Skocz do zawartości

Yamaha XS 400- mocno kopci


Rekomendowane odpowiedzi

Witam sprawa wygląda tak: Kupiłem nie dawno motocykl Yamaha XS 400 2A2. Poprzedni właścieciel wymienił pierścienie i po godzinie pracy padła panewka ( zblokowany silnik). Kupiłem dół silnika i poskładałem z dwuch jeden. Po odpaleniu motocykl mocno kopci ( szary dym-olej) lewy tłumik i prawy. Ogólnie bardzo dobrze odpala i pracuje, chodź poniżej 2 tys obr/min lewy cylinder nie zawsze pracuje ( później bede z tym walczył). Miałem nadzieję, że po godzinie pracy owe kopcenie ustąpi- tak się nie dzieje. Nie czekając na nic ściągłem "górę" . Pierścienie olejowe jak i kompresyjne w książkowym stanie. Dziś po ściągam zawory, rzuce okiem na uszczelniacze. Wiecej pomysłów brak. Rozumiem, że motocykl ma swoje lata i troszkę może przy kopcić ale obecnie bardziej przypomina maszynę cyrkową do robienia dymu niż jednostkę R2. Jest ktoś w stanie pomóc, doradzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wypadało by zacząć od łopatologii. Przed tym rozbebeszeniem jak już udało ci się go uruchomić mierzyłeś ciśnienie sprężania jakie ma? Poza tym z autopsji wiem że takie kombinacje z dwóch jeden to nie jest temat na japonię. Która panewka padła, na korbowodzie czy glówna na wale? A skoro masz zdjętą głowicę to zalej nawtą komorę spalania i sprawdź szczelność. A jak udało ci się sprawdzić pierścienie olejowe? Bo o ile te uszczelniające można włożyć do gara i zobaczyć jaki jest luz na zamku to obawiam się że z olejowymi już nie jest tak łatwo. Moim zdaniem obecna sytuacja to suma wszystkich "napraw". Moto nie ma komprechy, zarówno zawory jak i tłoki - tuleje. Daj głowicę do regeneracji, nowe tłoki-pierścienie oraz szlif pod wymiar. Przy okazji ktoś musi zdiagnozować wał czy nie potrzeba szlifu i nowych panewek. To oczywiście zabiegi jeżeli chcesz tym jeździć. W innym przypadku pozostaje ci przebieranie w półśrodkach i jazda z cysterną oleju na dolewkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo mogłeś założyć pierścienie przerwami (zamkami...? nie wiem nomenklatura..."ring gap") jedna nad drugą.

 

Da się to zrobić dobrze ale bez mierzenia to loteria. Sam nie musisz mieć do tego sprzętu, możesz zawieść cylinder i tłok do specjalistów.

aka druciarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wypadało by zacząć od łopatologii. Przed tym rozbebeszeniem jak już udało ci się go uruchomić mierzyłeś ciśnienie sprężania jakie ma? Poza tym z autopsji wiem że takie kombinacje z dwóch jeden to nie jest temat na japonię. Która panewka padła, na korbowodzie czy glówna na wale? A skoro masz zdjętą głowicę to zalej nawtą komorę spalania i sprawdź szczelność. A jak udało ci się sprawdzić pierścienie olejowe? Bo o ile te uszczelniające można włożyć do gara i zobaczyć jaki jest luz na zamku to obawiam się że z olejowymi już nie jest tak łatwo. Moim zdaniem obecna sytuacja to suma wszystkich "napraw". Moto nie ma komprechy, zarówno zawory jak i tłoki - tuleje. Daj głowicę do regeneracji, nowe tłoki-pierścienie oraz szlif pod wymiar. Przy okazji ktoś musi zdiagnozować wał czy nie potrzeba szlifu i nowych panewek. To oczywiście zabiegi jeżeli chcesz tym jeździć. W innym przypadku pozostaje ci przebieranie w półśrodkach i jazda z cysterną oleju na dolewkę.

 

taaa jasne. Kolega złożył z dwóch silników jeden, wykonał poważną naprawę, czyli zrobił to czym zająć się powinien mechanik, na forum można pomagać jak wymienić tarcze sprzęgłowe czy np uszczelniacze na lagach ale to już jest wyższa szkoła jazdy...

Edytowane przez JanuszK30

Mechanika Motocyklowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomiar ciśnienia spreżania wypadł poprawienie ( mieści się w danych serwisowych). W poprzednim silniku została zablokowana panewka na korbowodzie. Układ cylindra "nie wygląda źle " Bez uszkodzen- większego zużycia co przekłada się na pozytywny wynik pomiaru sprężania. Po zdemontowaniu głowicy na powierzchni cylindra nad tłokiem znajdowała się powłoka olejowa. Co świadczyło by o nadmiernym zużyciu pierścieni olejowych. Z barku czasu nie udało mi się jeszcze zdemontować zaworów. Na pewno będe chciał zwrócić uwagę na prowadnice zaworowe i uszczelniacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...