Skocz do zawartości

Problem z Kawasaki EL250 Eliminator


zombi300
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na samym początku chciałbym jako nowy użytkownik tego forum, przywitać się ze wszystkimi i przedstawić.

Mam na Imię Wojtek - i pochodze z Mysłowic a aktualnie mieszkam w okolicach Limanowej.

Posiadam dwa jednoślady - Stara Jawka z orginalnym lakierem i po "tuningu" (haha - moja zabawka jak byłem młodszy) - oraz Kawasaki EL250B z którym mam teraz poważny problem - Mianowicie:

Jakiś czas temu (pół roku temu - pod koniec sezonu), jechałem motocyklem w deszczu (złapał mnie z kolegą na trasie) i moja Kawa przestała palić na jeden cylinder - dojechałem do domu wlokąc się 30-40km/h. Na drugi dzień wszystko wróciło do normy wiec "olałem sprawe". I na początku tego sezonu mam problemy z silnikiem - najapierw ciężko palił (najpierw jeden cylinder przez minutę a dopiero później drugi). Aktualnie silnik nie pali wcale. Inne objawy to np.:

-Dymienie na czarno lub brązowo przy około 14 000 RPM (ale nie ciągłe tylko takie strzały z dymu 2x na sekundę)

-Nie regularne dobijanie do makasymalnych obrotów (tz pod koniec obrotomierza wskazówka tak drga i szarpie - nie mam odcięcia)

-Dziwne zachowanie pod obciążeniem tz:

.....Między 1000 - 4000 RPM straszny muł (wiadomo za niskie obroty)

.....Między 4000 - 6000 RPM no powiedzmy - nawet zerwie asfalt :)

.....Między 6000 - 9000 RPM kompletny muł (jeżeli biek jest wyższy nież dwójka to NA PROSTYM nie ma mowy o rozpędzaniu)

.....Między 9000 - 10000 RPM jest dość mocny

.....Powyżej 10000 RPM potrafi przerywać - przy dłuższym przyczymaniu strzeli w tłumik i zgaśnie a później jest problem z odplaeniem.

 

Jak do tej pory wymieniłem świece oraz jedną cewkę. Dolałem do paliwa uszlachetniacza do przeczyszczenia gaźnika ale to też nic nie dało. Nie mam pojęcia co to może być a nie chce niepotrzebnie wydawać pieniędzy bo na chwile obecną mam ich nie wiele bo zacząłem robić prawojazdy na A2. Bardzo byłbym wdzięczny za pomoc i pozdrawiam. zombi300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14kRPM ? :blink: To jest czoper a nie demon torowy :D Prawdopodobnie go przekręciłeś i zawory się przywitały z tłokiem . Przy okazji , jak to w kawie , siadły gniazda i znikł luz zaworowy . Ale teraz to mniej istotne - zmierz sprężanie .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 to jest wysoko, bo początek czerwonego pola ale ten silnik to chyba bezpośrednia przekładka ze starej EX250 więc raczej powinien jeszcze żyć (zakładając, że rozrząd trzyma specyfikacje).

Przypuszczam, że masz problem z układem zapłonowym. Opcja pierwsza świece i cewki padły i działają na słowo honoru, opcja druga moduł zapłonowy nie zmienia kąta wyprzedzenia zapłonu i tylko jeden zakres jest użyteczny.

Wymiana jednej cewki i świecy (dlaczego tylko jedna świeca wymieniona ?) to za mało żeby wróżyć ale, że moduł da się sprawdzić bez inwazyjnie lampą stroboskopową (uderz do znajomego mechanika) to od tego bym zaczął. Jeśli nie to sprawdzenie cewek ohmomierzem. Mało miarodajne ale czasami da się coś wykryć. Spryskaj wodą też cewki, przewody i okolice, bo może masz przebicie do ramy. Tylko w pół mroku, bo w świetle dziennym tego nie zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jesli 14kRPM jescze jest "w normie" to na końcu obrotomierza wujek gogle znalazł 16kRPM ...

Jesli jest iskra i kompresja to na start spraju za 15zł powinien się odezwać choć na chwilę - psikasz do airboksu i probujesz odpalić.

Jesli nie - zaprowadź moto do mechanika.

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samym początku chciałbym wszystkim podziękować za odpowiedź :) NIe spodziewałęm się tak szybkiej reakcji i jestem na prawde bardzo mile zaskoczony hahaha :). A więc już wyjaśniam:

14kRPM ? :blink: To jest czoper a nie demon torowy :D Prawdopodobnie go przekręciłeś i zawory się przywitały z tłokiem . Przy okazji , jak to w kawie , siadły gniazda i znikł luz zaworowy . Ale teraz to mniej istotne - zmierz sprężanie .

 

14k (jak później wspomnieli koledzy) to dopiero początek czerwonego pola. Znajomy mechanik powiedział mi że zdrowy silnik jeżeli jest bez odcięcia to musiał być zaprojektowany tak żeby nie uszkodzić sie od zbyt wysokich obrotów. :) CO do sprężania to dopiero w niedziele będe miał czas bo do tego niestety trzeba rozebrać pół motocykla (jak i do wymiany świec :( )

 

Przypuszczam, że masz problem z układem zapłonowym. Opcja pierwsza świece i cewki padły i działają na słowo honoru, opcja druga moduł zapłonowy nie zmienia kąta wyprzedzenia zapłonu i tylko jeden zakres jest użyteczny.

Też stawiałem od początku na układ zapłonowy ale skąd wtedy ten strzał w tłumik i gaśniecie na dobrze rozgrzanym już silniku? Nietolerancja układu na dużą częstotliwość zapłonów? Dodam że to gaśniecię ma miejsce tylko pod obiążeniem - na luzie jest ok :).

 

Wymiana jednej cewki i świecy (dlaczego tylko jedna świeca wymieniona ?)

Przepraszam - źle się wyraziłem. Wymieniłem DWIE świece zapłonowe oraz jedną cewke. Próbowałem mierzyć omomierzem - ale jak sie później okazał był on uszkodzony i dlatego miałem kosmiczne wyniki pomiarów :).

 

Ok, jesli 14kRPM jescze jest "w normie" to na końcu obrotomierza wujek gogle znalazł 16kRPM ...

Jesli jest iskra i kompresja to na start spraju za 15zł powinien się odezwać choć na chwilę - psikasz do airboksu i probujesz odpalić.

Jesli nie - zaprowadź moto do mechanika.

Iskry są i to bardzo wyraźne na obydwóch świecach a przy próbie odpalania jeden cylinder się odzywa (wzrastające obroty) ale jest zbyt słaby (nawet na pełnym gazie - bo tylko wtedy sie odzywa) żeby uciągnąć drugi do czasu aż obydwa "chycą" - wcześniej sytuacja wyglądałą podobnie tylko przez minute tak "ledwo ledwo" chodził na jeden garn na pełnym gazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - Jeśli moduł jest uszkodzony to strzały w tłumik są możliwe. Zauważ, że pod obciążeniem masz inne kąty wyprzedzenia zapłonu i ogólnie inne warunki pracy całości włącznie z elektryką

2 - Bez dobrym pomiarów nawet nie próbuj grzebać, bo wymiana części na pałę jest be

3 A propos kompresji. Ten efekt, że jeden cylinder ciągnie za sobą drugi też może być spowodowany uszkodzonymi gniazdami. Sam tak niedawno miałem i zapomniałem. Bez pomiaru kompresji się nie obejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 - Jeśli moduł jest uszkodzony to strzały w tłumik są możliwe. Zauważ, że pod obciążeniem masz inne kąty wyprzedzenia zapłonu i ogólnie inne warunki pracy całości włącznie z elektryką

2 - Bez dobrym pomiarów nawet nie próbuj grzebać, bo wymiana części na pałę jest be

3 A propos kompresji. Ten efekt, że jeden cylinder ciągnie za sobą drugi też może być spowodowany uszkodzonymi gniazdami. Sam tak niedawno miałem i zapomniałem. Bez pomiaru kompresji się nie obejdzie.

Ad 1. Nie jestem pewien czy obciążenie ma wpływ na kąt wyprzedzenia ponieważ nie znalazłem nigdzie ani czujnika cisnienia w silniku ani położenia przepustnicy.

Ad.2 Co racja to racja :) Ale jednak truche mnie to wszystko zdenerwowało

Ad.3 Widzę że kolega ma taki silnik jak ja. Hmmm - myśle że wolał bym żeby to było coś innego jak gniazda bo nie stać mnie specjalnie na remont :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest czujnik położenia wału i tej podstawie jest przeliczany kąt. W zasadzie możesz się pochylić nad tym, bo przewody idą w niewdzięcznym miejscu pod silnikiem zbierając cały syf z ulicy i jak znam życie biegną też gdzieś koło zębatki. Cudów nie ma ale też opcja zero złotych.

Panie, to Kawasaki. Szanse na głowicę są duże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest czujnik położenia wału i tej podstawie jest przeliczany kąt. W zasadzie możesz się pochylić nad tym, bo przewody idą w niewdzięcznym miejscu pod silnikiem zbierając cały syf z ulicy i jak znam życie biegną też gdzieś koło zębatki. Cudów nie ma ale też opcja zero złotych.

Panie, to Kawasaki. Szanse na głowicę są duże.

Tak wiem - swego czasu budowałem takie proste zapłony na Atmego8 na Tyrystorach :P. Ale czy gniazda nie powinny paść "na raz"? Cholera szkoda troche bo kupiłem ten motocykl pod koniec zeszłego sezonu i zrobiłem na nim dopiero może 500km - (niesteny jestem dopiero w trakcie robienia prawa jazdy A2 :) ). A do tego dopiero co na początku sezonu wymieniłem olej za który dałem ponad 80 zł :D... Wiem że śmieszna cena przy motocyklu ale jednak hahaha :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób najpierw pomiary, potem będziesz się martwił. W polszy to jest podstawowy problem, wymieniaczy od groma tylko dobrych mechaników i diagnostyków brak.

Zrobię zrobię - ale niestety w weekend (jak pewnie sam wiesz - trzeba rozmontować pół motocykla :P). Ale licze że kompresja jest dobra ponieważ na pych nie ma szansy ruszyć silnik do piątki... Na piątce się czasem uda czasem nie - na pewno nie na tyle żeby odpalił: - góra 3-4 obroty wału.)

 

 

 

EDIT!:

Mam jeszcze takie dodatkowe pytanie - czy wie ktoś z was czy jest możliwość wyciągniecie filtra powietrza i gaźników bez wymontowywania silnika z ramy? Wydaje mi się to troszkę uciążliwe a może właśnie w gaźnikach leży problem ;)

Edytowane przez zombi300
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnika nie trzeba wyciągać ale troche jest rozbierania. Świece jaki mają kolor?? U ciebie nie ma odcięcia?? W moim jest.

Mógł byś mi kolego podpowiedzieć jak to zrobić? :D Odcień? hmmm z tego co pamiętam to elektroda byłą taka biała - przechodząca bardzo delikatnie w kremowy brąz a wszystko dookoła smolisto czarne :P. No nie ma odcięcia albo sie nie kręci do niego po prostu :) Masz wersje na wtrysku(o ile były) czy z gaźniekiem? :-) Przy 14.500 jeszcze nie odcinało nic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zdemontować siedzenia, zbiornik paliwa, tylni błotnik, plastik który idzie w dół od tylnego błotnika musisz odsunąć, u siebie zdjąłem też wydech z kolektorem, pucha filtra powietrza jest przykręcona z prawej strony jedną śrubą, odkręcasz linke od sprzęgła żeby gaźniki wyjąc prawą stroną, puchy od filtra całej nie wyciągasz tylko odsuwasz do tyłu. Świece powinny mieć kolor kawy z mlekiem. Nie było wersji na wtrysku, mam gaźniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz zdemontować siedzenia, zbiornik paliwa, tylni błotnik, plastik który idzie w dół od tylnego błotnika musisz odsunąć, u siebie zdjąłem też wydech z kolektorem, pucha filtra powietrza jest przykręcona z prawej strony jedną śrubą, odkręcasz linke od sprzęgła żeby gaźniki wyjąc prawą stroną, puchy od filtra całej nie wyciągasz tylko odsuwasz do tyłu. Świece powinny mieć kolor kawy z mlekiem. Nie było wersji na wtrysku, mam gaźniki.

O widzisz i ten opis już mi lepiej odpowiada niż demontowanie silnika z ramy hahaha xD Mam prośbę (bo nigdzie nie umiałem znaleźć) mógłbyś mi nagrać filmik z odcinki twojego kawasaki? sekundka dosłownie - żeby wiedzieć do czego dążyć :) I jakbyś mi powiedział przy jakich obrotach sie odcina :). Wg mnie moje świece dostawały za mało paliwka (białawy nalot) ale to 4suw wiec... :P Myślałęm że w normie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...