mariuszyzfr1 Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Witajcie! Na wstępie tylko powiem, że to pytanie czysto hipotetyczne - żadnego dzwona nie miałem :) ale przyszło mi na myśl, kiedy usłyszałem od agenta ubezpieczeniowego, że jeżeli 'źle' się przedstawi sytuację można nie uzyskać pieniędzy z AC za wypadek. I co np w takiej sytuacji kiedy lecimy na gumie i moto nam po prostu ucieknie spod tyłka? Jeżeli urwie zadupek ciężko będzie przedstawić sytuacje jako np wypadek na zakręcie? Pewnie wielu uzna pytanie za głupie i pewnie faktycznie będzie miało rację :) ale ciekawi mnie to.. no i tyle :) Myślałem, czy nie dać tego pytania jako 'przy piwie' no ale już niech zostanie tutaj :) Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Tak jak powiedzial Ci Agent, motocykl niue byl uzytkowany zgodnie z jego przeznaczeniem wiec z kasy nici ! Podasz falszywe dane / zeznania, jak wyjdzie, jestes ugotowany. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuszyzfr1 Opublikowano 28 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Dzięki za szybką odpowiedź i zarazem poważne podejście do pytania :) Słyszałem o paru akcjach, gdzie pieniądze z AC dostawały osoby, które wywaliły się na torze. Po prostu 'wybierały' sobie zakręt i tyle. Tylko tu sprawa jest znacznie łatwiejsza (myślicie, że rzeczoznawcy jadą na wskazane miejsce i dokonują oględzin szukając 'śladów' wypadku?) W sumie wypadek też może mieć miejsce za granicą, tego nam już nie udowodnią bo moto możemy ściągnąć na własną rękę. Gorzej właśnie z tą jazdą na gumie.. a Na pewno ktoś miał taką sytuację :> Może ktoś się przyzna :)Hm, a takie bajki w stylu 'dodałem za dużo gazu a motocykl nagle sam poszedł w górę i wylądowałem na plecach'? :rolleyes: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 O tych numerach slyszeli chyba wszyscy ktorzy sa tu na Forum. Owszem, mozesz podac co chcesz i przechodzi lub moze przechodzic. Napisz PW do kol Browarny, siedzi w ubezpieczeniach i wypowie sie bardziej kompetentnie niz ja. Co do wypadkow za granica to poilegles na calej linibo pierwsze o co Cie moga zapytac po opisie wypadku to o przedstawienie notatki z policji czy nawet biletu, bo jakos musiales wrocic do PL. Jest mnostwo pulapek na ktorych dalbys ciala. Sprawa nie rozwija sie jedynie o sciagniecie moto. Programy do sprawdzania przerbegu wypadkow ( z udzialem motocykla ) mimo, ze dalekie sa od doskonalosci to jednak w pewnych wypadkach mozna sie zdziwic. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Sam napisałeś, że zależnie jak się przedstawi sytuację. Sprzęt przy ślizgu może pokoziołkować na milion sposobów, więc raczej ważniejsze są zeznania sensowne. Poza tym zawsze mogło Ci przepadkowo poderwać przednie koło do góry ;) Pozdr.F. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
heniek128 Opublikowano 28 Lutego 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Zawsze możesz powiedzieć, że po prostu nie opanowałeś sprzętu i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuszyzfr1 Opublikowano 28 Lutego 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2014 Ale przecież przy AC nie musi być policji (w sumie przy oc też nie o ile jest spisane oświadczenie z numerem polisy sprawcy), motocykl też można ściągnąć na własną rękę, nie trzeba nikogo o tym powiadamiać. No chyba, że źle Cię zrozumiałem i nie o to Ci chodzi? Hm w sumie tekst z 'nie opanowaniem motocykla' wydaje się całkiem sensowny :) też chyba zależy na jakiego rzeczoznawcę się trafi wiadomo, ubezpieczalnie raczej mają to do siebie, że nie idą klientom na rękę :) OK swoją ciekawość zaspokoiłem, mam nadzieję, że nie będzie mi dane wypróbować tego w praktyce :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Radzilbym w kazdym razie powil i dokladnie przeczytac polise w ktorej sa warunki ubezpieczenia, bo czysami mozna sie zdziwic. :crossy: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 1 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2014 Jeśli tylko do takiej szkody nie dojdzie w trakcie jakiegoś pokazu stuntowego - to ubezpieczyciel w żaden sposób nie uniknie odpowiedzialności z tytułu likwidacji szkody. Co to znaczy, że motocykl nie był użytkowany zgodnie z przeznaczeniem? Co - ktoś nim pole orał? To tak jakby powiedzieć, że ubezpieczyciel odmówi wypłaty z AC dla właściciela samochodu, który jechał zbyt szybko i wypadł z drogi. Nieumiejętna obsługa pojazdu w granicach posiadanych uprawnień nie zwalnia ubezpieczyciela z odpowiedzialności z tytułu powstałej szkody. Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariuszyzfr1 Opublikowano 3 Marca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2014 No to co piszesz Łukasz wydaje się logiczne :) Czyli w takim razie nie ma co ściemniać tylko wprost pisać jak doszło do wypadku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIKOWSKI Opublikowano 4 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2014 Gdybyś był bez prawka lub "na gazie" podczas zajścia,to wtedy ubezpieczyciel może się wypiąć Cytuj Nie sztuką jest się rozpędzić.Sztuką jest wyhamować! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 7 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2014 Aż takiej szczerości przed ubezpieczycielem bym nie uskuteczniał żeby przyznawać się do prób gumowania :)Tak mi się zdaje, że podstawą do niewypłacenia odszkodowania jest też niestosowanie się do przepisów. Dalej - zaznaczam, że mi się wydaje (nie jest to pewnik) - przepisy chyba zabraniają jazdy na gumie. Najlepszy więc wariant - nie zapanowałem nad motocyklem i nic więcej nie pamiętam. Pozdr.F. Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIKOWSKI Opublikowano 10 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2014 Aż takiej szczerości przed ubezpieczycielem bym nie uskuteczniał żeby przyznawać się do prób gumowania :)Tak mi się zdaje, że podstawą do niewypłacenia odszkodowania jest też niestosowanie się do przepisów. Dalej - zaznaczam, że mi się wydaje (nie jest to pewnik) - przepisy chyba zabraniają jazdy na gumie. Najlepszy więc wariant - nie zapanowałem nad motocyklem i nic więcej nie pamiętam. Pozdr.F. To jak to będzie jak zaparkuję samochód (ubezpieczony) na zakazie parkowania i mi go ukradną,to nie dostanę odszkodowania ??? Cytuj Nie sztuką jest się rozpędzić.Sztuką jest wyhamować! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filipr Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 (edytowane) Zikowski - napisałem wyraźnie, że mi się zdaje, czyli pewien nie jestem. Pewnie trzeba wczytać się w polisę konkretnego ubezpieczyciela. Przypadków znajdowania przyczyny do uniknięcia płacenia przez ubezpieczyciela jest mnóstwo. Brak ważnego badania technicznego, jazda pod wpływem alkoholu itd. Ktoś nawet opisywał, że miał akcesoryjne klamki bez homologacji i to ubezpieczyciel uznał za podstawę do odmowy. Żeby było ciekawiej nie trzeba kupować klamek z Chin żeby nie miały homologacji, wystarczy kupić Womet-tech, też nie mają. Z tego wszystkiego mój wniosek, że raczej nie warto zeznawać na formularzu, że przyczyną upadku była jazda na jednym kole (zwłaszcza zamierzona). Pozdr.F. Edytowane 11 Marca 2014 przez filipr Cytuj https://www.facebook.com/EASRacingTeam/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.