Skocz do zawartości

Satriael

Forumowicze
  • Postów

    139
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Satriael

  1. Kilka dni pozostało do kolejnego mototripa a ja nie miałem czasu aby wrzucić na forum relacji z tamtego roku, z podróży do Czarnogóry. Może komuś pomoże w wyborze kierunku na tegoroczny wypad. Nam Czarnogóra podobała się niemożebnie dlatego gorąco polecam ten kierunek, taniej niż w Chorwacji a z racji tego, że Czarnogóra nie jest wielka można zjechać ją całą podczas jednego wypadu. Warto! Miłej lektury :) http://motoholik.blogspot.com/2016/08/mototrip-vi-montenegro-2015.html
  2. Proponuję z Podgoricy skręcić na Budvę i do Bośni wjechać zaliczając Bokę Kotorską, z Sarajewa przez Mostar do wybrzeża, i dalej na pólnoc. Omijając ten kawałek magistrali adriatyckiej czyli Dalmację stracisz przepiękne widoki góry + morze a z Budapesztu skręciłbym w lewo i skoczył do Bratysławy i Wiednia. Nie daleko a warto
  3. Czesc, tak naprawde to Transfogaraska i Transalpina sa tylko punktem czesci powrotnej Tripa. Jade 15.08 w kierunku Bośni a potem Albanii.Dystans jakieś 5 tys/km. Jedziemy w dwa motocykle.
  4. Dzięki za rady, już wiem, że Transalpinę i Transfogaraską zrobię w dwa dni, na spokojnie. Pozdrawiam
  5. No to trasa powrotna jest już dla mnie jasna, dzięki za info. A czy może zrobił ktoś w jednym dniu Transalpinę i Transfogaraską? Mówię o Transalpinie już afaltowej Chcę wyjechać z Novaci do Sebes a później przez Sibiu przez Cartisoara do Curtea de Arges. W 2011 robiłem samą Transfogaraską i szczerze wątpię aby mi się udało
  6. Cześć, Wracał ktoś ostatnio z Transalpiny? Chodzi mi konkretnie o wybór drogi powrotnej przez Oradea. W 2011 r. Jechałem przez Alba Lulię w kierunku Kluż-Napoka (E60) i jechało się paskudnie.Jest jeszcze E79 przez Deva i Brad. Ktoś może podzielić się informacją, która trasa będzie wygodniejsza? Od 2011 r. mogło się trochę pozmieniać na lepsze. Mam nadzieję :) Dzięki za sugestie.
  7. Na Węgrzech wineta również obowiązuję. Zakupić ją można na stacji benzynowej, jest ona w formie elektronicznej.
  8. Satriael

    Bałkany wiosna 2015

    Jechałem w tym roku podobną trasę, lecz w drugą stronę tzn wracałem z Albanii przez Grecję, Macedonię, Serbię itd..Powrót zajął mi 3 dni. Dziennie po 700 km ale autostradowo. Natomiast na dojazd do Albanii poświęciłem 5 dni ponieważ jechałem wybrzeżem Adriatyku aż od Rjeki do samego Sarande (bez autostrad). Tak więc realnie trzeba liczyć 10 dni na taką podróż. Ja zrobiłem sobie 16 dniowy wyjazd z moczeniem tyłka na południu Albanii
  9. Jak jest lato to musi być ciepło :) Rumunia i Bułgaria są jeszcze w miarę tanie nawet w sezonie, Chorwacja już niestety nie. Ważne aby nie pchać się na Transfogaraską w weekend bo wtedy cała Rumunia jedzie tam na grilla.
  10. Cztery tygodnie to bardzo fajny czas na taki dystans. Na Węgrzech polecam nocleg w Hajduszoboszlo, jest tam dość fajny kemping, w Rumunii można spokojnie rozbić się na dziko, faktycznie Transfogaraska w maju chyba będzie zamknięta jeszcze, ale widzę że z Sybina na Bukareszt zaplanowałeś trasę tranzytową. Jeżeli chodzi o okolice Konstancy, to na północ od miasta jest Mamaia, popularny kurort nadmorski, dość drogi ale po za sezonem na pewno znajdziesz tani nocleg, tym bardziej że tam też jest Kemping. W Bułgarii szkoda będzie pominąć i nie zobaczyć Nessebaru, Złotych Piasków, czy Sozopolu, ale wtedy musiałbyś w Warnie polecieć na Burgas wybrzeżem. Wracając z Aten polecam wjechać do Albanii od Konispolu (kierunek od greckiej Igoumenitsa) i przez Sarande drogą SH8 (cholernie malownicza, chyba najładniejsza na wybrzeżu w Albanii), przez Vlorę i Durres do Szkodry. W Czarnogórze polecam skręcić i przelecieć się przez Bokę Kotorską. Zazdraszczam Istambułu bo tam mnie jeszcze nie było a ciągnie cholernie. Będę trzymał kciuki za Tripa!
  11. Zgadzam sie.Jednakże ceny, nawet w takiej miejsowości jak Saranda są dużo niższe niż na północy półwyspu czyli w Chorwacji. Przykładem niech będzie obiad w restauracji. Za "czewapcici"(pisane fonetycznie) i piwo zaplacimy w Sarande ok 15zł w Chorwacji 30 i wiecej, zależy od regionu.
  12. Też osobiście spotkałem się z "niemocą" noclegową w Szkodrze. W tym roku ponad dwie godziny szukaliśmy noclegu a później jakiegokolwiek noclegu. Udało się dopiero na stacji benzynowej z motelem na wylocie w kierunku Tirany. Warunki bardzo dobre. Udało nam się w drodze wyjątku wbić w 3 osoby do dwuosobowego pokoju w cenie 50e za pokój. W przeliczeniu na osobę nawet nie wyglądało to źle.
  13. Tak zgadzam się. Ta północno-wschodnia Albania jest zupełnie inna. Spotkałem w Szkodrze Czecha z Brna na Goldwingu, który jechał jeszcze większe koło bo aż przez Turcję, który opowiadał mi o tamtej części Albanii. Pokazywał zdjęcia jak mu kamień zrobił dziurę w karterze przez co stracił cały olej. Ale tu z pomocą przyszedł nagle pastuszek, który w ciągu dwóch godzin załatwił jakiegoś rozpadającego się pikapa, którym zawieźli go do najbliższego magika spawacza. Nie wzięli od niego ani jednego Leka. Byliśmy w Czarnogórze - Herzeg-Novi, Boka Kotorska,Budva i Podgorica
  14. Dlaczego Albania? Pomysł na Albanię zrodził się w tamtym roku, zaraz po powrocie z Istrii. Postanowiłem, że jeżeli uda mi się zmienić motocykl na nowszy, to namówię Lecha na wyjazd do Albanii. Na wiosnę udało mi się zmienić motonga i zaczęły się przygotowania do wyjazdu. W porównaniu do innych krajów bałkańskich informacji o Albanii jest bardzo mało. W księgarni podróżniczej wynalazłem tylko dwa przewodniki po tym kraju. Internet też bardzo zdawkowo opisuje ten kraj. Dużą pomoc otrzymałem od kilku osób z naszego forum, którzy odbywali już wcześniej podróże do Albanii i podzielili się swoimi spostrzeżeniami, doświadczeniem. Dzisiaj jestem już mądrzejszy o ten jeden kolejny wyjazd, dlatego zostawię jakiś ślad po tym wyjeździe na naszym forum, aby tym co pojadą jako następni było łatwiej. Napiszę w dużym skrócie, a dla tych bardziej zainteresowanych pozostawię fotorelację z opisami. http://motoholik.blogspot.com/2014/08/albania-2014-start-15.html Według mnie do Albanii można dotrzeć na dwa sposoby, szybki i nudny lub długi i malowniczy. Długi i malowniczy prowadzi przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę i Albania. Co zobaczyć – na pewno Balaton, bardzo dobre miejsce na pierwszy nocleg, należy jednak pamiętać, że to morze węgierskie jest cholernie oblegane przez turystów, więc bez rezerwacji nie ma co się tam pchać. - po wjechaniu do Chorwacji, kierować się na Senj. Tutaj można zacząć ponad 1000 kilometrowy zjazd wybrzeżem Adriatyku, praktycznie aż do samego Sarande w Albanii. Magistrala adriatycka to magiczna droga a leżące wzdłuż niej chorwackie miejscowości są po prostu malownicze i piękne. Gdzieś w połowie Magistrali koło Zadaru można zrobić drugi nocleg. W zależności od posiadanego czasu, można zatrzymywać się i zwiedzać wszystkie te piękne miasteczka, lub jechać dalej na południe, w kierunku Dubrownika. - Neum miasto w Bośni i Hercegowinie, idealna baza wypadowa do Dubrownika (60 km) ceny sporo niższe niż w Chorwacji czy samym Dubrowniku - Dalej na południe w Czarnogórze Boka Kotorska czyli Zatoka Kotorska, uchodząca za najpiękniejszy bałkański fiord, pięknem dorównujący tym z północy - Jezioro Szkoderskie oraz Szkodra w Albanii - oraz przepiękna malownicza droga SH8 ciągnąca się z Vlory aż do Sarandy. My przejechaliśmy tą trasę w 6 dni prawie 3000 km. Druga droga czyli nasza powrotna prowadzi przez Grecję, Macedonię, Serbię, Węgry, Słowację, Czechy Praktycznie w 90% jest to przejazd autostradą, ale da się to zrobić w 3 dni może nawet 2. Nudna, monotonna ale szybka. Dlaczego trzeba zobaczyć Albanię? Ponieważ jest to ostatni europejski skansen, który w gigantycznym tempie ulega przemianom, komercjalizacji i goni resztę adriatyckich i europejskich krajów. Ponieważ Albania, której niesamowite walory turystyczne takie jak położenie, kultura, otwartość na ludzi powoduje, iż ta staje się co raz bardziej rozpoznawana jako kraj turystyczny i przestaje być kojarzona ze skrajnym ubóstwem, zacofaniem i analfabetyzmem. Ponieważ nie zapłacisz tam kartą, a za to zobaczysz jak wygląda bunkier i że co drugi samochód to mercedes. Ponieważ nie ma tam przepisów ruchu drogowego a na autostradach są ronda. Ponieważ to jest chyba jeden z ostatnich momentów aby tam zawitać i zobaczyć Albanię naturalną, jeszcze nie zmienioną, bo za kilka lat stanie się drogim, nastawionym tylko na zysk krajem żyjącym z turystyki. Zapraszam więc na fotoblog z motocyklowej podróży do Albanii. http://motoholik.blogspot.com/2014/08/albania-2014-start-15.html
  15. Satriael

    Albania 2014

    Skontaktowałem się przez FB z polecanym przez Ciebie kempingiem w Orikum. Odezwali się, znaczy więc,że faktycznie istnieją :) Mam jeszcze małą wątpliwość dot. noclegu w Dubrowniku. Polecacie nocleg w tym dużym mieście czy może zalogować się gdzieś pod Dubrownikiem a na zwiedzanie podjechać sobie motocyklem?
  16. Proponuję Ci abyś zawitał do Rovnj kilka kilometrów na północ od Puli. Pula jest mocno przereklamowana choć ma kilka ciekawych zabytków, Natomiast Rovnj to mała Wenecja.
  17. Satriael

    Albania 2014

    Bede w Ksamil mniej wiecej kolo 19 sierpnia. Jak wroce to napisze swoje spostrzezenia. Moze beda w czyms pomocne.
  18. Satriael

    Albania 2014

    Z tego co czytałem na forach Albańczycy słabo stoją z językami zakrajowymi. Tak więc nie znając Albańskiego trzeba używać migowego.
  19. Satriael

    Albania 2014

    A którą trasą najlepiej według Was zwiedzić Bokę Kotorską, mam na uwadze walory widokowe. Którędy Wy jechaliście?
  20. Satriael

    Albania 2014

    No powiem Ci, że po obejrzeniu zdjęć napaliłem się na tą Albanię jak szczerbaty na suchary. Przejechałem już trochę Europy ale Bałkany były dla mnie zawsze numer 1.
  21. Satriael

    Albania 2014

    Widziałem Twoje zdjęcia z Tripu na Bałkany, które potwierdzają to co piszesz. Faktycznie mogę nie przejechać na raz odcinka od Dubrownika do Ksamil. Polecacie może jakąś miejscówę na nocleg na wybrzeżu albańskim gdzieś pomiędzy Durres a Vlore?
  22. Satriael

    Albania 2014

    Dzięki. W takim razie SH8. Mam zamiar w jeden dzień dotrzeć do Sarandy z Dubrownika i liczę na to że mi się uda. A jak wygląda sytuacja z kwaterami w okolicach Sarandy i Ksamil?
  23. Satriael

    Albania 2014

    Cześć Chcę w tym roku dotrzeć do Albanii, na naszym forum znalazłem kilka ciekawych tematów o Albanii jednakże nie doczytałem nigdzie o stanie drogi SH8 Vlore-Sarande. Czy jest ktoś kto jechał SH8 i może mi odpowiedzieć na pytanie czy jest w miarę przejezdna. Zastanawiam się nad alternatywą w postaci SH4 która niestety nie jest tak malownicza. Z góry dzięki za informacje w tym temacie oraz za jakiekolwiek inne sugestie i uwagi dot. podróży przez Albanię Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...