Skocz do zawartości

Wymiana oleju - opis dla początkujących


samson
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Samson, jak juz odkreciles owiewki to moglbys umyc ten silnik, bo strasznie zasyfiony

 

No właśnie - to jedno małe "ale". Zawsze warto umyć benzyną ekstrakcyjną i pędzelkiem okolice spustu i okolice filtra oleju - ja zawsze tak robię. Dodatkowo całośc dostaje jeszcze silną dawkę sprężonego powietrza. Co zyskujemy ? Mamy pewność, że piasek i kurz nie dostanie się w nieporządane miejsce, na przykład na gładź, gdzie przylega uszczelka filtra oleju. Zawsze też warto nawet po umyciu przetrzć to miejsce szmatką (czystą !!!).

Można też wspomnieć, że powinno się wymienić podkładkę miedzianą, albo aluminiową pod korkiem, jeśli przestaje ona dobrze uszczelniać i były wycieki (teoretycznie najlepszym wyjściem jest wymiana uszczelki zawsze, ale w praktycze potrafi ona wytrzymać naprawdę długo, jeśli tylko nie została dokręcona "na chama"). Podkladkę miedzianą, jeśli nie mamy nowej, można zregenerować rozgrzewając do czerwoności np. na maszynce gazowej - pozwala to miedzi "odpuścić" - staje się ona znowu odpowiednio elastyczna.

Wspomniałem tez o dokręceniu dolnego korka - tu też nie można przesadzić, bo najczęściej gwint jest aluniniowy, a zatem mało odporny na zerwanie. Korek misi być dokręcony ostrożnie - jednocześnie mocno, ale tez tak, by gwint nie zaczął "płynąć" pod naciskiem klucza.

 

Przetarcie polanego olejeem wydechu beznyną ekstrakcyjnę skróci "śmierdzenie" i dymienie podczas pierwszego rozgrzewania silnika.

 

Ale ogólnie - fajne opracowanie :-)

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem może mam jakąś archaiczną wiedzę i w japońcach sie tego nie stosuje, ale czy przed spuszczeniem oleju nie powinno sie rozgrzać silnika (w sensie uruchomić i przejechać ew. jakiś odcinek), coby sie i olej rozgrzał (podobno ułatwia spływanie oleju) :?: :?: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tutaj dwie szkoły - jedna rozgrzać, druga nie. Obie są na swój sposób dobre, gdyż współczesne oleje zapobiegają tworzenia nagaru i nawet zimny olej się zlewa ok. Mamy przy tym pewność, że wszystko zeszło z elementów silnika. Wymiana na ciepło oznacza walkę z goracymi czesciami i możliwością poparzenia. Kompromisem może być zlewanie oleju lekko przestudzonego, tak, by nie miał on więcej niż 50 stopni - jest on wtedy wystarczająco rzadki, a z drugiej strony cała oparacja jest bezpieczna.

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego tylko nie widziałem na tej stronce (ani w postach powyżej)

 

"Zużytego oleju nie wolno zlewać do kanalizacji, rowu melioracyjnego, gleby lub stosować np. do malowania płotu. Należy oddać zużyty środek smarny do punktu/zakładu zajmującego się utylizacją takich odpadów. Ponadto winno się unikać kontaktu skóry z przepracowabym olejem ( ma działanie kancerogenne )."

 

To ważna informacja bo widziałem kiedyś kretyna który zmieniał olej w motocyklu na poboczu drogi pozwalając mu wyciekać bezpośrednio na ziemię i do strumyka który był 3m obok 8O .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słusznie - olej powinno się zlać do specjalnego pojemika. Jakiś czas były na stacjach benzynowych, Czy teraz też?? Nie wie. Inna sprawa to filty - też zajmuje się tym specjalna firma.

 

Pozdro, Pawel

 

PS. Jak ktoś z wawki chce się pozbyć takich odpadów, do mogę je przyjąć (oczywiście nic to nie kosztuje, żeby nie było wątpliwości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mi to mowicie 8O

Ja ile razy do tej pory zmienialem olej to zawsze go zlewalem w trawe na podworku :cry:

Nie mialem pojecia, ze moze to byc dla kogos niebezpieczne :|

 

Jeszcze jedno pytanko: Czy jesli podczas wlaczonego biegu pomimo wcisnietego sprzegla moto jedzie (ale tylko na bardzo zimnym silniku) to moze to byc przez to, ze jest w nim za gesty olej ?? (oczywiscie sprzeglo mokre)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 cm sześcienny oleju psuje kilka metrów sześciennych ziemi. Policz sobie teraz kilka litrów. A co do sprzęgła - gęsty olej to raz, zużyte tarcze sprzegłowe to dwa, ale chyba to jeszcze nie to. Jeśli nie dziueje się tak na ciepłym silniku to na razie masz jeszcze spokój :-).

 

POzdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do sprzęgła - gęsty olej to raz, zużyte tarcze sprzegłowe to dwa, ale chyba to jeszcze nie to. Jeśli nie dziueje się tak na ciepłym silniku to na razie masz jeszcze spokój

Sprzeglo mam nowe ;-)

1 cm sześcienny oleju psuje kilka metrów sześciennych ziemi. Policz sobie teraz kilka litrów

To faktycznie dalem d**y :evil: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...