samson Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 http://honda.ath.cx/samson/wymiana-oleju.php Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 Samson, jak juz odkreciles owiewki to moglbys umyc ten silnik, bo strasznie zasyfiony :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 Samson, jak juz odkreciles owiewki to moglbys umyc ten silnik, bo strasznie zasyfiony No właśnie - to jedno małe "ale". Zawsze warto umyć benzyną ekstrakcyjną i pędzelkiem okolice spustu i okolice filtra oleju - ja zawsze tak robię. Dodatkowo całośc dostaje jeszcze silną dawkę sprężonego powietrza. Co zyskujemy ? Mamy pewność, że piasek i kurz nie dostanie się w nieporządane miejsce, na przykład na gładź, gdzie przylega uszczelka filtra oleju. Zawsze też warto nawet po umyciu przetrzć to miejsce szmatką (czystą !!!). Można też wspomnieć, że powinno się wymienić podkładkę miedzianą, albo aluminiową pod korkiem, jeśli przestaje ona dobrze uszczelniać i były wycieki (teoretycznie najlepszym wyjściem jest wymiana uszczelki zawsze, ale w praktycze potrafi ona wytrzymać naprawdę długo, jeśli tylko nie została dokręcona "na chama"). Podkladkę miedzianą, jeśli nie mamy nowej, można zregenerować rozgrzewając do czerwoności np. na maszynce gazowej - pozwala to miedzi "odpuścić" - staje się ona znowu odpowiednio elastyczna. Wspomniałem tez o dokręceniu dolnego korka - tu też nie można przesadzić, bo najczęściej gwint jest aluniniowy, a zatem mało odporny na zerwanie. Korek misi być dokręcony ostrożnie - jednocześnie mocno, ale tez tak, by gwint nie zaczął "płynąć" pod naciskiem klucza. Przetarcie polanego olejeem wydechu beznyną ekstrakcyjnę skróci "śmierdzenie" i dymienie podczas pierwszego rozgrzewania silnika. Ale ogólnie - fajne opracowanie :-) Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość joserodo Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 Nie wiem może mam jakąś archaiczną wiedzę i w japońcach sie tego nie stosuje, ale czy przed spuszczeniem oleju nie powinno sie rozgrzać silnika (w sensie uruchomić i przejechać ew. jakiś odcinek), coby sie i olej rozgrzał (podobno ułatwia spływanie oleju) :?: :?: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 Są tutaj dwie szkoły - jedna rozgrzać, druga nie. Obie są na swój sposób dobre, gdyż współczesne oleje zapobiegają tworzenia nagaru i nawet zimny olej się zlewa ok. Mamy przy tym pewność, że wszystko zeszło z elementów silnika. Wymiana na ciepło oznacza walkę z goracymi czesciami i możliwością poparzenia. Kompromisem może być zlewanie oleju lekko przestudzonego, tak, by nie miał on więcej niż 50 stopni - jest on wtedy wystarczająco rzadki, a z drugiej strony cała oparacja jest bezpieczna. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zyrafa_C-ow Opublikowano 20 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2004 z tego co pamiętam w samochodach filtry olejowe przed zamontowaniem w silniku powinno się częściowo zalać olejem (nawet jeśli są pod kątem oczywiście wtedy mniejsza ilość) w motocyklowych się inac zej postępuje!!?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 Czasami nawet nie da się zalać filtra, szczególnie jak ustawiony jest on poziomo, albo jest zrobiony w formie wkładu. Zresztą myślę, że by to była już zbytnia nadgorliwość :-). Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 Jednego tylko nie widziałem na tej stronce (ani w postach powyżej) "Zużytego oleju nie wolno zlewać do kanalizacji, rowu melioracyjnego, gleby lub stosować np. do malowania płotu. Należy oddać zużyty środek smarny do punktu/zakładu zajmującego się utylizacją takich odpadów. Ponadto winno się unikać kontaktu skóry z przepracowabym olejem ( ma działanie kancerogenne )." To ważna informacja bo widziałem kiedyś kretyna który zmieniał olej w motocyklu na poboczu drogi pozwalając mu wyciekać bezpośrednio na ziemię i do strumyka który był 3m obok 8O . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 Słusznie - olej powinno się zlać do specjalnego pojemika. Jakiś czas były na stacjach benzynowych, Czy teraz też?? Nie wie. Inna sprawa to filty - też zajmuje się tym specjalna firma. Pozdro, Pawel PS. Jak ktoś z wawki chce się pozbyć takich odpadów, do mogę je przyjąć (oczywiście nic to nie kosztuje, żeby nie było wątpliwości). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 Teraz mi to mowicie 8O Ja ile razy do tej pory zmienialem olej to zawsze go zlewalem w trawe na podworku :cry: Nie mialem pojecia, ze moze to byc dla kogos niebezpieczne :| Jeszcze jedno pytanko: Czy jesli podczas wlaczonego biegu pomimo wcisnietego sprzegla moto jedzie (ale tylko na bardzo zimnym silniku) to moze to byc przez to, ze jest w nim za gesty olej ?? (oczywiscie sprzeglo mokre) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dakmen Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 M16 chyba żartujesz z tym olejem ? :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 Nie :evil: - nie przyszlo mi do leba, ze tak nie powinno sie robic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
samson Opublikowano 21 Czerwca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 M16 - dziwne, że o tym nie wiedziałeś. Jest to tak oczywista sprawa... Olej nie jest biodegradalny, tam gdzie go wylejesz długo długo nic nie wyrośnie :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 1 cm sześcienny oleju psuje kilka metrów sześciennych ziemi. Policz sobie teraz kilka litrów. A co do sprzęgła - gęsty olej to raz, zużyte tarcze sprzegłowe to dwa, ale chyba to jeszcze nie to. Jeśli nie dziueje się tak na ciepłym silniku to na razie masz jeszcze spokój :-). POzdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m16 Opublikowano 21 Czerwca 2004 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2004 A co do sprzęgła - gęsty olej to raz, zużyte tarcze sprzegłowe to dwa, ale chyba to jeszcze nie to. Jeśli nie dziueje się tak na ciepłym silniku to na razie masz jeszcze spokój Sprzeglo mam nowe ;-)1 cm sześcienny oleju psuje kilka metrów sześciennych ziemi. Policz sobie teraz kilka litrówTo faktycznie dalem d**y :evil: :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.