RUTER Opublikowano 22 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2004 Do użytkowników XX.Czy sprzęt łapie wam delikatna shime przy prędkościach >100km/h. Jak puszczam fajere to zaczyna go telepać, wystarczy ze dotknę kierownicy jednym palcem i przestaje.Sprzęt nie jest po dzwonie, geometrie ma ok., opony zmienione. Jedyny pomysł jaki mam to stelaż od kufrów, ale z drugiej strony co on może mieć do przedniego zawieszenia. Zastanawiam się nad amorem skrętu, ale słyszałem ze do XX to tania rzecz. :crossy: Macie jakiś pomysł? :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas7 Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 Jeżeli kupiłeś nowe opony (nowe czyli nowe z 0 przebiegiem i z '04 roku) to pewnie masz nie dokręconą główkę przy kierownicy (jeżeli moto jest na 100% prosty). A jeżeli kupiłeś nowe opony (nowe czyli używane, albo leżaki magazynowe) to prawdopodobie przednia opona jest do kitu ja juz miałem tak 2 razy ze po pewnym zużyciu opony nie mogłem puścić kierownicy bo zaraz ją trzepało (po zmmianie gum jak ręką odjął), w zdrowym motocyklu na zdrowych oponach na równym podłożu amor jest niepotrzebny do jazdy bez trzymania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 na naszych drogach pełnych dziur, kolein i tarek amorek może często uratować D i motocykl. Osobiscie polecam LSL bo ma dośc duży zakres regulacji i jest stosunkowo tani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas7 Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 oczywiście ze tak, ja tylko napisałem że amor to nie wyjście na spaprane opony, moto powinien iść idealnie w normalnych warunkach bez amoru, to ze w nienormalnych amor sie przyda to oczywiste Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
666 Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 albo kupic nowego XXa z standartowym amorem :mrgreen: :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas7 Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 eee chyba nie mają w standardzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
666 Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 adas7 nowe XXy maja fabryczny amortyzator HESD (Honda Electroinic Steering Damper)......w wypelnionej olejem komorze porusza sie lopatka polaczona z gorna polka widelca za pomoca dzwigni i przegubow.Przy kazdym ruchu kierownicy wypycha ona poprze otwory w obudowie olej z jednej strony na druga.W kanale jest umieszczony zawor magnetyczny mogacy plynnie zmieniac przekroj i tm samym opor przeplywu.Uklad jest sterowany przez komputer,ktory analizuje informacje o liczbie obrotow kol naplywajace z predkoscomierza..Komputer bierze pod uwage nie tylko predkosc lecz takze przyspieszenie .Ponadto maly zbiornik ze specjalnym zaworkiem pozwala na wyrownywanie poziomu oleju,np. wtedy kiedy wzrasta jego temperatura.Jesli przy 100 km/h kierowca nagle doda gazu,zawor magnetyczny zamknie sie mocniej ,niz przy stalym tempie szosowym.Po przekroczeniu 200 km/h zawor magnetyczny zmniejsza przekroj kanalu do minimu i amortyzator kierownicy osiaga max. tlumienie.........................Taki sytem ma tez nowa CBR 1000 RRpozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas7 Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 ale pokombinowali :idea: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
666 Opublikowano 30 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2004 ta szkoda ze nowy xx nie ma podobnego tlumika pod zadupkiem :oops: tak jak CBR 1000 RR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RUTER Opublikowano 1 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 2 razy w życiu złapałem shime, kierownica napitalała od ogranicznika do ogranicznika a moto jechało sobie dalej do przodu jak nigdy nic (była taka koleina ze na tarczy hamulcowej się oparłem).Tak się zastanawiam czy faktycznie nie wywalić przedniej opony i tak ich nie lubię (michelin pilot).Szkoda mi tylko robić to przed wakacjami jest jeszcze zdrowa, a mam przed sobą 5000 km po Chorwacji. Zakupiłem co prawda Dunlop 207 (produkcja 04- kwiecień) ale miały być do fisiowania po powrocie. Nawet nie wiedziałem ze nowy XX ma takie boosery jak HESD, skoczę do boldorka i zobacze jak oni tam zamontowali ten amotyzator. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 1 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 Chyba wiele nie zobaczysz, bo to nie jest taki "typowy" amortyzator. W hondzie jest "wkomponowany" w górną półkę, i jest to raczej z wyglądu taka skrzyneczka, niż walec. Ale na pewno doradzą Ci tam jaki amorek i jak zamocować. A skoro w nowym XX jest w standardzie, to znaczy że generalnie są powody i przydaje się. Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RUTER Opublikowano 1 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 W boldorku amor pewnie z 5 tyś kosztuje. W nowym Xsie dołożyli amortyzator prawdopodobnie bardziej do celów marketingowych niż użytkowych. Tyle czasu klepią iksa ze musza coś zmieniać bo traci na atrakcyjności.. VFR się zmienia, 600 i 1000 się zmieniają a XX od początku taki sam. Nie zmienia to faktu ze amortyzator dobra rzecz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas7 Opublikowano 1 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 poprostu dobrych rzczy się nie zmienia bo nie ma potrzeby :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RUTER Opublikowano 1 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2004 :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pan starszy Opublikowano 6 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2004 miałem kilka xx a dokladnie 3 -no koniec szpanowaniaPo co ci amor????xx jedzie jak po szynach moja rada dokręcic główke ramy. sprawdzic czy koła są proste , nastepnie czy tarcze sa proste ,czy jest luz w glówce ramy jak wszystko jest o.K i nadal telepie to sprzedawaj grata w ch*jP.S xx to naprawde piekna maszyna taki masywny a jednocześnie zwrotny i dynami :buttrock: :P :P :clap: czny napewno kiedyś kupie jeszcze 1 :clap: :D :D :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.