Qadrat Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Motocykl to Suzuki RF900R, 1997r. Po zakupie od razu zabrałem się za regulacje, bo poprzedni właściciel trochę go zaniedbał i chciał "dodać" mu mocy przez wycięcie dziury w airboxie, wkręcenie większych dysz głównych oraz zabawy z regulacją gaźników, iglicami i poziomem pływaków. Efekt był taki, że RFem nie dało jechać się na niskich obrotach, bo tak mocno szarpał i go zalewało, dopiero od 6tys. obrotów szedł normalnie, a spalanie nie schodziło poniżej 10l. Na wyższych obrotach z wydechu leciał czarny dym. Airbox kupiłem używany, ale bez żadnych ingerencji, dysze założone takie, jak producent przewidział. Gaźniki ustawione książkowo, po oryginalnemu. Dodatkowo nowe świece (takie, jak producent zaleca, Denso) oraz nowe przewody zapłonowe (motocyklowe Beru), filtr powietrza również. Po tych zabiegach motocykl pracuje idealnie, żadnych szarpań, zalewań, spalanie spadło do poziomu 6 - 7l, idzie pięknie w całym zakresie obrotów i nie kopci na czarno. Nie daje mi spokoju jedna rzecz - na zimnym silniku, podczas jazdy przy obrotach ok. 4000 niekiedy występują takie dość szybkie przerywania silnika. Żeby było ciekawiej, po złapaniu temperatury roboczej mogę jeździć cały dzień i silnik ani razu nie przerwie. Tylko na zimnym tak się dzieje. Czy te silniki tak mają? Czy może za krótko rozgrzewam go na ssaniu? Po uruchomieniu na pełnym ssaniu po kilku sekundach zmniejszam je do połowy i silnik pracuje przy ok. 2500 - 3000 obrotów, ja w tym czasie zamykam garaż, zakładam kask i rękawice, a potem wyłączam ssanie i ruszam (na ssaniu pracuje około 2 minut). Dodam, że regulacji zaworów jeszcze nie przeprowadziłem i z tego, co mi wiadomo, to poprzedni właściciel również przez 3 lata tego nie zrobił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2013 (edytowane) Wsiadasz na moto, lekka przebieżka na niskich obrotach, dogrzać silnik i dopiero dodawać gazu, silnik w 2 minuty na ssaniu się nie rozgrzeje ;) Co do zaworów, to cyrki z obrotami byłyby na rozgrzanym silniku, a nie na zimnym, ale skoro mówisz, że nikt tam długo nie zaglądał to przydałoby się wyregulować. Edytowane 3 Sierpnia 2013 przez Dexster Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Motocykle, które miałem wcześniej, prawie wszystkie były chłodzone powietrzem i rozgrzewały się stosunkowo szybko, widocznie stąd mam taki nawyk szybkiego wyłączania ssania :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dexster Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2013 Nie musisz go trzymać długo na ssaniu, po prostu zrób 1-2km przy stosunkowo niskich obrotach by dogrzać silnik i powinno być w porządku ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2013 Jestem po dłuższej trasie, przez 4 dni zrobione prawie 900km (wyprawa nad morze) i zaobserwowałem dziwne zachowanie RFki. Niekiedy podczas jazdy ze stałymi obrotami (około 4 - 5tys.) coś się dzieje, że nagle zaczyna głośno pracować (mam wydech przelotowy, więc dobrze to słychać, taki głuchy, niski dźwięk) i w momencie dodania gazu czuć, że ma sporo mniej mocy i coś jakby ją zalewało. Wystarczy, że przegonię ją na wysokich obrotach i wszystko wraca do normy. Na wysokich obrotach bardzo ładnie pracuje, na obwodnicy Gdańska udało mi się ją rozpędzić do 270km/h. Dodam też, że wczoraj, po powrocie, umyłem motocykl myjką ciśnieniową. Po umyciu odczekałem z 20min i odpaliłem. Podczas jazdy przy przechodzeniu przez obroty z zakresu 4 - 5tys. występowało strzelanie w wydech i szarpanie. Po przejechaniu jakichś 5km strzelanie zniknęło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gozdzik77 Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Ja w swojej rf900 ssanie wyłączałem zaraz po ruszeniu może ze 100-200metrów jechałem na ssaniu nigdy jej przed jazdą nie rozgrzewałem(pierwszy kilometr na zimnym jej nie można za mocno wkręcać bo silnik zimny).Przy tem ok.15-20 stopni na dworze.Nie szarpała nie przerywałe nie dławiła się.Nie zaszkodziło by wymienic zaworki iglicowe w gaźnikach(sklep larsson) i oringi od gniazd zaworków(oringi kupisz w każdym sklepie z oringami weź stare na wzór napewno coś dobierzesz-ja tak zrobiłem)Co do tego szarpania przy 4000obr to może któraś świeca albo cewka pada.Sprawdz wieczorem zdejmij bak i zobacz czy gdzieś nie ma przebicia,popsikaj jakimś rozpylaczem z wodą na cewki,kable i świece.Dobrze ryregulowana rf-a powinna dobrze chodzić w każdym zakresie obrotów nawet na zimnym silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Takie dziury w obrotach to miałem właśnie w tym zakresie gdy przepustnice zarosły czarnym nalotem na brzegach. Przypadek dotyczy wtrysku ale jak wyczyścisz przy okazji dysze i rurki emulsyjne itd. to nie zaszkodzi. Musisz wyczyścić gaźniki przewidzianym do tego spray'em.Natomiast jeśli czyściłeś gaźniki ale tego nie opisałeś to zostaje sprawdzenie w jakim stanie są iglice i ewentualnie przestawienie ich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2013 Wczoraj miałem trochę wolnego czasu i trochę pogrzebałem przy RFce. - pomierzone cewki (najpierw sama cewka, potem cewka z fajką). Wyszło idealnie, czyli cewki, przewody i fajki są ok. Przebicia również nie mają, sprawdzane w ciemnym garażu.- wykręciłem świece, mają kolor kawy z mlekiem, czyli paliwa za dużo nie dostaje, szczelina 0,8mm czyli taka, jak powinna być Jutro postaram się wyciągnąć gaźniki i dać komuś na ultradźwięki, wcześniej były czyszczone sprayem do gaźników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gozdzik77 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2013 (edytowane) Pamiętaj o zaworkach iglicowych i tych oringach nie są to drogie rzeczy a mają olbrzymi wpływ na prawidłową pracę silnika.Dobrze by było jak byś miał moduł zapłonowy na podmiankę od kogoś można by było już coś wykluczyć.Wydaje mi się że pomiar cewek na "sucho" nie jest do końca miarodajny czy cewki są ok.Napisz czy to przerywanie na zimnym silniku występuje na każdym biegu? Edytowane 15 Sierpnia 2013 przez gozdzik77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Na każdym biegu w tym samym zakresie obrotów (czyli 4 - 5tys.). Bardziej odczuwalne na silniku zimnym, przy pierwszych 5km jazdy. Cewki pomierzyłem tak, jak w serwisówce jest napisane. Zestaw naprawczy na 1 gaźnik to koszt 90zł, jak nie uda mi się dojść, co jest nie tak to chyba się pokuszę kupić 4 takie zestawy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gozdzik77 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2013 (edytowane) Kup same zaworki płaciłem coś około 20 zł za sztukę a oringi do gniazd zaworka kup osobnona allegro zaworków jest sporo zobacz tylko czy twój tak wygląda i zamawiajhttp://allegro.pl/zaworek-iglicowy-honda-yamaha-suzuki-mikuni-keihin-i3462560675.html Ile kilometrów zrobiłeś na świecach i jakie są stare?spróbuj podnieś iglicę w gaźnikach o jeden ząbek. Edytowane 16 Sierpnia 2013 przez gozdzik77 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Świece wymienione na Denso (dobrane katalogowo) jakieś 5tys. km temu. Gaźnikami zacznę zajmować się jutro, dzisiaj trochę pojeździłem i stwierdzam, że robi się coraz gorzej. Teraz bardzo często, gdy jadę i mam jakieś 4tys. obrotów, a następnie odkręcę ostro gaz to strzeli ze 2 - 3 razy w wydech i dopiero przyspiesza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gozdzik77 Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2013 Bardzo możliwe że ci się zalewa paliwem.Rozbierz jescze raz gaźniki i wszystko posprawdzaj czy dysze są zgodne z serwisówką,poziomy paliwa itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Gaźniki wykręcone. Zaworki iglicowe w kiepskim stanie, mają widoczne "odciski", do wymiany.Oringi kupowałeś przez internet czy zaniosłeś do sklepu z uszczelkami i dobrali na wymiar? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gozdzik77 Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Oringi kupowałem w sklepie z uszczelkami.Weź stare na wzór na pewno coś dobierzesz ja tak zrobiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.