Skocz do zawartości

Nowy Ural


Tamka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dotychczas myslałam że motocykle Ural i inne radzieckie :) to same zabytki. Które są składane przez zakręconych kolekcjonerów. Że złożone są z części wyszperanych w stodołach, wygrzebanych na złomach itp.

Aż do wczoraj tak myślałam i pod Tesco zobaczyłam taki podobny do tego jak z obrazka znalezionego w necie

 

88226576637201842415.jpg

 

tyle że był bez przyczepki, czarny z chromowanymi akcentami. Typu sprężyny, śrubki itp. małe detale.

Babciu moja kochana, tak paskudnego motocykla w życiu nie widziałam. Oczy wyszły mi na wierzch na widok tej machiny szkaradnej. No to po porostu nie do opisania i trzeba zobaczyc na żywo.

Stałam wpatrzona w to szkaradzctwo aż przyszedł właściciel. Po chwili rozmowy wyjaśniło się że to zaden zabytek i że można sobie takie cudo kupić prosto z fabryki i że bez problemu mozna to wygoglać.

:)

 

http://www.ural.cc/index.php?en_index

 

Jest tylko mały problem z rejestracją bo nie spełnia normy euro i musiał jakies filtry wpychac do niego na wlasna rękę, robić pomiary itp. co nie było tanie.

 

A ze mna to musi byc cos nie tak, bo ten Ural był tak paskudny, że aż się zakochałam

:wub:

 

Wiem że ten temat nie jest wartościowy, ale może ktoś zechce coś fajnego napisać. Może ktos ma takiego Urala i opowie jak to jest?

:)

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apropos Urala ;)

 

"Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:laugh:

U nas mały zakład teraz, dawniej to była wielka fabryka. Ekomia w Rosji rozj........a się i tak wyszło.

 

Kurcze :banghead:

szkoda

 

ED.

Iks, nie nie. Obejrzyj film . To dalej prawdziwy Ural, tylko oni zostali w Rosji którzy trzymaja swoją tradycję. Zadne chiny itp.

Edytowane przez Tamka

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam okazję jeździc motocyklem z koszem, fajna zajawka, na starośc może se sprezentuje kiedyś :)

jednak uważam, że te nowe motocykle na wzór starych nie mają tego czegoś, nie mają duszy :)

 

Jak to mój kumpleżka prawi co śmiga Jawką 350: "dla mnie każdy wypad jest cholernie ekscytujący, bo nie wiem co tym razem mi się spierdzieli" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamka, Ty zawsze zakochujesz sie w tym co brzydkie ? Zaraz wysle Ci moja fote na PW icon_mrgreen.gif

 

crossy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:rolleyes:

Bo ja wiem? Pociaga mnie egzotyka, poza tym ten dreszcz emocji :laugh:

a z drugiej strony Suzi to śliczny motocykl

 

ed:

w ogóle to tak w sprawie braku duszy w tych nowych, robionych jak stare. Przecież ten Ural to krzyk techniki z 50-tych lat zeszłego wieku. Poza tym to radziecka tradycja, a radzieckie to znaczy że ateistyczne. O jakiejkolwiek duszy nie może więc byc mowy :laugh:

Edytowane przez Tamka

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No już od jakiegoś czasu produkują te maszyny.

 

Sam jestem fanem radzieckich motocykli (na razie tylko fanem :/)

 

Nie godoć mi tu że są szkaradne czy paskudne. One są SUROWE, prawdziwe,można by rzec idealne, bez niepotrzebnych głupich bajerów, bez plastikowych osłon które sie łamią, są po prostu twardymi motocyklami. Poza tym że sie psują (nie wiem jak to z tymi nowymi).

 

 

 

Marze sobie kupić kiedyś ruski zaprzęg tylko, taki który mi nie będzie klękać, tak że jeśli w sezonie stuknę 700km to już jest dobrze :D

 

Zawsze jak mam okazje to dupe sadzam w jakiś zaprzęg, i to jest to :D

 

Mam nadzieje że gdy będę kupować już takie moto to te z roku 2012 będą miały ceny bardziej normalnie... Nowy jakoś bardziej mi sie podoba, mam też nadzieje że są lepiej wykonane jak te dniepry po 84 roku :biggrin:

Niby te nowe nie mają duszy chymm... Te stare to też nie koniecznie zwłaszcza zlepy, bo w sumie tam wszystko niby inne ale do siebie pasuje. Jednak nawet najgorszy zlep jeśli jest ogarnięty ma ten swój charakterek którego też temu nowemu naprawdę nie brakuje! Nie mniej jednak ta niepewność czy dojadę hehe a jeśli tak to czy wrócę i tak od zawsze mi towarzyszy. Suzka potrafi zaspokajać takie potrzeby :D Więc na ruska powoli się szykuje :icon_twisted:

Edytowane przez Żurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urale są robione wg standardów lat 50 tych, na tych samych prasach, w tych samych halach, te motocykle to żywe skamieliny tak jak royal enfield.

Fabryka urala przęgła bardzo słabo, produkując dosłownie pojedyncze egzemplarze dla ekscentryków z zachodu do momentu kiedy internetu nie obiegła fotka z Bardem Pittem na Uralu, podobno ten niezmierzony chwyt marketingowy znacznie zwiększył popyt na motocykle i trzeba było zapisywać się w kolejce.

Ceny są zaporowe bo to praktycznie manufaktura do tego cła itd.

Awaryjność i jakość wykonania jest tak samo beznadziejna jak we wszystkich ruskach. Więc jest to nadal moto dla zapaleńców.

 

Zakup ruska może mieć sens dla laika jeżeli zlecimy jego kompleksową restauracje profesjonalnemu zakładowi (koszt na gotowo od 10tyś zł), lub kiedy włożymy silnik od bmw - z tym też jest sporo zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Wiesz, dzięki temu że Brad sobie cyknął fotkę z Uralem (o czym nie wiedziałam i nie widziałam jej) to dla fabryki szczęśliwy traf. Po prostu ludzie mieli szansę zobaczyć tą paskudę :) Mam na myśli Urala :wub: a nie Brada (bo on to taki sobie) I pewnie z niektórymi było podobnie jak ze mną, oczy im wyszły na wierzch że taka machina jest na świecie. Powiem ci że gdybym miała na zbyciu 10 tys to z miejsca dzwoniłabym do fabryki. Oczywiście bez dyskusji z mojej strony, bo przecież piszą np:

 

This price has been achieved by reducing the equipment levels to only what is necessary in the same way as Henry Ford did with his Model T.

The Ural T does not have a rear passenger seat, spare wheel, engine

protectors, windshields and similar.

In order to speed up and simplify the production, the Ural T will only be painted in black. No chrome, everything will be black.

Of course all the missing parts can be added to the Ural T later if the customer requires these luxuries.

 

:laugh:

Przednie zawieszenie jest niesamowite np. Moge patrzec i patrzeć :biggrin:

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze niedawno w Polsce nie było przedstawiciela Urala, to już Niemcy mieli od jakiegoś czasu ;)

Ale sprzedaż i serwis...zgroza...bardzo wąskie grono wielbicieli ( jeśli chodzi o te nowe)...ale kilka wersji malowania mają :D

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowacy fajnie napisali co zmieniło się od kilkudziesięciu lat:

 

Čo je dnes nové?

Nič! A načo?! Okrem pár detailov, ktoré Ural musel akceptovať pre bezpečnostnú homologizáciu,

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:laugh:

Przednie zawieszenie jest niesamowite np. Moge patrzec i patrzeć :biggrin:

 

Fakt nawet w solówie wolał bym mieć przednią zawieche na wahaczu pchanym, ma to swój urok. :crossy: Tylko czy w takim układzie da sie jeździć.

 

Czyli nasz poczciwy nowy Uralec jest nadal tym samym psujnym Uralcem z przed lat... No kamień z serca :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żurek, ja patrząc na to zawieszenie pomyślałam że w tym cos musi być. Bo gdyby na tym nie dalo się jechac to rosjanie wcale by takiego nie zrobili. A gdy wziąć pod uwagę opowieści mrożące krew w żyłach jakie drogi sa w Rosji, to nasuwa się wniosek że to zawieszenie jest najlepsze :)

No ale ja mogę być w błędzie.

Napewno inaczej to wszystko działa niż te fantastyczne teleskopy w naszych motocyklach i trzeba by trochę sie przyzwyczaić.

Na forum mamy kilku chłopaków, odrobinkę starszych niż my i może któryś coś fajnego na ten temat powie nam?

:)

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...