Skocz do zawartości

Chorwacja - Czarnogora - Bosnia


spiwor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

W przyszlym roku planuje wyjazd na Chorwacje, jednak patrzac na mape w glowie zaswitala mysl zeby wracac przez Czarnogore i Bosnie.

Tamte strony sa dla mnie totalna egotyka i mam male pytanie:

 

Jak jest z przekraczaniem granic tych krajow, co potrzeba miec, zeby je przekroczyc.

I jak z oplatami drogowymi w tych krajach?

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz mieć paszport i ubezpieczenie Zielona Karta na motocykl. Opłat drogowych nie ma, bo nie ma i autostrad. Nie wiem jak w BIH, ale w MNe nie ma na pewno.

Edytowane przez -lisio-

jazda motocyklem to najprzyjemniejsze co można robić w ubraniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Chorwacji płacisz za przejechany odcinek.Nie są to wielkie koszty ,a autostrady mają świetne.W Montenegro nie ma autostrad a drogi są różne ale raczej dobre ,Bośnią jest podobnie.Polecam te kraje bo jest co oglądać.I tak jak koledzy wspomnieli paszport i zielona karta,a granice to bez problemu.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Wam bardzo. Wlasnie o takie informacje chodzilo z pierwszej reki.

Czytalem Wasze opowiesci, nie powiem - inspirujace :)

 

Jakbyscie mieli jakies praktyczne wskazowki to bardzo prosze.

 

Np. Pieniadze - jak jest z wymiana pieniedzy, zaopatrzyc sie wczesniej w ichniejsza walute czy wystarczy miec zapas euro.

Stacje paliw - duzo ich jest czy pilnowac systemu "pol baku i tankowanie"

Mozna w tych krajach namiotowac na dziko?

 

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kasą nie ma problemu,ja zawsze biorę ze sobą Euro i jeśli potrzeba to wymieniam na miejscu,zresztą w Czarnogórze nie trzeba wymieniać bo Euro jest oficjalną walutą.Jeśli chodzi o stacje benzynowe to jest ich pełno i można płacić kartą,zwykle tankowaliśmy co 250 km .Warto zwrócić uwagę przy tankowaniu na podawane ilości i kwoty ,zwłaszcza przy większej grupie,lubią trochę zawyżyć rachunek.Z namiotowaniem to Ci nie powiem zawsze śpimy na kwaterach,jest ich pełno i dość tanie,w Czarnogórze ok 8€ za noc.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze od siebie dodam, że w Chorwacji Kuny wypłacałem z bankomatu bo tak jest najtaniej. Co do Czarnogóry, jest tak jak pisze Piter. Najkorzystniej wychodzi płacić kartą, chociaż mieliśmy przypadek w Serbii gdzie nie przyjmowali Visy, natomiast inne a i owszem ;)

jazda motocyklem to najprzyjemniejsze co można robić w ubraniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dość popularny kierunek także info znajdziesz dużo. Ale, że wróciłem niedawno moto z Chorwacji to od siebie dodam:

Koszt autostrady Węgry - Pula w dwie strony to około 115pln. Na bramkach łatwiej płacić kartą, niewiem jak z bankową, ale kredytowa jest wygodniejsza niż szukanie drobnych. Nie opłaca się wymieniać kasy, szczególnie na granicy, lepiej tak jak napisano brać z bankomatu i płacić kartą. Tylko na jednej jakiejś pomniejszej stacji był problem z kartami. Ze stacjami nie ma problemu, raz tylko mieliśmy sytuację podbramkową bo stacji nie było tam gdzie miała być ;) kwater i apartamentów po sezonie dużo i nie tak drogo. Wrześniowa pogoda może spłatać figla i pokrzyżować plany, szczególnie jak próbujesz się wydostać z wyspy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecę w Czarnogórze kilka miejsc a zwłaszcza Kotor i jego starówkę,górską drogę z Centije do Kotoru ,monastyr Ostrog no i oczywiście kanion rzeki Tary i rafting po niej oraz most na tą rzeką.

http://www.towarzystwomotocyklowe.opole.pl/galerie/category/60-czarnogora-i-chorwacja-2010.html wypad z 2010 roku

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

-W Bośni jest jedna autostrada z Sarajewa w kierunku północnym, gdy byłem w 2008r była w budowie, możliwe, że już ją skończyli.

-Waluta, faktycznie można wybierać z bankomatu ale najpierw dowiedz się w Twoim banku jakie są przeliczniki i czy nie ma głupich prowizji. W Chorwacji wymieniałem walutę w bankach (Euro na Kuny) w Bośni w kantorze (Euro na Marki)

- Co do tankowania, raczej nie ma problemów, chociaż wyjechałem z Senji na magistralę adriatycką w kierunku Zadaru to najadłem się strachu bo jedna ze stacji w Karlobagu była nieczynna i ledwo dojechałem do następnej. A;e lepiej zalewać pod korek.

-Uważaj w Bośni na kontrolę prędkości, stoją często i gęsto. Ja dałem się złapać i musiałem stać się łapówkarzem, inaczej by mnie nie puścili.

-Raczej nie ma sensu spać pod namiotem, ceny kwater są niedrogie,ale trzeba unikać okazji tych, którzy stoją przy drodze i łapią turystów, lepiej wjechać do miasteczka zatrzymać motonga i przejść się po okolicy.

2008r- Chorwacja 3900km / 2011r- Bułgaria 4500km

2012r- Alpy i Wenecja 3200km / 2013r- Istria 2600km

2014r- Albania 5000km / 2015r- Montenegro 3500km

2016r- Rumunia 3000km

http://www.motoholik.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej,

 

Chorwacje zrobiliśmy z zeszłym roku.

 

Polecam zamiast autostrad w Chorwacji wybrać trasę trasę adriatycką. Ciągnie się ona przez całe wybrzeże, drogi są utrzymane w swietnym stanie, pełno winkli, tuneli i strzelistych klifów, piękne widoki, dużo kampingów gdzie można się tanio zatrzymać ( nasz max 5euro od osoby do tego w sadzie figowym;])

.

Droga w Bośni to natommiast istna tragedia. My kierowaliśmy się krajówką na Banialukę a później jakieś przejście z Węgrami. Kręta jednopasmówka prędkość max jako udało nam się rozwinąć to z 60/h. Na całej trasie bardzo dużo suszarek, w Bośni jest ograniczenie prędkośći mniejsze o 10 niż u nas, na czym lubią załpać obcokrajowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć, Chorwację i Czarnogórę odwiedziłem w maju. W zasadzie nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z przedmówcami- w Chorwacji koniecznie magistrala adriatycka (jest po prostu stworzona dla motocyklistów). Mnie wbrew wielu opiniom w Chorwacji urzekł Split nocą- fakt ludzi dużo, ale atmosfera niepowtarzalna. W Czarnogórze tak jak napisał piter 1600- Kotor ze swoją starówką i droga z Centije to elementy "obowiązkowe" ;)

Jeśli chodzi o pieniądze to również płaciłem kartami (zawsze mam Visę i Master Cart), ewentualnie wypłacałem lokalną walutę z bankomatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie najpiękniejsze w Czarnogórze to droga przez góry Durmitor i droga wzdłuż rzeki pivy, Czarnogóra poza wybrzeżem jest bardzo piękna, mało zamieszkała i dziewicza większość dróg biegnie dolinami rzek, dla mnie bajka.

Tu masz galerie z wybranymi fotkami Czarnogórskich dróg

http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=18681

a tu fotki z całego mojego wyjazdu przez Chorwację do Czarnogóry

https://picasaweb.google.com/110917362253841345334/PrzezChorwacjeDoCzarnogory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć

My w maju przejechaliśmy też tamtymi drogami. Nigdzie nie był nam potrzebny paszport, za to w Czarnogórze i Bośni wymagano od nas zielonych kart. Część ekipy nie miała, więc kupowali na miejscu. Odnośnie tras w Bośni to my jechaliśmy pięknymi drogami i wcale nie były dziurawe. Mało tego, spotkaliśmy tylko jedną suszarkę w Bośni. Trasę mieliśmy jednak nieco inną niż opisana przez poprzedników.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...