Skocz do zawartości

DR czy XT ??


Gość Rysiek24
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Rysiek24

witam ciagle szukam moto dla siebie zstanawiam sie nad DR 600 czy XT 600 wiem ze w XT potrafi rozleciec sie silnik zdazylo sie to komus ?? a czy ktos mial jakies duze problemy z DR ?? w lokalnej gaziecie pojawila sie XT 600 z elektrycznym rozrusznikiem stan bdb rok 88 za 5000 tys. ale boje sie kupic ze wzgledu na to ze potrafi rozleciec sie silnik (tzn urwanie szpilek cylindra,uszczelka pod glowica,skrzynia) a moze jednak lepiej kupic DR :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem ze w XT potrafi rozleciec sie silnik

what??? Kilku moich znajomych ma XT lub Tenerki (czyli tez XT) z lat 1983-1985 i zadnemu nie "rozlecial" sie silnik. Co to za bzdury. Z tego co wiem silnik XT jest pod katem dlugotrwalosci rewelacyjna konstrukcja.

 

XT czy DR? Ja zdecydowanie wybralbym XT. Zreszta jezdze pojazdem ktory ma taki sam silnik.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rysiek24

to nie bzdury !! czytalem opis XT to sie zdaza i na stronie o XT w opiniach o moto ktos napisal ze kiupil XT a nastepnego dnia wywalilo uszczelke pod glowica ,zerwalo szpilki cylindra i na koniec spalila sie cewka zaplonowa :P i ztego co opisywali potrafi uszkodzic sie gora walu korbowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem kolega od ttrki ma racjie xt ma dobry silnik i wcale sie neipsuje moj kolega jeździł 2 lata yamahą xt 600 i kompletnie nic mu sie nie rozwaliło oczywiscie nei jest wykluczone ze jak kupisz motor to ci sie neirozwali na 2 dzien to zalezy jak poprzedni wlasciciel dbał i czy wymienial czesci ktore sie psły a np nierobił jakiś wlasnych patentów moim zdaniem xt jest zaje... sprzetem jak dla amatora który chce posmigac w lekkim terenie bardzo fajnie wstaje na gume UWIERZCIE kumpel potrafi bez konca na xt jechac na kole i to tak ja przechyla na siebie ze neiwiele mu grakuje zeby blotnikiem o ziemie tarł :P no i jeszcze jedno dr 600 jest strasznie topornym motocyklem :/ a xt juz lepiej wyglada TAK MI SIE ZDAJE I TO JEST MOJE PRYWATNE ZDANIE !!!! pozdro PS ALE JA WOLALBYM I TAK 100 RAZY YAMAHE WR 426 :P MOZE KIEDYS SOBIE KUPIE :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rysiek24

Super tenere byla klepana od 89 wiec moze to zwykla Tenere 600 lub 660 ?? a jesli ma nwet ST to i tak calkiem inny silnik

 

widze ze zachecacie mnie do XT bede musial sie mu dokladniej przygladnac moze jakies wskazowki co do tej maszyny na co zwrocic uwage w XT silnik ma jakies charakterystyczne cechy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy miał XT 600 przez rok czasu i jedene co mu sie sypneło to coś z elektryką bo mu ładowanie po jakimś czasie nie działało. Co do DRy to słyszałem opinie że nie warto kupywac tych z przed 96 roku. Po 96 roku to praktycznie inny motocykl i dużo lepszy ale oczywiście droższy. I te roczniki to były 650ccm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XT nie miałem ale miałem DR 650 w wersji RS, nie był to udany zakup. Padało sprzęgło i to nie z powodu jeżdżenia w terenie.

Sliżgało przy wyższych biegach i z tego co wiem to była to wada większości egzemplarzy. Więc teraz wybrałbym XT. Miałem też Hondę XL 600 w wersji LM i to był endurak z którego byłem bardzo zadowolony. Objechałem większość Słowackich gór i nic nie padło a naprawdę dostał w dupę !!!.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako użytkownik XT dołączam się do pozostałych. Moto nieawaryjne (moja jest coprawda '99), ale zanim ją kupiłem też ostro śledziłem opinie. Polecam gorąco pod warunkiem, że nie planujesz ostrzejszej jazdy w terenie. (trochę zaciężka i przednie zawieszenie zbyt miękie). Poza tym motorek bardzo uniwersalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej XT! Koledzy śmigają jak głupki i nie narzekają!

Dość dużo XT i XL się unas przewineło i nikt nigdy na to nie narzekał a nawet wręcz przeciwnie!

 

O DR(90r w dół) jeszcze nie słyszałem żadnych dobrych słów!

 

A co do Hondy to idzie trafić w przybliżonej cenie XL tak jak XT!

Trza tylko poszukać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rysiek24

ok dziek zastanawiam si9e nad czyms bardziej na droge ale sadsze ze troszke nie wyrobie z kasa po za 5.000 nic w miare zadbanego nie kupie a naprawa zdecydowanie kosztowniejsza od 1 cylindrowki wiec chyba jednak 1 cyl. enduro jak najbardziej wchodzi w gre chodz maze o DR BIG 800 ale to juz musze miec z 8 min. moze za rok lub 2 narazie aby tylko bylo czym smigac kupie XT lub XL jak sie trafi (lepiej kupic starsza XL czy nowsza XT powiedzmy ze wstanie podobnym czyli bdb)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... w lokalnej gaziecie pojawila sie XT 600 z elektrycznym rozrusznikiem stan bdb rok 88 ...

 

Wydaje mi sie, ze w wersji XT600 rozrusznik pojawil sie dopiero w '90. Tak wiec, nie watpiac, ze sprzedawany egzemplarz ma rozrusznik, mam watpliwosci czy na pewno pochodzi z '88. Zadzwon do wlasciciela, zapytaj o nr ramy i silnika (maja byc TAKIE SAME, chyba, ze wymieniono ktorys z tych elementow, ale na to powinny byc papiery), a potem sobie sprawdz faktyczny rocznik w Mitsui Motor Polska.

pzdr, Jac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
XT nie miałem ale miałem DR 650 w wersji RS' date=' nie był to udany zakup. Padało sprzęgło i to nie z powodu jeżdżenia w terenie.

Sliżgało przy wyższych biegach i z tego co wiem to była to wada większości egzemplarzy. Więc teraz wybrałbym XT. Miałem też Hondę XL 600 w wersji LM i to był endurak z którego byłem bardzo zadowolony. Objechałem większość Słowackich gór i nic nie padło a naprawdę dostał w dupę !!!.

 

Pozdrawiam[/quote']

 

Jak sie ślizgało to trzeba było wymienić tarczki i/lub sprężynę. Słaba sprężyna występowała w pierwszych rocznikach (86,87). Prawdą jest, że dość szybko sie wyciera (podobno wystarcza na 20 tys.) ale w tym czasie działa bardzo dobrze. Ja ujeżdżam DR 600 88' w wersji Dakar i jestem bardzo zadowolony. Jedyna wada to wysokie siodło (ponad 90 cm) i taki sobie hamulec przedni ale póżniejsze roczniki maja większą tarczę.

Prawda, że jest toporny ale dzieki temu trwały i trudno w nim coś urwać. (nie widziałem solidniejszej seryjnej osłony pod silnik ) Poza tym po prostu genialne spalanie : 3,7 litra przy 100 km/h z kuframi po bokach.

Od osób które jeźdxiły i XT i DR słyszałem, że DR jest dużo dynamiczniejszy.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...