Opinie o silnikach VW/Audi 1.8T

[Nico]

 

. Za wiele nie czytaj i nie pytaj, bo dojdzie do tego że bedziesz jeździł hulajnogą.

To tak jakbyś szukał idealnej dziewczyny, nie ma i nie będzie, bierze się to, co jest dostępne w danej chwili na rynku, i używa zgodnie z przeznaczeniem :)

 

I takie podsumowanie mi sie podoba :laugh:

[rafael]

1,8T jest dobrym silnikiem, podchodzony lubi olej, ale pozatym jeździ fajnie. Akurat w A4 daje rade, a na LPG też działa bez problemu. Miałem 4 samochody z tym silnikiem, i co prawda żadnym długo nie jeździłem, ale żaden też nie sprawiał problemu. Dwa były na LPG dwa bez.

[sitars]

Kurcze, chłopaki, jeździcie japońskimi motocyklami (prawie każdy), a się zastanawiacie jaka motoryzacja jest najlepsza!

Pozdrawiam

[qurim]

Ale nie każdego stać na ameryańskie V8 które z ponad 5L pojemności wyciąga ledwo 200KM. Więc o niezawodnym można tylko pomarzyć, chyba że chcesz lać 30L LPG na setkę.

[rafael]

Kurcze, chłopaki, jeździcie japońskimi motocyklami (prawie każdy), a się zastanawiacie jaka motoryzacja jest najlepsza!

Pozdrawiam

Pewnie masz na myśli to że Japońskie benzynówki są dobre. I masz racje, bo szczególnie te Hondowskie wypadają super, ale wolnossąca wysokoobrotówka, a doładowany motor to inna bajka.

[sitars]

Te japońskie benzynówki, mają jeszcze jedna zaletę, rewelacyjnie się prowadzą.

A jak motor jest na dwóch wałkach, to już przeważnie jest się czym odepchnąć.

Pozdrawiam

[Gość]

Żeby mieć czym pierdnąć spod świateł mogę coś takiego zaproponować http://allegro.pl/silnik-chevrolet-chevy-572-nowy-i3279336139.html

a uwierz mi, jest czym ;). Przywiozłem 3 z czego jeden wykorzystany, jeden sprzedany, a z tym miałem wielkie plany, które ostatnimi czasy się zmieniły.

[wueska]

Ta a szukanie mechanika/elektryka żeby zdiagnozować błąd w japończyku bezcenne, japońskie silniki są dobre jak są nowe. Poza tym plastikowość i bezguście wykończenia według mnie wypada cienko. Już wolał bym za tą cenę rocznego francuza przynajmniej wygląda za 2 lata sprzedajesz dokładasz i znowu prawie nowe auto.

[Nitomen]

bez przesady , wiele znajomych ma japonce i nikt nie narzeka .

 

Kiedy spotykaja sie uzytkownicy "francuzow " ? - codziennie rano na serwisie :)

[qurim]

Żeby mieć czym pierdnąć spod świateł mogę coś takiego zaproponować http://allegro.pl/silnik-chevrolet-chevy-572-nowy-i3279336139.html

a uwierz mi, jest czym ;). Przywiozłem 3 z czego jeden wykorzystany, jeden sprzedany, a z tym miałem wielkie plany, które ostatnimi czasy się zmieniły.

 

 

Odepchnąć? To przeca jest już frezarka do asfaltu. :biggrin: Znajomek ma 200KM (5.2L) w 2-tonowym Jeep`ie i mało które auto ma z nim szansę spod świateł.

[wueska]

Tylko ten jeep to jest panie kolego fiat ;) japońskie samochody ciężko się diagnozuje i ciężko serwisuje. Nawet skomplikowane BMW czy Merola szybciej zrobisz. Niż np. prostą Mazdę. Co prawda sprawa to też oprogramowania ale i tak miodu ni ma. Z VW zrobisz wszystko za grosze w porównaniu do japońskich marek. Zresztą panowie obecne auto po 8 latach nadaje się tylko na szrot.

[Nitomen]

dokladnie wuseska..dlatego warto zrobic stare auto pod siebie i jezdzic do poki nie polamie sie w pol :)

[qurim]

Qr.... 8 lat szort? To ja pacze na Allegro na "młodziaki" czyli 10-latki i mlaskam że świeżynki ładne. Coś robię nie tak? Mój Gofer ma 15 i żyje. Podobno przy 300kkm zegar się resetuje, czyli już niedługo, za kilka tysi. Ino nie wiem czy to pierwszy czy już drugi reset będzie. :biggrin: No ale fakt że większość sam w nim mogę rzeźbić z pomocą młotka, puszki od browaru i drutu. Co najwyżej pompa wtryskowa i turbina mogą być trudniejszym tematem, ale tą drugą to jeszcze sam potrafię wyjąć i potem zamontować.

[wueska]

Patrzysz na 10 letnie bo jak 80% kupujących akurat nie masz 40 tys na świeże auto, jeśli byś miał twój golf służył by jako taczka do gnoju.

[qurim]

A produkuje się teraz jakieś auto które kupując nowe starczy mi do końca życia?