motocykle egzaminacyjne od 2013r

[konrad1f]

czy ktoś się orientuje w temacie zakupów nowych motocykli przez WORD-y

jakie procedury powinny towarzyszyć zakupom? czy WORD-y mają prawo kupować sprzęty bez przetargu? jeśli tak to czy gdzieś powinna być zamieszczona informacja (np. w biuletynie informacji publicznej) na ten temat?

czy ma ktoś jakieś informacje na temat zakupów "po cichu"?

[ziomek30]

WORD jeśli robi zakup powyzej 14 tys. Euro to musi oglosic przetarg publiczny ( wynika to z prawa zamowien publicznych ) informacje oglaszane sa w BIP- e . Jest mozliwosc ze Word moze wziac flote maszyn w Leasing lub dzierażawe . Zakup po cichu raczej nie wchodzi w gre .

[ks-rider]

Skutecznie szkolić na kat.A będzie trudno i w temacie zostaną tylko najlepsi i pasjonaci. Szkoły uniwersalne zaczną odpuszczać kat.A bo nie ogarną szkolenia na motocyklach o mocy >40kW.

To, że wzrosną koszty szkolenia ze względu na niedopuszczenie NC700 dla kat.A (droższe moto, większe spalanie) to wszystkim równo. Ceny kursów pójdą w górę. Kursanci na moto i tak albo kasę mają albo są napaleni i uciułają tyle ile trzeba.

 

Bardzo ciekawy aspekt ktory niestety wczesniej przeoczylem.

 

Pisalem o tym kiedys, jak wyglada to w Niemczech. Szkolenie motocyklistow jest tam, ze tak powiem elitarne, wlasnie dlatego, ze jest one drozsze od szkolenia kat. B - auto, bo raz, ze jada nnie jeden a dwa pojazdy.

 

Dzieki temu mamy doczynienia ( w wiekszosci przypadkow ) z ludzmi ktorzy maja juz kat. B i sa otrzaskani w ruchu publicznym, co znowu w wiekszosci przypadkow pozwala zredukowac godziny, bo nie tracimy czysu na cos takiego jak pierszenstwo przejazdu na skrzyzowaniu czy inne banaly ktor etrzeba nauczyc kogos kto zdaje PJ poraz pierwszy. Mamy wiec czasami ulatwiona robote, bo koncentrujemy sie jedynie na nauczenia sie tylko i wylacznie techniki prowadzeniu jednosladu.

 

:crossy:

[piórko]

Bardzo ciekawy aspekt ktory niestety wczesniej przeoczylem.

 

Pisalem o tym kiedys, jak wyglada to w Niemczech. Szkolenie motocyklistow jest tam, ze tak powiem elitarne, wlasnie dlatego, ze jest one drozsze od szkolenia kat. B - auto, bo raz, ze jada nnie jeden a dwa pojazdy.

 

Dzieki temu mamy doczynienia ( w wiekszosci przypadkow ) z ludzmi ktorzy maja juz kat. B i sa otrzaskani w ruchu publicznym, co znowu w wiekszosci przypadkow pozwala zredukowac godziny, bo nie tracimy czysu na cos takiego jak pierszenstwo przejazdu na skrzyzowaniu czy inne banaly ktor etrzeba nauczyc kogos kto zdaje PJ poraz pierwszy. Mamy wiec czasami ulatwiona robote, bo koncentrujemy sie jedynie na nauczenia sie tylko i wylacznie techniki prowadzeniu jednosladu.

 

:crossy:

 

No i bardzo dobrze - szkolenie na PJ kat. A powinno być elitarne.

W sumie, jak dla mnie jest ono w pewien sposób faktycznie łatwiejsze, bo pracuję z ludźmi, którzy co nieco o ruchu drogowym wiedzą.

 

Co do pojemności motocykla szkoleniowego, sprawa nie jest tak jednoznaczna. Widziałam ludzi którzy spędzali 10h na 125-tce i strach ich było z oczu spuścić, a z kolei inni spokojnie mogliby jeździć nawet 600-tką.

Dlatego zasadne wydaje się być stopniowanie pojemności w trakcie kursu.

[ks-rider]

No i bardzo dobrze - szkolenie na PJ kat. A powinno być elitarne.

W sumie, jak dla mnie jest ono w pewien sposób faktycznie łatwiejsze, bo pracuję z ludźmi, którzy co nieco o ruchu drogowym wiedzą.

 

Co do pojemności motocykla szkoleniowego, sprawa nie jest tak jednoznaczna. Widziałam ludzi którzy spędzali 10h na 125-tce i strach ich było z oczu spuścić, a z kolei inni spokojnie mogliby jeździć nawet 600-tką.

Dlatego zasadne wydaje się być stopniowanie pojemności w trakcie kursu.

 

No polskie prawo robi Wam pod gorke.

 

Osobiscie mam co najwyzej podzial kursantow ktorych mozna bylo by podzielic na dwie grupy.

 

1. ktorzy maja problem z manewrami wolnymi

 

2. ktorzy maja problem z manewrami szybkimi

 

Osobiscie mialem problem z manewrami wolnymi, moja mloda ma z miala szybkimi. :icon_mrgreen:

 

W ogole to w D szkolenie motocyklistow jest generalnie oczkiem w glowie szefa, zalapac sie na prowadzenie teori to naprawde zaszczyt, w mojej obecnej szkole czekalem na to rok czasu a zaczalem przez przypadek, bo moj kierownik mial za duzo szkolenia praktycznego kat. A ktore ma jego calkowity priorytet, az dziw, ze odstapil mi jednego na kat. A1 ( te jest najtrudniejsze, bo kandydata trzeba wlasnie nauczyc wszystkiego od podstaw.

 

:crossy:

Edytowane 15 Grudnia 2012 przez ks-rider

[piórko]

A u nas teorii nikt nie chce prowadzić. Ja akurat bardzo lubię, ale też mam kłopot, jak do grupy na A, gdzie wszyscy jeżdżą samochodami, "wrzucą" mi dzieciaka na A1. Trzeba mu robić dodatkowe zajęcia.

 

Może po wejściu nowych przepisów to się zmieni, ale w PL, moim zdaniem, kursy na kat. A są po prostu źródłem dodatkowego dochodu, bo jest jakaś tam moda na moto. I byle szkółka zatrudnia kogoś, kto im to A "ogarnia", kasa leci i jest dobrze. Reszta jest mniej istotna.

[ks-rider]

, kursy na kat. A są po prostu źródłem dodatkowego dochodu, bo jest jakaś tam moda na moto. I byle szkółka zatrudnia kogoś, kto im to A "ogarnia", kasa leci i jest dobrze. Reszta jest mniej istotna.

 

Nie do pomyslenia

 

Jednym z wykladow teori kat. B sa " inni urzytkownicy drog ", gdzie przy temacie jednoslady wklejam filmy pokazujace technike pokonywania zakretow przez motocykle, ich droge hamowania, czy tez manewr omijania przeszkody, do tego wprowadzam daty wylewu motocyklistow na ulice ( Marzec, Kwiecien ) i wiele innych, fakt, ze cierpia na tym ciezarowni, rowerztysci i piesi ale wdupiemamto, bo jednoslady maja u mnie pierszenstwo.

 

Tak przy okazji to chcialbym spytac sie szanowne grono forumowiczow;

 

Ktory z pojazdow bedzie potrzebowal wiecej miejsca aby przeprowadzic manewr omijania przeszkody ?

 

1. auto

 

2. motocykl

 

oraz uzasadnienie.

 

 

:crossy:

Edytowane 15 Grudnia 2012 przez ks-rider

[ziomek30]

Cieko jednoznacznie stwierdzic ktory pojazd , jest wiele czynnikow ktore maja wplyw np. Jak duzy jest samochod , z jaka predkoscia sie poruszamy , czy omijana przeszkoda pojawila sie nagle czy wiedzielismy ja z daleka .

[konrad1f]

WORD jeśli robi zakup powyzej 14 tys. Euro to musi oglosic przetarg publiczny ( wynika to z prawa zamowien publicznych ) informacje oglaszane sa w BIP- e . Jest mozliwosc ze Word moze wziac flote maszyn w Leasing lub dzierażawe . Zakup po cichu raczej nie wchodzi w gre .

regularnie przeglądam BIP-y WORD-ów i jeszcze nie znalazłem żadnych informacji na ten temat a gdzieniegdzie podobno motocykle są już zakupione

[ks-rider]

Cieko jednoznacznie stwierdzic ktory pojazd , jest wiele czynnikow ktore maja wplyw np. Jak duzy jest samochod , z jaka predkoscia sie poruszamy , czy omijana przeszkoda pojawila sie nagle czy wiedzielismy ja z daleka .

 

Teren zabudowany lub nie, od 50 km/h wzwyz.

 

:crossy:

[koroviov]

motocykl.

[zapomnialem_adresu007]

WORD z Legnicy już kupił motocykle egzaminacyjne. Podobno ma, także dostosowany plac manewrowy. W linku specyfikacja sprzętu.

 

 

http://www2.word-legnica.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=245

 

 

 

Wysyłane z mojego iPad przy użyciu Tapatalk HD

[konrad1f]

dzięki za cynk

i własnie - ciekawy jestem czy był jakiś przetarg?

 

w wynikach postępowań nic o tym nie ma

dwa motocykle to mniej niż 14tyś Euro więc możliwe, że nie trzeba było rozpisywać przetargu ale jestem ciekaw w jaki sposób to rozwiązano i jeśli były kierowane zapytania ofertowe to konkretnie do kogo i czy potencjalni zainteresowani dostarczeniem motocykli do WORD-ów mieli/mają możliwość wystosowania swoich ofert

[ks-rider]

dzięki za cynk

i własnie - ciekawy jestem czy był jakiś przetarg?

 

Powiem szczerze, ze zdziwilbym sie gdyby zakupiono Hondy czy Yamahy, podejrzewam, ze beda to Suzuki Gladius i Kawa ER6N i obym sie mylil.

 

:crossy:

[ziomek30]

W lodzi juz we wrzesniu bylo wiadomo ze nowe maszynki to wlasnie kawa er6n , ciezko tym sie jezdzi szczegolnie z tymi ciezkimi gmolami na kierownicy . A jesli Word nawet zrobil by przetarg to zawsze mozna go rozpisac tak by wygrala jedna firma :)