Shinigami Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Nie ma żadnej, nie wiem jak znudzony urzędnik musiałby być żeby się do tego przyczepić. Od ponad 2 lat mam motocykl nie wyrejestrowany przez poprzedniego właściciela i dwa urzędy mają to w dupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xBartekx93 Opublikowano 26 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 I pytanko odnośnie felg , chce zamienić orginalne szprychowe stalowki na aluminiowe(hamulec bębnowy przód i tył 18' ?) , czy dostanę takie używane(najlepiej całe kompletne koła)? Cytuj Dopiero po wypadku dociera do czlowieka jak duzo mozna stracic przez chwile nieuwagi. Minsk - dzwon... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Z uwagi, że dopiero się uczysz jak widzę to wyprostuję Ci to co byś nie musiał błądzić po sieci. Ale zanim opiszę to wiedz, że bębna w alusie na przód nie znajdziesz i możesz najwyżej przerobić jakieś tylne koło żeby pasowało. Szkoda zachodu wg mnie. Opcja 1 - Teoretycznie najprostsza ale wymaga specjalisty. Kupujesz same obręcze i oddajesz je razem ze starymi kołami na zaplecenie od nowa z seryjnymi bębnami. Masz z głowy przeróbki i wszystko jest dosłownie bolt-on. Szprychy na zamówienie też da się kupić. Tutaj polecam temat http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/150470-projekt-cafe-racer/page__st__80Opcja 2 - Kupujesz koła od innego motocykla z podobnie mocowanymi bębnami i wstawiasz z przeróbkami a mówiąc przeróbki mam na myśli nowe tulejki, może inne łożyska, spawanie mocowań bębnów itp. Bóg jeden raczy wiedzieć z czego dobrać ale na pewno moto z okolic 1980 roku.Opcja 3 - Podobnie jak wyżej ale możesz kombinować ze wstawieniem całych przednich widelców o podobnej średnicy z innego motocykla. Kierownice wszędzie mają 22mm dlatego kontrolki mogą zostać stare (no może po za pompą hamulca tarczowego jeśli będzie). Plus tego rozwiązania jest taki, że możesz mieć z przodu nawet tarczę albo dwie (dwóch nie polecam, bo tak lekki motocykl będzie stawał w miejscu) jak dobrze poszukasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xBartekx93 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2012 Kola jednak zostana w orginale tj. stalowe szprychowce , zostana tylko pomalowane co by ich rdza znow nie zjadla , problem mam z dostaniem tarcz sprzeglowych do modelu 400(88 r.) , chcial bym kupic jakies wytrzymale(twardszy stop) lecz nikt nie chce mi tego zamowic. Kolejny problem przy skrzyni to olej , na nowym zrobilem okolo 400km , jest czarny jak smola(brudny taki , lepkosc zachowal). I mam pewne pytanie , chcial bym zrobic tak bym siedzial w pozycji alaa choper , czy w takim moto to wykonalne(bez ingerencji w budowe ramy , np. za pomoca zawieszenia/tulei[tu mam na mysli srobe ktora laczy mocowanie stelarza tylnego kola z rama]?). Cytuj Dopiero po wypadku dociera do czlowieka jak duzo mozna stracic przez chwile nieuwagi. Minsk - dzwon... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 5 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2012 Kiedyś się mówiło: "z piasku bata nie ukręcisz". Tak samo jest z twoim Mińskiem. Można zrobić wszystko (zaczął bym od kupienia kątówki i spawarki): ciąć, doklejać, wyginać, zmieniać tuleje itp. Gwarantuję, że efekt będzie żałosny, a jeśli miało by to jakoś wyglądać, to trzeba by władować kupę kasy. Jeśli to ciebie rajcuje, to kontynuuj historię agrotunerów, kiedyś katujących Junaki, BMW, Harleye i nawet WSK-i.Ja radzę byś nacieszył się tym co masz, a następnie sprzedał innemu amatorowi i kupił sobie małego chińskiego czoperka. Bedzie to miało i wygląd lepszy i osiągi porządniejsze od tego co się da wycisnąć z radzieckiej myśli motocyklowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 6 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2012 xBartekx93 - Zdajesz sobie sprawę, że te felgi są pokryte chromem i pomalowanie tego totalnie nic nie da ? Ewentualnie obdarcie z chromu i pomalowanie od nowa proszkowo.Kolor oleju jest całkowicie normalny, każdy poczernieje.Możesz oddać siedzisko to przerobienia na niższe ale nie znam kosztu. Raz mówią 300zł czasami 500. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xBartekx93 Opublikowano 19 Czerwca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2012 Co do malowania felg i przywracania polysku amortyzacji to problem rozwiazany. Problemem teraz jest silnik , zdobylem nowe tarcze sprzeglowe lecz nie moge wyregulowac sprzegla(przed wymiana predkosc do 100 km\h , teraz 60 to marzenie x.x) , do kompletu problemow cos tlucze w silniku jak mlotek(piersciaki sa cale) , coraz czesciej mysle by tylko odzyskac laczne zainwestowane zlotowki co jeszcze jest mozliwe. Cytuj Dopiero po wypadku dociera do czlowieka jak duzo mozna stracic przez chwile nieuwagi. Minsk - dzwon... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.