Skocz do zawartości

Aprilia rx 50/90 brak wolnych obrotów


kill_gil
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Kupilem chrzesniakowi aprilie rx 50 z cylindrem 90 i mam wielki problem...

Motorower odpala ale nie ma opcji utrzymac go na niskich obrotach. Odpalasz go i za chwile jakby cos go przyduszalo i gasnie, dasz mu pelny gaz jak obroty spadaja to czasem uda sie go odratowac, ssanie tez pomaga ale generalnie jak dopuscisz do tego ze obroty zejda ponizej 3-4tys to kapa. Przy obrotach powyzej 3-4 tys silnik pracuje normalnie (oprocz glosnych lozysk). Mozna nim jechac ale jak juz troche zwolnisz to od razu pada. Moc niby ma ale jest to 90ccm i nie mam porownania

 

Gaznik tam zamontowany to jakas kpina (ponoc oryginalny) bez mozliwosci regulacji tylko za pomoca zmiany dyszy. Ale nic, zmienialem dysze jedna druga trzecia, bawilem sie przepustnica, dusilem go na powietrzu, wkladalem gabki w filter i nic. Caly czas to samo...

 

Pomyslalem ze lapie gdzies lewe powietrze... no to rozbieram patrze i zimering od strony zaplonu zniszczony i juz szczesliwy wymieniam na nowy lepszy chinski, skladam a moto bez roznicy. Odpalasz chwile pochodzi i zdycha... zabralem sie do zimeringu z drugiej strony, niestety ten wygladal jak nowy pozatym nie kopci olejem ze skrzyni...

 

Brak mi juz pomyslow a chcialbym by chlopak sie chociaz raz przejechal poki mamy wiosne tej zimy...

 

Ostatecznosc to bedzie rozebranie wszystkiego w pyl, od razu wymiana lozysk, wszystkich uszczelnien i nowego gaznika ale nie ukrywam ze szkoda mi troche siana i czasu.

 

Sprawdzalem tez cisnienie w cylindrze. Po 3 kopniakach ma 8,5 bar. Nie jest to duzo ale chyba powinien chodzic...

 

Z gory dzieki za wszelkie podpowiedzi co moglbym jeszcze sprawdzic

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatecznosc to bedzie rozebranie wszystkiego w pyl, od razu wymiana lozysk, wszystkich uszczelnien i nowego gaznika ale nie ukrywam ze szkoda mi troche siana i czasu.

 

Zawsze możesz zacząć od gaźnika (dedykowanego pod tę pojemność). Nawet jak to coś da to remont wcześniej czy później cię nie ominie. A więc szykuj siano i czas.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym gazniku powinien dzialac a nie sztuka jest wydac kolejne 500 na remont i gaznik. Chcialbym zeby sobie troche posmigal tak jak jest a jak sie spodoba to bedzie nowy cylinder tlok i reszta.

 

Co moze byc przyczyna tej przypadlosci? Czekam na jakies sugestie:)

 

Na tym gazniku powinien dzialac a nie sztuka jest wydac kolejne 500 na remont i gaznik. Chcialbym zeby sobie troche posmigal tak jak jest a jak sie spodoba to bedzie nowy cylinder tlok i reszta.

 

Co moze byc przyczyna tej przypadlosci? Czekam na jakies sugestie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedz!

Rozumiem ale motorower w tym zestawie jak teraz jest zlozony chodzil na 100% byl nawet zablokowany(podkladka w tlumiku ktora usunalem, dysze 70 zamienilem na 86). To ze spada z wolnych obrotow po chwili dzialania nie ma raczej zwiazku z zlym gaznikiem(chyba)

Motorowek stal dokladnie 8 lat i przedtem dzialal.

Teraz jak go odpale i pojezdze nim, zagrzeje, to swieca jest brazowiutka, powiedzialbym ksiazkowo wypalona. Prowadzi sie super nie strzela w tlumik ani w gaznik. Spadnie tylko ponizej 3-4 i gasnie, zdycha jakby ktos mu odcinal kompletnie dawke paliwa...

Tak jak pisalem robilem wszystko z gaznikiem i zadnych zmian.

Jest jakis sposob by sprawdzic cze sa nieszczelnosci na karterach ze skrzyni korbowej? Mysle moze woda z plynem ale to glupie chyba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to by byla mysl bo hucza glosniej niz powinny.

Po zalozeniu nowego zimeringa od strony zaplonu rozebralem go jeszcze raz po kilkunastu minutach pracy i nie byl "spocony". Moze lekko przepuszcza ze tego nie widac. Nie kopci tez olejem ze skrzyni biegow ale w sumie moze lapie tylko troszeczke lewego i juz jest kapa.

Ten luz na lozyskach to jest dobra mysl. Miales juz taki przypadek? Luz byl wyczuwalny na wale? Jak glosno pracowaly te lozyska?

 

No to by byla mysl bo hucza glosniej niz powinny.

Po zalozeniu nowego zimeringa od strony zaplonu rozebralem go jeszcze raz po kilkunastu minutach pracy i nie byl "spocony". Moze lekko przepuszcza ze tego nie widac. Nie kopci tez olejem ze skrzyni biegow ale w sumie moze lapie tylko troszeczke lewego i juz jest kapa.

Ten luz na lozyskach to jest dobra mysl. Miales juz taki przypadek? Luz byl wyczuwalny na wale? Jak glosno pracowaly te lozyska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik rozebralem juz i wybilem lozyska. Wymienie na nowe, uszczelnie i zobaczymy.

Piotrze, z czym za pozno? Wiem ze powinno sie od razu wymienic ale myslalem ze jakis bedzie.

Poskladam i jak bedzie problem dalej z praca silnika to zabiore sie za gaznik...

Nie oddam do serwisu nie ma bata:)

Jak macie jeszcze jakies pomysly to jestem otwarty na propozycje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okresowo to ciezko, bo musialbym oskarzyc poprzedniego wlasciciela.

Uzylem oczywiscie specjalistycznych narzedzi do wybycia lozysk, na szczescie nie stawialy oporu:)

Dzieki za rady. Napisze jutro jak poskladam czy to pomoglo.

Ps jak ktos mial podobny problem z obrotami to niech sie wypowie

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...