tomczykhbr Opublikowano 23 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 Witam wszystkich. Problem mam dość poważny jak dla mnie i dość irytujący. Moj motocykl to Suzuki VL 1500 rok 1998. Sprawa jest taka że od jakiegoś czasu mam problem z przerywającym przednim cylindrem. Motocylk zaczał mi przerywać aż wkońcu przestał chodzic na przedni cylinder. Zaprowadziłem do mechanika który wymienił mi świece i zsynchronizował gażniki no i miało być dobrze. Po przejechaniu lekko ponad tysiąca kilometrów problem wrócił spowrotem zaczał najpierw przerywać aż wreszcie przestał chodzić. Tym razem motocykl poszedł do innego mechanika który znowu wymienił świece i przeczyścił gażniki pózniej je synchronizując no i znowu było dobrze przez jakiś czas aż do dzisiaj gdy przedni cylinder znowu zaczał przerywać. Rura zakopcona na czarno jak zaczyna przerywać, a kiedy motocykl zjeżdża np z górki na zakręconym gazie to strzela w tłumik, rury jedynie ze spiralami w środku firmy COBRA. Prosze o pomoc bo nie uśmiecha mi sie zaprowadzać motocykla co 1000 km do mechanika a nie wiem co to może być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LORD VADER Opublikowano 23 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 Jak wyglada swieca(świece) na przrywającym cylindrze w porównaniu do tego drugiego ?Czy spalanie nie jest zbyt wysokie ?Czy na zimno(na ssaniu) równiez nie pali ? Cytuj Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekV Opublikowano 23 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 nie wiem jakie tam są rozwiązania konstrukcyjne ale sprawdź przewody, cewki, masę i zamień świece w garnkach i zobaczy czy efekt się przeniesie może to nie wina padniętej świecy tylko coś innego i w trakcie wymiany mechanik czymś porusza i zaczyna łączyć i moto chodzi do czasu...sam z siebie nie robi problemówobstawiam przewód WN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomczykhbr Opublikowano 23 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 (edytowane) Jak wyglada swieca(świece) na przrywającym cylindrze w porównaniu do tego drugiego ?Czy spalanie nie jest zbyt wysokie ?Czy na zimno(na ssaniu) równiez nie pali ? Swieca jeszcze nie patrzyłem ale musze to sam rozebrać i zobaczyć co i jak. Bo do tej pory szczerze powiedziawszy to nie wiem jak wyglądała ta świeca. Na zimnym silniku jeśli problem dopiero sie pojawia sporadycznie to na ssaniu zapala najpierw cylinder który dobrze chodzi a po dwoch sekundach zaczyna chodzić ten który pózniej przerywa. Chociaż jeśli motocykl niby po naprawie chodzi to nie mam takiego problemu. Dopiero po czasie problem sie pojawia. A jaka jest świeca to dopiero rozbiore w tygodniu i zobacze na razie nie jestem w stanie nic powiedzieć. Spalanie nawet nie wiem jakie jest bo nie przywiązuje do tego uwagi, jedyne co wiem to to że rura na tym cylindrze jest zakopcona na czarno, czyli złe spalanie. No i to strzelanie z rury przy jeżdzie z górki na biegu przy zakręconum gazie. Mechanik po ostatnik regulacjach stwierdził że przy tych wydechach powinienem mieć w gażnikach inne dysze bo inaczej będzie zażucać świece no i inny filtr powietrza K&N-a. Ale stwierdził że wyreguluje gażniki na tych dyszach a zmienimy jedynie filtr. No i niestety nie pomogło. Czy była by to wina nieodpowiednich dysz do tych wydechów...? Edytowane 23 Marca 2014 przez tomczykhbr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 24 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2014 Problem wraca po czasie bo przedni cylinder jest narażony na chlapiącą wodę spod przedniego koła. Sprawdź przewody WN i fajkę, czy nie ma gdzieś przebicia. No i świeca do wymiany. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.