Czy ktoś zna tego sprzedawcę ? z Orzesza

[Shinigami]

Od jakiegoś czasu szukam silnika do Bandyty 400 ale wszystko stoi daleko. Dlatego muszę zapytać. Czy znacie tego handlarza http://allegro.pl/listing/user.php/run?change_view=1&order=pd&string=bandit&us_id=13331833 z Orzesza ?

 

Ma potrzebny mi silnik za ok 1000zł ale to o dwa zera i 300km za dużo żebym mógł kupić w ciemno. Jeśli ktoś ma możliwość pojechać i ocenić ile zostało z tego silnika to też jest jakieś rozwiązanie ale sprawa się nie pali.

 

 

Dziękuję za uwagę :)

[volumax]

Kupowanie silnika na oko nic nie da i tak kwiaty wyjdą dopiero w trakcie użytkowania lub już po pierwszym odpaleniu. Stary masz ruletkę będzie dobrze albo zle. Taki handlarzyna napewno silniczek wypucowal i sie błyszczy ja psu jaja. Jedyna rada to cisnac aby dał ci na piśmie gwarancje rozruchowa na jakieś 7 dni. Jak z silnikiem jest ok to zapewne taka gwarancje ci da jak coś jest nie chalo i chce cię wpuścić w maliny to będzie sciemnial i gwarancji nie da. Ja kupowałem silnik do vectry w terespolu dali rozruch 7 dni wlozylem silnik chodził lepiej jak oryginał zapier*alal jak wściekły ale zauważyłem coś za dużo siwawo dymil okazało sie ze uszczelka pod glowica więc przyczepka i spowrotem drugi silniczek już tak nie popierdalal ale za to był sprawny i wymienili bez problemu.

 

 

 

[Shinigami]

Zdaje sobie, że ruletka ale oględziny albo "wizja lokalna" to zawsze +10 do szczęścia. Jeśli ktoś stwierdzi, że sprzedaje części po trupach i powodziach to z miejsca można skreślić gościa.

 

Dzięki za przypominajkę o gwarancji rozruchowej, jakoś nie wpadłem na to :banghead:

[Archarius]

Zobacz na Otomoto - kojarzę, że w Orzeszu jest jeszcze spora firma handlująca rozbitymi motocyklami - sprowadzają praktycznie wyłącznie rozbitki. (Szukaj po "moto hurt orzesze" - mieścina mała, możliwe że to ten sam biznes.

 

EDIT: Down - fakt, zagapiłem się, mój błąd. Do usunięcia.

Edytowane 1 Lutego 2015 przez Archarius

[jarenty]

Zobacz na.............datę postu Shinigami

[Shinigami]

O Panie, motocykl już dawno pozmieniał właścicieli i skończył rozbity :) Ale jeśli ma to komuś pomóc, silnik okazał się trefny. Jak zwykle "odpalałem, działał, do środka nie zaglądałem". Na miejscu stwierdziłem wytarte wałki rozrządu ale pomyślałem "spoko, moja głowica jest do przełożenia" i skończyło się na poprawianiu połowy silnika. Myślałem też, że wał stuka ale to sprzęgło było niedokręcone :banghead: