Skocz do zawartości

Honda cb 250E 1970


bikemarko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów. Po dość długiej przerwie kupiłem motocykl - wybór padł na coś starego i wg mnie fajnego czyli honda cb 250e 1970 rok, motocykl jes całkowicie do renowacji, silnik jest osobno na półce. Fotki załącze w najbliższym czasie. W związku z zakupem takiego motocykla poszukuje informacji jak się zabrac za przywrócenie tego pojazdu do stanu użyteczności. Chodzi mi o jakiekolwiek informacje, ludzi którzy zajmują się takimi modelami, książkę instrukcji, itp. Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedz.

Edytowane przez bikemarko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curwa , do odpalenia to może nie będzie sporego nakładu ale do stanu katalogowego to szykuj cyferkę z czterema zerami w portfelu .Calusieńkie moto na atomy i renowacja.

Forumowy Piotr Dudek jest specem od starych Hond :

http://forum.motocyklistow.pl/index.php/user/3995-piotr-dudek/

Edytowane przez janosikkk

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady nie jest tak tragicznie ;) Trzeba wszystko rozebrać do najmniejszej śrubki i powoli składać od podstaw. Fajnie że sprzęt jest kompletny

Serwisówkę spróbuj ściągnąć stąd http://chomikuj.pl/mozeto/Dokumenty/Motocykle+-+instrukcje/Honda/Honda+Cb+250+*2c360+*2c+Cl360*2cCj250+T*2c360T+Service+Manual,1047277196.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wizualnie to prawie oryginał, brakuje mu paru części, np. kapy, silnika raczej nie opłaca się naprawiać - długo leża. Z chomika raczej nie będę próbował..., może coś bardziej sprawdzonego. Co polecacie do odrdzewienia, wyczyszczenia, itp., mam już pewne środki na myśli, ale chcę zasięgnąć fachowych opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rezygnowal bym z tego silnika tak od razu, jest w Polsce zaklad ktory dalej potrafilby cos z tych czesci alu zrobic,

postaram sie znalezc adres troche pozniej.

Najtrudniej bedzie oczywiscie rozebrac bez zniszczenia niczego, jesli dlugo lezal bez swiec i gaznikow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rezygnowal bym z tego silnika tak od razu, jest w Polsce zaklad ktory dalej potrafilby cos z tych czesci alu zrobic,

postaram sie znalezc adres troche pozniej.

Najtrudniej bedzie oczywiscie rozebrac bez zniszczenia niczego, jesli dlugo lezal bez swiec i gaznikow.

 

Chcę zachować motocykl w oryginale, jak ktoś się czymś takim zajmuje to pewnie ma części zamienne do tego silnika, chętnie przejże adresy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trzeba przełożyć trzpień przez dziurę i wyciągnąć oś koła.... tutaj widzę rdzę dookoła, więc łatwo nie będzie, można spróbować wybić poprzez nakręcenie ruskiej nakrętki, ale istnieje możliwość uszkodzenia gwintu, można też spróbować nalać szuwaksu i opalarką spróbować podgrzewać okolice tej ośki, i wtedy pukać....Stan tego motocykla nie napawa optymizmem, lepsze sztuki kiedyś były u Ryśka w Jedwabnem na złomie, a nikt ich nie chciał...co się dało to się odzyskało, reszta posłużyła gdzieś w jakiś klubach i barach jako dekoracje...

 

Tu wtrącę małą dygresję, stoją w paru miejscach porządne motocykle, stare, z lat 70-tych w które naprawdę dużo mniej trzeba zainwestować, kosztują różnie i 7, 8, ale i 20 tys zł.....ja wolałbym kupić za 7- 8000 i w przeciągu 1 tygodnia miałbym sprawny motocykl do jeżdżenia z możliwością rejestracji....

 

tu przykładowy...

 

 

 

 

Gdzie tu logika.... ???

 

No ale to moje zdanie....nie każdy musi się zgadzać...

 

Pozdr. J-999

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedz.

No 7-8 tyś to już jest jakaś tam suma, stan motocykla na tym filmie też wymaga wkładu finansowego, tak to sie tylko wydaję. Lata robią swoje...

 

Na chwilę obecną jestem w trakcie czyszczenia, odrdzewiania, później zadecyduje co bedzie z nim dalej.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...