Skocz do zawartości

Albania 2014 - dlaczego trzeba zobaczyć ten kraj [relacja z podróży]


Satriael
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

Witam.

zadnym radnym nigdy nie bylem i nie bede.

napisz jeszcze cos fajnego :laugh: chetnie sie posmieje.

jak ci tlumaczyc jak ostaniemu jelopowi ,ze mnie mylisz z kim innym to ty ciagle swoje i w kazdym temacie sie do mnie doczepiasz.

jak tylko wroce z niemcowni i bede mial z tydzien wolnego to wtedy w koncu zalatwie ta sprawe... a tymczasem pisz swoje :biggrin:

pozdrawiam

nezka

A temu co? Nałykał się Jagermaistra, jak Szpak czereśni?

To temat o Albanii a nie niemcowni.

Edytowane przez mongor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dolce vita

Ponieważ nie zapłacisz tam kartą, a za to zobaczysz jak wygląda bunkier i że co drugi samochód to mercedes.

 

 

Już na niektórych stacjach benzynowych można płacić kartą.Zawsze trzeba mieć kilka bo nie wiedzieć dlaczego jedne ''chodzą'' a inne nie. Na pewno na największej sieci Kastrati kartą nie zapłacisz.

Co do mercedesów to też dużo się zmieniło. Sporo już jest innych marek nie tylko MB.

Słowem Albania otwiera się na świat.

Edytowane przez dolce vita
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

I do tego kraj myjni samochodowych.

Byłem 2 razy na moto - jako główny cel, objazdy wzdłuż i wszerz. Najmilej wspominam z wszystkich corocznych wyjazdów.

Niewiele co prawda fotek - https://plus.google.com/u/0/photos

Dla mnie najfajniejszy przejazd - z Macedonii na Korce i dalej na Permet, Gjirokaster, Sarande i Ksamil, i z Sarande do Vlore

Widoki życia. Niesamowici ludzie, kraj kontrastów. Byliśmy tam w 2012 i w 2013 - podczas Euro2012 Albańczycy pytali nas w knajpie co tu robimy? Przeciez mamy EURO2012!!!! PO długich dyskusjach i tłumaczeniu że wolimy piękną Albanie od Euro, szczęśliwi starali sie nas upoić wielkimi ilościami alkoholu, po czym troskliwie odprowadzili do hotelu, położyli spać i rano odniesli nietkniety portfel kolegi, zgubiony w knajpie.

Wracamy tam pewnie w 2016, póki kraj jeszcze nie zgnieciony pięścią komercji.

"Beer is proof God loves us and want us to be happy" Benjamin Franklin biggrin.gif.pagespeed.ce.PPA3O6zL_D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mieszkańcy to też było jedno z największych pozytywnych zaskoczeń w Albanii, zupełne przeciwieństwo stereotypów, jakie mieliśmy przed wyjazdem.



Ale nie ma co się oszukiwać: wybrzeże, czyli Ksamil, Saranda czy Vlore to już pełna komercha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie.Jednakże ceny, nawet w takiej miejsowości jak Saranda są dużo niższe niż na północy półwyspu czyli w Chorwacji. Przykładem niech będzie obiad w restauracji. Za "czewapcici"(pisane fonetycznie) i piwo zaplacimy w Sarande ok 15zł w Chorwacji 30 i wiecej, zależy od regionu.

2008r- Chorwacja 3900km / 2011r- Bułgaria 4500km

2012r- Alpy i Wenecja 3200km / 2013r- Istria 2600km

2014r- Albania 5000km / 2015r- Montenegro 3500km

2016r- Rumunia 3000km

http://www.motoholik.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Teraz przeczytałem i jestem pod duuużym wrażeniem :) W sumie miesiąc temu byłem blisko Albanii,w MNE,konkretnie Kotor,Herceg Novi i oczywiście kanion Pivy :) Ale co tam! Na 2016 mam w planach HR i MNE,to Albanię też się stuknie! :) Fajny opis :) Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...