Jak powstaje nowy Aventador

[BIL]

To nie do końca prawda że kompozytu włókno węglowe-żywica nie można naprawić. Będzie gorzej niż oryginał ale można. Tylko kto mając $ na zakup myśli o takiej papranince ... No właśnie.

Po za tym popatrzcie na to zdjęcie (McLaren) :

W środku monocoque, z przodu i z tylca części które mają przyjąć energię uderzenia, zgnieść się lub odpaść w razie mega dzwona. Jeśli część środkowa nie popęka, wystarczy wymienić belki i HEYAH !

Edytowane 27 Grudnia 2012 przez BIL

[ks-rider]

KS riderze widzę, że żyjesz w przeświadczeniu, że starsi lepiej prowadzą od młodych. Zaskoczę Cię przykładem i nieskromnie powiem, że ja teraz(mając lat 21) prowadzę 10 razy lepiej niż mój ojciec

 

No wyjatek potwierdza regule.

 

Starych z regoly powstrzymuje wyobraznia.

 

Już był jeden taki co nie zamulał(Zientarski)... To nie jest samochów do jazdy po mieście.

 

Dzisiaj w radiu mowili, ze grozi mu 8 lat + 10 zakazu prowadzenia pojazdow

 

Skad wiecie czy sie nadaje, czy nie?

 

Jeździł ktoś Lambo, Astonem albo Ferrari ?

 

Do niektorych ciezko sie wsiada, ale jak sie ureguluje fotel, to jakos daje sie rade. :icon_mrgreen:

 

Sa tacy ktorym zdarzylon sie szkolic 430 - tka :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane 27 Grudnia 2012 przez ks-rider

[bonhart88]

no ale Ty nie marudzisz że lambo sie do niczego nie nadaje.

 

kompozyty to teraz mega trendi temat, z roku na rok ich zastosowanie będzie duuuużo szersze.

Audi zrobiło sobie piękny poligon doświadczalny, dodatkowo te "eksperymenty" idą jak ciepłe bułki, więc mają 2 pieczenie na jednym ogniu.

Teraz pozostaje czekać aż kompozyty zaczną być stosowane w coraz popularniejszych (tańszych) autach

[BIL]

 

Dzisiaj w radiu mowili, ze grozi mu 8 lat + 10 zakazu prowadzenia pojazdow

 

 

Straszna historia z Zientarskim, dla obydwu rodzin, ale nie zapominajmy, że wypadek ów miał miejsce w Polsce, kraju pomroczności jasnej (Wałęsa). Bardzo dużo będzie zależało od tego kogo zna Zientarski i iloma banknotami narodowego banku polskiego dysponuje.

Abstrahując od sprawy Zientarskiego, zazdroszczę ks-rider że żyje w Niemczech. Też bym chciał.

[ks-rider]

Bardzo dużo będzie zależało od tego kogo zna Zientarski i iloma banknotami narodowego banku polskiego dysponuje.

 

Nie tak do konca, takie sprawy mozna tak zalatwic, gdy sprawa nie jest naglosniona. Jest jeszcze cos takiego jak opinia publiczna, i zbyt lagodny wyrok moze byc dla sedziego strzalem w kolano lub bramka samobojcza oznaczajaca koniec jego kariery ?

 

:crossy:

[rafael]

Fajnie Kuzaj jeździ swoim Lambo po Wawie.

Fajnie było jak w tamtym roku apelował do kibiców żeby wpłacali na jego konto po minimum 50zł i go wspomogli finansowo bo nie ma sie za co ścigać... :D NA pewno kibice by się ucieszyli że kupili mu nowy samochód :D

[BIL]

Nie tak do konca, takie sprawy mozna tak zalatwic, gdy sprawa nie jest naglosniona. Jest jeszcze cos takiego jak opinia publiczna, i zbyt lagodny wyrok moze byc dla sedziego strzalem w kolano lub bramka samobojcza oznaczajaca koniec jego kariery ?

 

:crossy:

Myślisz jak Niemiec. A w Polsce Trybunał Konstytucyjny odbiera prawa nabyte, oszukuje emerytów. I jest spoko.

W Niemczech wypłacają emerytury nazistom. Bo mają z czego płacić. Bo Niemcy mają przemysł. Który w Polsce został rozpierdolony.

Kto dziś interesuję się sprawą Rywina ? Ile to już lat, kogo to obchodzi ? Kto za 10 lat zainteresuje się AmberGoldem czy takim Zientarskim ? MEdia coś zmanipulują, wybiorą takiego sędziego który odejdzie na emeryturę zaraz po zakończeniu sprawy Zientarskiego i styka. Taki dziki kraj. Normalka...

[heniek128]

Co wy się tak Zientarsiego czepiacie, wypadek jakich tysiące, mogło się wydarzyć każdemu z nas.

[BIL]

Dyskutujemy Henry

[BIL]

No, a pamiętacie toto ? http://sport.dzienni...-staruszki.html

Znajomości, znajomości i jeszcze raz pieniądze. Wszystko można zrobić w Polsce. Jest to kraj wielkich możliwości... :laugh:

 

Za bardzo zboczyłem z głównego wątku. Sorry :)

Edytowane 28 Grudnia 2012 przez BIL

[a!ntek]

i nieskromnie powiem, że ja teraz(mając lat 21) prowadzę 10 razy lepiej niż mój ojciec który zrobił z 500tys km więcej ode mnie i jeździ od 30 kilku lat, a mimo to nie zna podstawowych zasad prowadzenia samochodu i ma okropne, nieodwracalne, stwarzające niebezpieczeństwo nawyki. No i niestety jest przekonany, że jest absolutnie odwrotnie.

Przepocieszne są tego typu porównania. Skąd wiadomo, że 10X, a nie 8,5? Ścigacie się od świateł do świateł? Prowadzicie statystyki kto ile niewidomych ciężarnych staruszek potrącił na pasach, czy po prostu siłujecie się na rękę? I jak to się stało, że Tato pokonał tyle tys. km nie znając podstawowych zasad prowadzenia samochodu?

 

 

Co do Lambo - żal mi posiadaczy takich aut, boją się dać gazu, bo koło ucieknie i się auto porysuje. Ja to muszę mieć sprzęt którym nie będę bał się położyć na pedale gazu kiedy tylko będę chciał.

Kiedy pod Victorią pan, Szwed, wsiadał do swojego białego Aventadora to też mi się go jakoś żal zrobiło. Kiedy zamknął drzwi pomyślałem, że mu powiem, żeby uważał, bo mu koło ucieknie i się auto porysuje, ale zagłuszyła mnie procedura startowa i chyba mnie nie usłyszał :(

Edytowane 30 Grudnia 2012 przez a!ntek