Silnik ETZ 250 - Ślizga sprzęgło. Pomocy!

[PavelSST]

Witam

Kupiłem ostatnio motocykl z silnikiem ETZ 250 i po przejechaniu może z 50m i zgaszeniu zaczęła ślizgać kopka, po ostygnięciu było to samo. Po rozebraniu sprzęgła okazało się że brakuje 1 metalowej przekładki. Zostały wymienione tarcze sprzęgła i dokupiona została 1 przekłada. Po złożeniu, kopka 3-4 zadziałała i znowu zaczęła objeżdzać. Jaka może być tego przyczyna? Może być to przez źle założone podkładki?

Proszę o pomoc :sad:

Edytowane 8 Lipca 2013 przez PavelSST

[_Monter_]

Wpisz tą frazę "sprzęgło etz 250" w googla i masz morze informacji i porad, ze szkoda tutaj wyważać otwarte drzwi.

[PavelSST]

No tak ale tam to wszystko jest zawiłe i za bardzo skomplikowane i nic z tego nie wynika, chciałbym żeby ktoś Mi odpowiedział jasno co muszę zrobić.

[cycoh]

w MZ sprzęgło masz wciskane na stożek, pewnie masz już wyrobiony wał lub samo sprzęgło ( zapomniałem jak fachowo nazywa się to słoneczko) które wciska się na wał i dokręca.

[PavelSST]

A może to być wina np. złego poskładania? Albo za grubych tarcz sprzęgła?

[cycoh]

http://forum.mz-klub.pl/viewtopic.php?t=30455

 

zobacz taki temat.

 

Zdejmij sprzęgło i zobacz w jakim stanie masz czop wału.

Jak Ci sprzęgło schodzi z wału? Lekko , ciężko? jak lekko to masz wyrobiony czop i albo wał do wymiany ( drogo) , albo stożek sprzęgła, (taniej) a jak chcesz najtaniej to metoda najbardziej druciarska i nie polecana ale często stosowana przez mechaników ze stodoły to przyspawanie sprzęgła do wału,

[PavelSST]

Faktycznie objechane jest tu i tu :sad:. Da się go ręką ściągnąć. Sprzęgło się kręci a wał stoi. A po przyspawaniu da się jeszcze dostać do środka tego sprzęgła? :)

A nie dałoby się dorobić jakieś tulejki albo klina?

Edytowane 9 Lipca 2013 przez PavelSST

[pypek9]

Nic nie przyspawasz do tego wału, bo spaw nie będzie się jego trzymał. To byłoby wielkie druciarstwo. Kupić nowy stożek to bagatela ~100zł. To chyba nie taki duży wydatek a pomoże w rozwiązaniu tego problemu. Myślę, że sam wał nie byłby w stanie się tak wyrobić aby nawet nowy stożek nie pasował, bo to jest zbyt twardy materiał..

[PavelSST]

Ok problem rozwiązany "druciarskimi" sposobami ;) Dzięki wszystkim za pomoc. Pozdrawiam.

Edytowane 9 Lipca 2013 przez PavelSST

[cycoh]

To pozostaje życzyć tylko "bezawaryjnej" jazdy, zrobiłeś do metodą na kowala czyli druciarstwem, jedno spawają wał do sprzęgła, inni podkładają żyletki pomiędzy stożek i wał...

 

długo nie pojeździsz takim sprzętem.

[thomyk]

Współczuję jak Ci odpadnie to co tam wepchałeś ewentualnie spaw i dostanie się między koła skośne.

Przy 100 km/h może byc ciekawie

Edytowane 6 Sierpnia 2013 przez thomyk

[kilant]

yy mam rozumieć że jak zakładałeś te sprzęgło na wał to je wbijałeś czy dokręcałeś czy tylko zasadzałeś?!!?!? skoro ręką udało się zdjąć no to nie wiem jak Tyś je założył nawet na zjechanym stożku by się trzymał dużo mocniej, a co do spawania, może jak już nie ma innej opcji i kasy na wał + stożek, to jest jedyne wyjście, sądzicie że jakby obspawał dookoła stożek z wałem to by dało to jakoś rade? aha i można jeszcze przenieść sprzęgło z wału na wałek od skrzyni biegów :)