yz 125 przerywa

[Pt77]

Witam, nabyłem YZ 125 i mam mały dylemat. moto odpala od strzała, trzyma niskie obroty niby ok ale jak mu odkręce na max to nie wchodzi na maksymalne obroty. nie kopci ale go cos dławi. Swieca nowa, mieszanka raczej ok bo ładnie opala swiece. Podczas jazdy jak mu sie mocno odkreca to jest lepiej, mozna powiedziec ze dobrze ale wystarczy lekko ostudzic i juz problem sie znowu pojawia. Podejrzewam tłok do wymiany. Mierzyłem kompresje i nie byłem w stanie ukopac wiecej niz 4 bary. Po sciągnięciu dyfuzora tłok wydaje się być ok ma male ryski ale nie widac przedmuchów. po docisnieciu przez kanal wydechowy cos dziwnie spory luz ma. Cylinder jest na nikasilu przy oknach ssacych przebarwiony na jasno. nie wiem czy to juz aluminium. Posiada pare rysek delikatnych. Wiem że nie jest pierwszej młodości. Na zimę i tak bedę rozbierał i weryfikował ale przez jesien chce posmigac i nie wiem czy czyscic gaznik czy od razu tłok z cylindrem robic. Na luzie wchodzi na max obroty przy szybkim ruchu manetka ale jak go przytrzymam to swiruje. na biegu dół jak na sete jest ok potem przerywa a na koniec albo dostaje kopa albo nie. Iglica ząbek powyzej połowy, śruba składu mieszanki okolo 2-2,5 obrotu. Po rozgrzaniu nie kopci nadmiernie lecz na korku wlewu oleju lekkie mleko, Płynu nie ubywa oleju nie nabrał więcej . Po spuszczeniu oleju olej ok tylko na samym korku lekki szlam

Edytowane 1 Września 2012 przez Pt77

[piotrek1281]

Przemyśl - zrzucenie głowicy i obejrzenie tłoka i cylindra (koszt uszczelki głowicy nie jest wysoki, roboty mało). I pomierz to wszystko wg książki. Bo jak ci tłok je..nie to koszt naprawy x5

Od razu sobie sprawdzisz wał.

Ciśnienie sprężania 4 bary?????????????

[Rams]

4 bary to tłok już jest trup. Poniżej 8-9barów tłok się wymienia.

[Krzysiek Lichota]

4 bary?! i on odpala?! tu to mnie zadziwiłeś tłok powinno wymienić się najmniej na 7 barach ; o ojj cięzko ciężko

[siwydr]

4 bary to ja mam jak się fasolki najem i bąka puszczę :) Tłok do wymiany i korbę sprawdź,jeśli cylek ma jeszcze nikasil to z nim się nic nie robi tylko większy tłoczek zakładasz. Może być jeszcze moduł walnięty,kolega miał tak w secie niby wszystko grało ale wariowało ;)

[Pt77]

podejrzewam ze te 4 bary to nie jest jakies miarodajne. W serwisówce nie ma nic na temat kompresji. Przyrzad miałem nie wkrecany tylko na docisk, poza tym kopka nie ma zbyt wielkiego skoku. podejrzewam że jakby był trup to by nie palił na zimno. Silnik i tak pojdzie do rozbiórki ale po sezonie. Tłok wygląda nieźle przedmuchów nie widac ani wytarć od okien. Dzisiaj rozebrałem gaźnik i w dyszy znalazłem paproch Tej obok dyszy głównej. Wyczyściłem i się zobaczy. Tym niemniej dziekuje za zainteresowanie tematem

 

dzisiaj zamontowałem gaźnik, odpalil za 2 kopem bez ssania. Chwilke pochodził i test. Lekko go przyduszało jak to w niedogrzanym 2T, po czym załapał i poszedł ładnie bez szarpania przerywania aż nagle buuu... paliwo się skończyło hehe ale myśle że juz po problemie

[Pt77]

kontynuuje temat. Sciągnąłem cylinder i na przegrodzie wydechowej zauważyłem pekniecie. Oddałem cyl do mikasilu i spawania przegrody. Panowie powiedzieli mi ze fabrycznie przegroda wydechowa jest szersza w srednicy o pare setek zeby sie nie przegrzewała i zalecili po regeneracji cylindra sfazowac tłok wzdłuż linii przegrody o około 0,1mm żeby tłok mial większy luz w tym miejscu. Co wy na to? prosze o opinie