Skocz do zawartości

Regeneracja skrzyni biegów ?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba wam zapomniałam dodać że mam aktualnie dwa Suzuki. SV i V-Stroma i w obu mam niezłą technikę. Nawet kiedyś w Hondzie świetnie mi to szło.

Zaryzykuję nawet mówiąc że chyba z tym się już urodziłam bo nie przypominam sobie żeby skrzynia biegów w jakimkolwiek motocyklu i kiedykolwiek mi zastukała nieprzyjemnie.

GSX-r jest mojego chłopaka który przyssał się do Żyrafy (tak przezwałam V-Stroma pod wpływem forum :) ) On nie wie czy kiedyś wchodziły dobrze bo zawsze wysprzęgla. Taki jego urok a mnie się nie słucha że sprzęgła nie trzeba używać i robi minę kota z filmu o Szreku.

Z przyczyn dystansu jaki mnie dzieli do Suzi nie mogę na niej jeździć bo stoi sobie u dziadka w garażu (będzie jakieś 2000 km)

No i najczęściej zostaje mi ta wścieklizna jak chcę sobie pojeździć.

Czasami to wskoczy ten bieg, ale mimo wszystko to nie jest to jak w SV-ce np że tego wcale nie czuć niejako. W gsxr to jakby zawsze trzeba było przeciągnąć coś, jakiś ciężar przesunąć, nawet gdy sie wysprzęgli.

(ps. dziękuję Shinigami, dokładnie tak samo jak w tamtym temacie i w razie czego tam będe marudzić bo przeczytałam troszeczkę juz ten temat. Najwyżej będę dłubać w kolejnym motocyklu :) )

Nie lubię tego gsxr-a, chyba się starzeję :huh: albo wyrosłam z takich przecinaków. Idzie do przodu jak wariat jakiś i kiedys to pewnie podobałby mi się to, a teraz to dostaję stracha.

Edytowane przez Tamka

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:P

Nie chcę. Bo to wydłubać wszystko trzeba :) A ja najpierw chce Paskudę zrobić do końca i zobaczyć jak to jest z motocyklem bez łańcucha.

No ale może to jakiś drobiazg? Do którego można dostać się bez rozkręcenia wszystkiego w mak.

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robisz preloading przed zmiana ?

Sama trudnosc z przesuwaniem jest dziwna, olej byl wymieniony zgodnie z zaleceniami ?

Czyli co przesuw w gore jest "trudny" a w dol idzie bez problemu ?

 

Olej jest ok bo to ja pilnuję :)

Wszystko robię dobrze, tak zresztą sama kiedyś obczaiłam a dopiero potem wyczytałam w mądrych książkach że to tak ma właśnie się robić. (miałam chyba 12-13 lat gdy na MZ-cie odkryłam że sprzęgła nie trzeba wciskać, no bo cholernie ciężko mi było. Oczywiście nie mówiłam dziadkowi że jeżdże bez sprzęgła bo by mi nie pozwolił podejść do motora :) I teraz mnie to wnerwia bo po tylu latach trudno nagle zmienić przyzwyczajenia )

I dokładnie tak jest: zmiana biegów z wyższych na niskie idzie bez jakiegokolwiek problemu i leciutko, a gdy się przechodzi z 2 na 3 np to tak jakby do dźwigni zmiany biegów przyczepiony był ciężarek który trzeba podnosić nogą. Takie jest uczucie

Tyle że ze sprzęgłem daje się to zrobić, a bez sprzęgła to już raczej nie.

Próbowałam na różnych obrotach silnika, na różnych biegach i zawsze jest to samo.

Ja to chyba widać mam szczęście do jakichś dziwnych zachowań sprzętu w mojej obecności :huh:

Edytowane przez Tamka

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam ze jakis problem moze byc w samym mechanizmie zmiany biegow, trzeba by zdjac pokrywe boczna i zobaczyc czy tam wszystko normalnie dziala przy ruchach dzwigni w dol i w gore.

Moze jednak najpierw skoncz to NVT czy tak jakos ? :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam ze jakis problem moze byc w samym mechanizmie zmiany biegow, trzeba by zdjac pokrywe boczna i zobaczyc czy tam wszystko normalnie dziala przy ruchach dzwigni w dol i w gore.

Moze jednak najpierw skoncz to NVT czy tak jakos ? :).

 

To jest chyba NTV :huh: . Tak NTV bo mi się kojarzy z MTV :laugh: . Inaczej Paskuda po prostu

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,cała akcja zakończyła się powodzeniem ;) skrzynia działa i nie słychać żadnych dziwnych dźwięków ;)

Zrobione było tak:

-frezem palcowym wyrównano "korytka na kły" pod kątem prostym

- kły wyrównane i podszlifowane tak jakby "pod włos" aby lepiej trzymały

-zlikwidowany luz na wodzikach poprzez zrobienie nowych sworzni

całość złożona na nowych łożyskach.

Na ile mi to wytrzyma nie wiem,ale lepiej nie udało się tego ratować.Przy jeździe próbnej obciążyłem skrzynię przeciągając na 1 i 2 biegu,strzeliłem ze sprzęgła nawet i nic nie przeskoczyło.Jeśli wytrzyma ten sezon to i tak myślę że było warto.W razie pytań bądź pomocy w takiej naprawie mogę pomóc.Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...