Skocz do zawartości

Samochód do 15 tys


Bartekk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Całe szczęście, że nie golfa - gratulacje:)

 

Śmiej się śmiej..... Po wojnie atomowej tylko golfy będą jeździć :P

 

 

Gratulacje Staszku, niech wozi z uśmiechem na ustach

Łoś50>Dragstar125>CBR125>FZS600>FZ6>CBR600>SV650>FZS1000>Versys650>G310r/gs>F850GS>K1600Gt>RnineT Scrambler>R1250GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteście podejrzanie mili. Co do uśmiechu, naprawdę traktuję ten samochód jako zwykłe tanie wozidło, bicie serca wywołałby u mnie dobry mercedes, aston martin albo coś włoskiego sportowego. No ale na takie mnie zwyczajnie nie stać. Ten jest zadbany (co nie zmienia faktu, że tysiaka poświęcę na kompleksowe czyszczenie), ma znikomy przebieg i gwarancję, więc max co mogę wymagać w tym budżecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to tak jakbyś się tłumaczył, że Cię nie stać na 3.2 V6, albo chociażby Hondę z zajebistym silnikiem i chujową deską rozdzielczą.

Staszek, kupiłeś coś co Ci się podoba i będzie dla Ciebie funkcjonalne. Każdy normalny człowiek będzie się cieszył Twoim szczęściem. :)

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nic nie pisałem o żaleniu się, ani nie o to chodzi. Twoje słowa sugerują wątpliwości związane z nowym nabytkiem albo zbytnią troskę o czyjeś opinie.

je**ć opinie i je**ć wszystkich. Ty kupiłeś i Ty będziesz jeździł. Powinieneś się cieszyć i być pozytywnie nastawiony. :)

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, ale drążysz. No wlaśnie usiłuje Ci wyjaśnić caly czas, że nie cieszę się bo nie mam z czego po prostu. Traktuję ten zakup tak samo jak kupuję masło gdy mi się skończy czy pralkę jak stara się popsuje. Ot, rzecz której aktualnie potrzebuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to już tylko gwoli informacji dla potomności by uważać zawsze i wszędzie - dzisiaj odebrałem Clio z myjni (pranie tapicerki i generalnie odświeżenie auta) no i jak je sobie podziwiałem takie czyste w garażu to zauważyłem patrząc pod światło, że dach ma mnóstwo minimalnych wgłębień - ewidentnie od gradu. W sumie przejechałem nim 900 km i bardzo mi odpowiada pod względem technicznym (cichy jest i całkiem fajnie się ten silnik zbiera, a przynajmniej lepiej niż Corolla) więc nic z tym nie zrobię, ale wku**ia mnie fakt, że kupując samochód od autoryzowanego dealera marki nie informują o czymś takim jak ślady po gradobiciu. Wpisali że bezwypadkowy, że karoseria nie malowana to powinni wpisać i to że jednak ma te mikrouszkodzenia. Byłoby fair.

No ch**nia nie autoryzowany salon!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie bardzo mam pomysł co miałbym zrobić, oddac go nie chcę bo jest technicznie ok. Więc co miałbym ugrać i w jaki sposób to reklamowac?

....... Staszek, bez złośliwości i szydery: Jak Ty żeś tą furę oglądał, że tego nie zauważyłeś?

Po tylu dniach od zakupu, to możesz ich w dupę cmoknąć najwyżej, ale.... Internet nie zapomina i jest podatny na hejt :wink: Smaruj na forach i w ich komentarzach o tej sytuacji. Gówno Ci to da, bo teraz i tak jest po ptokach, ale możesz przynajmniej uczulić ich przyszłych klientów.

Destruction of the empty spaces is my one and only crime

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...