3uo2.jpg

 

1zx421f.png

Edytowane przez kriss20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie akumulatora - jak motocykl mało odpalany to lepiej wyciągnąć akumulator i trzymać w piwnicy czy innym tego typu miejscu (w miarę ciepłym, ale bez przesady) bo jest coś takiego jak współczynnik samorozładowania (nawet do 20% na miesiąc). Raz w miesiącu podpiąć go pod prostownik, żeby akumulator trzymał powyżej 12V (najlepiej w granicach 12,5V) to wtedy nic mu nie zaszkodzi. Odpalenie motocykla co 2 tygodnie nie naładuje akumulatora do prawidłowego poziomu i to właśnie najbardziej zaszkodzi baterii.

Ja osobiście na początku listopada wyciągnąłem akumulator, mam Yuasę YB12AL-A z normalnymi korkami oraz wskazaniami poziomu, dolałem wody do poziomu max, podładowałem i czeka sobie do wiosny. Jak jestem w piwnicy to przy okazji miernik w ręce i sprawdzam napięcie, czy nie trzeba mu podpiąć ładowania. Nie bawię się w zimowe odpalania bo to zdrowe nie jest (zwłaszcza, że mam zalany olej 20W50, który zimą jest bardzo gęsty). Bak zalany do pełna, choć nie zardzewieje bo jest z tworzywa, paliwo z gaźników wypalone. Garaż nieogrzewany, motocykl stoi sobie wymyty na stopce centralnej, wiosną dostanie naładowany akumulator i odpali bez problemu :) Robię tak już od wielu lat i nigdy problemów nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...