Domestos_WC Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Panowie, duża część z Was mieszka/mieszkała w UK, znacie tutejsze realia więc młodzian na miejscu chciałby skorzystać z Waszych rad. Mam problem z ubezpieczeniem - mianowicie dostałem w pracy służbowe auto, które jak to szef powiedział, mogę użytkować również prywatnie. Nie ukrywam że mi to bardzo na rękę, bo od września jeszcze studia, a na uczelnie kilka mil mam, więc samochód mi ładnie dupę ratuje. Problem w tym, że auto w UK muszę ubezpieczyć oczywiście na siebie - i jeśli chcę użytkować je równiez prywatnie, to muszę te ubezpieczenie sam opłacić. Pomyślałem że żaden problem, ale już od 2 dni szukam różnych wycen, i najtańsze jakie znalazłem to 1800GBP za rok :o Auto Citroen Berlingo, 2006r, 1.4 benzyna + lpg, 2 siedzenia, immobiliser i alarm. Trzymane w Birmingham, kod b67 7rg, garażowane bla bla, ogólnie zaznaczałem już najmniejszą ilość przejechanych mil itd. Ja urodzony 17/07/1989, podaję, że w UK przebywam już 2 lata, bo większość firm nawet nie chce ubezpieczać ludzi którzy są tu króćej... :/ Dostałem z PL potwierdzenia od ubezpoieczalni, że mam juz 5 lat bezszkodowej jazdy, to również podaję, ale wiem, ze niektóre firmy UK nie uznają zniżek z PL. Bez tych zniżek najtańsze ubezpieczenia wychodzą po 4500gbp/rok :/ parodia jakaś z ubezpieczeniem w UK, ubezpieczyć musisz, a nie masz gdzie, a firmy ubezpieczeniowe mają prawo robić wszystko, nawet wymówić ubezpieczenie w trakcie jego trwania bez podania przyczyny, tak miała koleżanka z pracy, bo podała znizki z PL. Ubezpieczenie w PL to jedna z niewielu rzeczy, które zaczynam doceniać w naszym kraju... szukałem quotation na www.gocompare.comwww.directline.com/car_insurancewww.moneysupermarket.comwww.comparethemarket.comwww.confused.comtescochurchil insurance. i dupa. Najtańsze 1800gbp/rok, szukam tego razem z szefem, męczylismy również polski polplan, ale nic z tego. Macie jeszcze jakieś pomysły? Przy okazji później chciałbym ubezpieczyć moto, więc korzystając z tematu chciałem sie wypytać, gdzie macie wykupione polisy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Ale auto już ma ubezpieczenie, tak? Niech szef zmieni je na takie które pozwala jeździć każdemu i z głowy, najwyżej mu się dorzucisz. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domestos_WC Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 nie, auto zostalo dopiero kupione, doslownie kilka dni temu. Any driver rowniez probowalismy, ale any driver jest od 25 lat kierowcy, co jest parodią... ku*wa, lata bezszkodowej jazdy na 2 i 4 kółkach, a wyceniają mnie tu jak murzyna który wcześniej na osiołku jeździł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Czemu Ty masz wykupywać ubezpieczenie skoro nie jesteś właścicielem? Niech właściciel wykupi comprehensive. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koomi Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Popróbuj może ubezpieczenie na szefa i siebie jako named driver (nie any driver). Kiedyś miałem tylko provisionala i ubezpieczyliśmy furę na moją dziewczynę ze mną jako named driver i nie było tak źle. Pamiętaj też że twoje 18 lat to główny powód tej ceny i zazwyczaj będzie kur*.*sko drogo, niezależnie jakbyś kombinował (ale kombinować trzeba). Pamiętaj też, że każdy pierd wpływa na cenę, przy wyszukiwarkach typu confused.com trzeba kombinować ile wlezie po dziesiątki razy i przestawiać każdy suwaczek. Nawet najmniejsza rzecz może zmienić cenę (o dziwo czasami jak dajesz wyższe, teoretycznie więcej kosztujące wartości, np. yearly mileage, albo comprehensive zamiast TP, to cena potrafi spaść). Niestety nie wróżyłbym zbyt dużych sukcesów, pamiętam jak chciałem w Irlandii ubezpieczyć NSR 125 mając 19 lat. Była JEDNA firma, która chciała się tego podjąć a roczna kwota - 4700 euro... A no claimsy i owszem miałem, ze 2 lata, z motoroweru w PL. Nie spotkałem się natomiast NIGDY żeby firma nie uznała No Claims Bonus z Polski. PS1: Nie rozumiem czemu any driver musi mieć 25 lat? - Czy to jest prawo brytyjskie czy polityka którejś z firm/wyszukiwarek? Bo jeśli tak to sprawa może być prostsza.PS2: Spróbuj kwotkę z takiej firmy:http://www.stuartcollins.com/ przez ich stronę internetową. Nie ma ich w wyszukiwarkach ale mają pewne bardzo ciekawe oferty... może ceny też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Moim zdaniem to szef chce Cię zrobić w bambuko żeby nie płacił ubezpieczenia :bigrazz: Czekaj, chyba coś popierdzieliłem. W UK ubezpiecza się nie pojazd tylko kierowcę, więc szef i tak będzie musiał wykupić ubezpieczenie na wszystkie swoje pojazdy, a dodatkowo Ty będziesz musiał wykupić ubezpieczenie które pozwoli Ci poruszać się cudzymi autami, które nawiasem mówiąc jest bardzo drogie. Jeśli masz bulić 1800 za taką przyjemność, to ja już bym wolał kupić własne auto za tysiaka, z najniższej grupy ubezpieczeniowej i wykupić najtańsze ubezpieczenie. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domestos_WC Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 (edytowane) Koomi, lat mam 23, prawko od lat 5, zaświadczenie że od 2006r mam bezszkodową jazdę. wiem że 18latki tu samochodów nie mają, bo ubezpieczenie dla nich to ~10k rocznie ;) ostatnio się w pracy nabijaliśmy, ze mając 18 lat w PL woziliśmy się starą betą "na kozaka", a tu biedaczyska nawet micry ubezpieczyć nie mogą. Parodia jakaś, 18 latek musi czekać kilka lat, by spadła mu kwota ubezpieczenia. Kilka lat nie jeździ, potem wsiada za kółko bo ma dłużej prawko i znizki lecą, a tak naprawdę nie ma żadnego doświadczenia na drodze... Auto ma być ZAREJESTROWANE i ubezpieczone na mnie. Prosta sprawa - chcesz jeździć prywatnie, opłać sobie ubezpieczenie. Road tax, MOT itd placi firma. Nie chcesz, ok, odstawiaj samochód po pracy. Myślę, że to mi się opłaca. Jak będzie za wysokie, to zaproponuje 50/50 i tyle. Ale głównym celem dla którego założyłem ten temat jest uzyskanie porady, gdzie jeszcze można wyszukać tani insurance. Edytowane 19 Kwietnia 2012 przez Domestos_WC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 (edytowane) Z takim wiekiem niewiele zdziałasz. Ubezpieczonko masz Comp. TPF&T czy tylko TP? Najtańsze jest TP oczywiście, ale niewiele ono daje, odpowiednik Naszego OC. Poradziłbym Ci kilka firm ale wszystkie jakie znam są z branży moto. Carole Nash, Bennets i moja ulubiona Bikesure. Ubezp. w UK to po**bany temat, sporo problemów miałem tam. Miałem zwykłe TP, byłem kurierem. Zatrzymała milicja, paczka była na pokładzie czyli kurierskie ubezp. powinienem mieć. Policzyli mi jako jazdę bez ubezpieczenia, 300GBP i 6pkt. Za GS500E rocznie bym płacił koło 250-300GBP z rocznym NCB, za kurierskie płaciłem 180GBP/miesiąc. Standardowe TP Only. Złodziejstwo. Moto warte 500GBP..... Takie cenki mają, a mieszkałem N225TA. Za R1 `05 Full Comp. policzyli 7k GBP, a miałem wtedy 26 lat. Edytowane 19 Kwietnia 2012 przez qurim Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domestos_WC Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 qurim, jak robie wycenę to comp niewiele się różni od TP cenowo. Ale u nas też tak jest, jak w PL ubezpieczałem samochód, to moj agent "wcisnął" mi jeszcze NW. Oburzony zajechałem do niego z pytaniem "po co mi te NW" a on mi pokazał w wycenie ze jak wezme samo OC to wychodzi drożej niż OC+NW. Dzisiaj rozkminialiśmy jeszcze opcję, jakby ubezpieczyć całą flotę (jeśli flotą można nazwać 3 samochody;]). Też jest to opcja, any driver ale trzeba wykupić jeszcze dodatkowo, że dopuszczony jest driver poniżej 25 roku życia. ku*wa, ten kraj jest naprawdę poku**iony. Ubezpieczyć się musisz, a wycena kosmiczna. Nawet jak idziesz do banku, to nie otworzysz konta z lotu. Trzeba wypełnić formularz, podając rozmiar penisa i wysokość zarobków prababci siostry ciotecznej dziadka, a następnie dostajesz telefon, gdzie z łaską poinformują o możliwym terminie spotkania. Niby kapitalizm mają od lat, sk***ysyny ;) Widać całe to dziadowskie lobby bankowe i ubezpieczeniowe mocno się tu trzyma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Procedury z zakładaniem konta mocno się zaostrzyły po atakach w metrze londyńskim. Teraz to i tak jest lajt. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domestos_WC Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2012 Co do ubezpieczenia moto - kolega tu mi doradził, że kupił moto w UK, pojechał do PL je zarejestrowac i ubezpieczyć, a następnie wrócił na nim do UK. Możliwe? Jakie minusy i haczyki takiego rozwiązania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.